reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PCOS - stymulacja gonadotropinami

Hej! wpadłam tu was trochę pocieszyć.
Mam PCOS i IO i od dwóch lat nic nie wychodziło....
od grudnia wzięłam się za siebie i odrazu dostałam clo i bemfole później i ovitrelle.
Owulacja była jak się okazało, no ale niestety nic nie wyszło w 1 stymulacji.
Później udało mi się wejść na poziom 2x1 (metformax 850mg), do tego Miovelia, Miovelia NAC (podczas brania clo) i b. slabe wyniki męża, wskazanie do inseminacji.... i dostał 2x1 proxeed ale...
nie zdążył nawet zacząć (a łykał nucleox przez niecały miesiąc i rzucił palenie) i wiecie co, udało się w drugim cyklu 🙈
nie chce was zdołować, tylko pocieszyć, że zdarzają się różne rzeczy i ja sama bym nie przypuszczała, że tak szybko to się skończy i oby było już tylko dobrze, u was też i trzymam kciuki za was :)
 
reklama
@M1a2gda jak tam u Ciebie sytuacja? Masz wyniki
Hej. U nas wszystko się przedłużyło i skomplikowało. Moja onkolog nie patrzy przychylnie na stymulację do In Vitro. Decyzja jest taka że dopiero po tomografi komputerowej,zdjęciach RTG i takie tam możemy wrócić do in Vitro czyli jakoś dopiero w maju będę po wszystkich badaniach i z wynikami w ręku. Więc wszystko się przedłuża o kilka miesięcy także jak narazie odpuściliśmy temat. A jak u ciebie sprawy się mają?
 
Ja dzisiaj przyjmuje ostatnią anty. Jutro mam wizytę u dr Kuśnierczak i zobaczymy jaki plan działania. Wszystkie porobione badania mam w normie. Współczuję sytuacji ale do maja juz nie daleko [emoji846] może będzie tak, że w tym samym terminie będziemy podchodziły do in vitro [emoji16] i razem urodzimy [emoji16][emoji16]
Hej. U nas wszystko się przedłużyło i skomplikowało. Moja onkolog nie patrzy przychylnie na stymulację do In Vitro. Decyzja jest taka że dopiero po tomografi komputerowej,zdjęciach RTG i takie tam możemy wrócić do in Vitro czyli jakoś dopiero w maju będę po wszystkich badaniach i z wynikami w ręku. Więc wszystko się przedłuża o kilka miesięcy także jak narazie odpuściliśmy temat. A jak u ciebie sprawy się mają?
 
Właśnie jestem po wizycie u naszej doktor. 2-3 miesiące mamy się starać naturalnie na końskiej dawce lametty i w między czasie czekać na kariotyp który właśnie zrobiliśmy. Zgłosiłam się do in vitro i czekamy. Może w międzyczasie się uda
 
Właśnie jestem po wizycie u naszej doktor. 2-3 miesiące mamy się starać naturalnie na końskiej dawce lametty i w między czasie czekać na kariotyp który właśnie zrobiliśmy. Zgłosiłam się do in vitro i czekamy. Może w międzyczasie się uda
Ja wczoraj odebrałam kariotyp. Wszystko dobrze i u mnie i u partnera. Nie widzę żadnych uchybień na wyniku. Miesiączka mi się spóźnia, dziś 36 dc. Pierwszy raz od roku tak długo czekam na miesiączkę ale przy PCOS to nic nadzwyczajnego poczekam jeszcze z tydzień i zrobię wtedy test. Tak myślę czy jak dostanę okres to może brać lamette i pójść na monitoring,mówiła mi że jak będę chciała to mogę brać,mam opakowanie w domu więc może spróbuję....no zobaczę jeszcze,narazie czuje się przeziębiona i na okres. To mniej więcej w tym samym czasie będziemy podchodzić do in Vitro 😁
 
Ile czasu czekałaś na wyniki? A możesz być stymulowana lametta? Czy tylko do in vitro są przeciwskazania do stymulacji? U nas 10tyg mija 19.05... Teraz biorę Lamette ale z każdym dniem jest gorzej tak mnie bolą jajniki a to dopiero 5dc. Gdzie tym razem kazała mi brać 2-5dc 2x1t 6-9dc 2x2t...wiec ja nie wiem co będzie później. Jutro idę do poprzedniej gin po oświadczenie że u nie 6cykli byłam stymulowana żeby było do in vitro
Ja wczoraj odebrałam kariotyp. Wszystko dobrze i u mnie i u partnera. Nie widzę żadnych uchybień na wyniku. Miesiączka mi się spóźnia, dziś 36 dc. Pierwszy raz od roku tak długo czekam na miesiączkę ale przy PCOS to nic nadzwyczajnego poczekam jeszcze z tydzień i zrobię wtedy test. Tak myślę czy jak dostanę okres to może brać lamette i pójść na monitoring,mówiła mi że jak będę chciała to mogę brać,mam opakowanie w domu więc może spróbuję....no zobaczę jeszcze,narazie czuje się przeziębiona i na okres. To mniej więcej w tym samym czasie będziemy podchodzić do in Vitro [emoji16]
 
Byliśmy jakoś w styczniu na pobraniu krwi więc jakoś tak faktycznie około 10 tyg. czekalismy. No do in Vitro trzeba mieć dokumentację z minimum rocznym leczeniem w staraniach. Lamette mogę brać,stymulacja do in Vitro to inna bajka, w październiku brałam fostimon w dawce 75 więc malutko a np. do in Vitro są dawki po 250 plus inne leki a miałam wtedy hiperstymulacje i skończyło się pobytem 10 dniowyn na Polnej. Więc boję się tej stymulacji. Może wam się uda przed cała procedura 😁 skladaliscie juz papiery o dofinansowanie?
 
Byliśmy jakoś w styczniu na pobraniu krwi więc jakoś tak faktycznie około 10 tyg. czekalismy. No do in Vitro trzeba mieć dokumentację z minimum rocznym leczeniem w staraniach. Lamette mogę brać,stymulacja do in Vitro to inna bajka, w październiku brałam fostimon w dawce 75 więc malutko a np. do in Vitro są dawki po 250 plus inne leki a miałam wtedy hiperstymulacje i skończyło się pobytem 10 dniowyn na Polnej. Więc boję się tej stymulacji. Może wam się uda przed cała procedura [emoji16] skladaliscie juz papiery o dofinansowanie?
22.03 mamy spotkanie odnośnie in vitro..
 
reklama
22.03 mamy spotkanie odnośnie in vitro..
A kazali wam zebrać już papiery do dofinansowania?? Bo nam kazali je przyniesc na pierwszą wizytę kwalifikacyjna do In Vitro ale narazie ich nie dają do urzędu póki ja nie załatwię swoich "spraw". Szkoda że to wszystko tyle trwa...ale jakoś tak mi lepiej wiedząc że jakaś realna szansa będzie w tym roku. Choć my podchodzimy tylko raz i z jednym zarodkiem. Jak będą mrozaczki to napewno szybko do nich nie wrócimy ze względów finansowych. I to mnie sprowadza na ziemię 😔
 
Do góry