reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny! Ja może jestem głupia i sobie wkręcam za duzo, ale dzisiaj kuzynka zaprosiła nas na obiad, zrobiła sos z kurkami który jak się okazało podlewa alkoholem, ale na patelni która się smaży. Wiem, ale alkohol wyparowuje itd., ale ja zaczęłam szperać w internecie. Jak jadłam to nic nie czułam, ale ona dodawała jakiś koniak albo ruin (nie wiem) i teraz sobie wmawiam, ze otruła swoje dziecko… jestem głupia, nie?
 
Dziewczyny! Ja może jestem głupia i sobie wkręcam za duzo, ale dzisiaj kuzynka zaprosiła nas na obiad, zrobiła sos z kurkami który jak się okazało podlewa alkoholem, ale na patelni która się smaży. Wiem, ale alkohol wyparowuje itd., ale ja zaczęłam szperać w internecie. Jak jadłam to nic nie czułam, ale ona dodawała jakiś koniak albo ruin (nie wiem) i teraz sobie wmawiam, ze otruła swoje dziecko… jestem głupia, nie?
Tez jadłam w ciąży danie robione na alkoholu, w panice później dzwoniłam do swojego lekarza bo się bałam ze zaszkodziłam.. ale powiedział ze mam być spokojna bo alkohol wyparowuje z tego dania i nic się nie stanie. No i jest wszystko okej. Także na spokojnie ❤️
 
Tez jadłam w ciąży danie robione na alkoholu, w panice później dzwoniłam do swojego lekarza bo się bałam ze zaszkodziłam.. ale powiedział ze mam być spokojna bo alkohol wyparowuje z tego dania i nic się nie stanie. No i jest wszystko okej. Także na spokojnie ❤️
W znowu wszędzie piszą, ze nie wyparowuje do końca 🙄
 
Wydaję mi, się że tego alkoholu tak mało zostaje, że na prawdę ciężko by było, żeby to coś zaszkodziło. Takiego wina dolewa się też tylko troszkę na patelnie. Nie martw się.

Ja dzisiaj miałam jakieś ostre schizy. Najpierw zrobiłam aferę, że zginęły mi majty siateczkowe, które dokupiłam no stwierdziłam, że mam za mało. Kazałam mężowi nawet w koszu na papier szukać, że na pewno mi wyrzucił z opakowaniem z innymi kartonami. Już je na straty spisałam.

Potem przepakowywałam tą torbę znowu, pod inny szpital i okazało się, że dodatkowe majty już spakowane.

Potem szukałam podstawki na garnki i kazałam zaglądać we wszystkie szafki i okazało się że ją wsadziłam do chlebaka. Po prostu face palm. Caly dzień taki....
 
reklama
Do góry