Październikowe mamy na zakupach

[malinova]

Petaluda - pewnie pisałaś zanim koleżnka mi się nim pochwaliła, a razmawiałam z nią jakoś na początku maja. Mamy się spotkać to obejrzę to cudo na żywo. Wygląda fajnie

Musa - moja kolekcja przy twojej to mały pikuś, jak tylko pogoda pozwoli będę szalała dalej

 

[pesca]

Moje zakupy:
Zobacz załącznik 467026Zobacz załącznik 467030Zobacz załącznik 467031Zobacz załącznik 467027Zobacz załącznik 467028Zobacz załącznik 467029
Hmm nie mam żadnego pajaca. Chciałabym mieć coś swojego, pomimo, że część rzeczy dostanę po siostrzeńcach męża.

 

[emotion_sickness]

A to moj ostatni zakup
Nie majac czasu na zakupy i tak sie udalo smignac takie cosik:

Zobacz załącznik 467051Zobacz załącznik 467052Zobacz załącznik 467053Zobacz załącznik 467054

 

[Musa]

Mamuśki niezłych śliczności nakupowałyscie!
pesca - "to" z tym czadowym psiakiem to jak się dopatrzyłam ręcznik z kapturkiem?gdzie go kupiłaś? jest przesłodki

 

[Mallinowa_Paula]

ojaa, przegapiłam waszą kolekcję! Dobrze, że Musa zwróciła uwagę na ten wspaniały ręcznik:-) Jak zawsze zakupy udane

Ja wczoraj kupiłam wanienkę na stelażu, bo trafiła mi się taka okazja, ze nie mogłam przepuścić;-) Cały komplet kosztował 30zł. Nie patrząc na kolor wanny (różowy) kupowałam od razu, na stelażu nawet pół zarysowania nie ma (nowy w sklepie od 69zł), a wanienkę zawsze mogę dokupić nową.
Zobacz załącznik 467121

 

[sonkaa]

widzę, że machina zakupowa ruszyła :-)

malami - śliczności

musa - odwaliłaś kawał porządnej i przyjemnej roboty :-), a ubranka superkowe i sporo :-)

pesca - mi okrycie z pieskiem też wpadło w oko :-)

emotion - jak widzę te różowości i falbanki - to aż mi się buźka cieszy

 

[Bellka]

Dziewczyny, ale same śliczności kupujecie! Ja też niecierpliwie czekam żeby zaszaleć troszkę

 

[Polcia :)]

...

 

[sonkaa]

Polcia - ja tez tak zrobiłam za pierwszym razem, nakupiłam ubranek, które mi sie podobały, a potem leżały w komodzie, bo przyszły upały, a ja miałam welurowe i ocieplane pajace :-(

 

[Mallinowa_Paula]

Polcia liczę, że się Dziecię moje przystosuje do koloru ;-)