G
gość2.14
Gość
Ooo jakie słodkie porównanie, o tych żebrach słyszałam, bo miałam w szkole koleżanke z ławki w ciąży to miałam zakaz dotykania już brzucha
, bo mały po szkolenie nadrabiał wtedy kopaniem, a przy ciotce nie chciał
![]()
Mój dobrze kopał jak usłyszał muzykę. I do dziś nu zostało, niedługo konczy 7 miesiąc a jak muzykę usłyszy to nóżkami wierzga i się cieszy. Za to jak mu sie śpiewa od porodu to płacze