Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PCOS - stymulacja gonadotropinami

M1a2gda pisze:
A kazali wam zebrać już papiery do dofinansowania?? Bo nam kazali je przyniesc na pierwszą wizytę kwalifikacyjna do In Vitro ale narazie ich nie dają do urzędu póki ja nie załatwię swoich "spraw". Szkoda że to wszystko tyle trwa...ale jakoś tak mi lepiej wiedząc że jakaś realna szansa będzie w tym roku. Choć my podchodzimy tylko raz i z jednym zarodkiem. Jak będą mrozaczki to napewno szybko do nich nie wrócimy ze względów finansowych. I to mnie sprowadza na ziemię [emoji17]
Kliknij żeby rozwinąć...
Tak, mamy przynieść już papiery... Trochę się denerwuje tym spotkanieniem...
 
reklama
Mimi94 pisze:
No i martwię się tym kariotypem bo to jednak kluczowe badanie
Kliknij żeby rozwinąć...
Rozumiem. Też myślałam o tych wynikach...zresztą jak o każdych człowiek myśli,no ale genów nie da się naprawić więc to bardzo ważne wyniki. Nam na całe szczęście wyszły prawidłowe geny. No właśnie,geny prawidłowe,nasienie się poprawiło od poprzedniego badania. Owulację były czasem nawet książkowe a ciągle nic eeehhhh. Dziś mam 42 dc tydzień temu robiłam test i negatyw. W tym tygodniu powtórzę ale czuję się na miesiączkę więc wiem że to poprostu opóźnienie 🙁pierwsze takie od roku ale nie dziwne jak u mnie. Nie biorę progesteronu w drugiej fazie to i okresu nie ma....
 
M1a2gda pisze:
Rozumiem. Też myślałam o tych wynikach...zresztą jak o każdych człowiek myśli,no ale genów nie da się naprawić więc to bardzo ważne wyniki. Nam na całe szczęście wyszły prawidłowe geny. No właśnie,geny prawidłowe,nasienie się poprawiło od poprzedniego badania. Owulację były czasem nawet książkowe a ciągle nic eeehhhh. Dziś mam 42 dc tydzień temu robiłam test i negatyw. W tym tygodniu powtórzę ale czuję się na miesiączkę więc wiem że to poprostu opóźnienie [emoji853]pierwsze takie od roku ale nie dziwne jak u mnie. Nie biorę progesteronu w drugiej fazie to i okresu nie ma....
Kliknij żeby rozwinąć...
A miałaś owu w tym cyklu?? Czy nie sprawdzałaś? Ja test robiłam nawet po anty [emoji16][emoji2356] dzisiaj się denerwuje bo mamy wizytę kwalifikacyjną do in vitro i monitoring cyklu. W pt były 3 pęcherzyki 10mm ale endo 3...
 
Mimi94 pisze:
A miałaś owu w tym cyklu?? Czy nie sprawdzałaś? Ja test robiłam nawet po anty [emoji16][emoji2356] dzisiaj się denerwuje bo mamy wizytę kwalifikacyjną do in vitro i monitoring cyklu. W pt były 3 pęcherzyki 10mm ale endo 3...
Kliknij żeby rozwinąć...
Nie robię monitoringu. Nie stymulowałam się więc monit bez sensu. Endo 3 to malutkie nigdy tak małego nie miałam,zawsze miałam piękne jak to nasza gin mówiła ale co z tego jak i tak nie wychodziło. To życzę owocnej wizyty i daj znać jak poszło 😉
 
M1a2gda pisze:
Nie robię monitoringu. Nie stymulowałam się więc monit bez sensu. Endo 3 to malutkie nigdy tak małego nie miałam,zawsze miałam piękne jak to nasza gin mówiła ale co z tego jak i tak nie wychodziło. To życzę owocnej wizyty i daj znać jak poszło [emoji6]
Kliknij żeby rozwinąć...
Endo 3 miałam w 8dc... Martwię się tym bo tak małego też nigdy nie miałam.... Zobaczymy dzisiaj...cala w nerwach czekam przed gabinetem... [emoji120][emoji120][emoji120]
 
reklama
M1a2gda pisze:
No to faaajno [emoji3] a co do in Vitro coś mówiła jakie dalsze kroki teraz???
Kliknij żeby rozwinąć...
Wytłumaczyła jak wygląda cała procedura, jak się to wszystko odbywa. Kazała zrobić jeszcze raz AHM bo to miałam w 2018r a potrzebne jest do dokumentów które złożyliśmy w rejestracji. Teraz czekamy na odpowiedź miasta. Choć mam nadzieję, że uda się bez tego wszystkiego. Powiedziała, że ładnie jajniki reagują. Owulacja się przesunęła o jakieś 4dni i powiedziała, że pewnie dlatego, że teraz pracują normalnie i miały czas spokojnie dojrzeć pęcherzyki. A jak były stymulowane tyle miesięcy i pękały w 10dc to mogły być słabej jakości albo puste. Pokładamy wielką nadzieję w tym cyklu [emoji120]
A jak Twoje sprawy? Robiłaś badania?
 
Do góry