reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pepowina dwunaczyniowa...

reklama
Jesteśmy w 12 tc i na wczorajszym USG lekarz wykrył, że maleństwo ma pępowinę 2-naczyniową. Mówił, że to dość częsta anomalia i nie jest groźna, ale trzeba mieć pod większą kontrolą serduszko. W 18 tc ciąży mamy przyjść właśnie na takie badanie. Na tym etapie z serduszkiem jest wszystko ok. Możliwe jest jeszcze, że to naczynie trzecie się jeszcze pojawi bo to dopiero 12 tydzień. W necie naczytałam się o komplikacja przy porodzie przy pępowinie dwunaczyniowej więc teraz mam stracha. Za tydzień idę do lekarza prowadzącego i zobaczymy co mi powie. Może spojrzy na malucha jeszcze swoim okiem.
 
Ja dzisiaj się dowiedziałam, że mój maluszek ma pępowinę dwunaczyniową. Poza tym, wg. lekarza wszystko ok. Jestem w 22 tc. Mam nadzieję, że dalej będzie dobrze, bo trochę się przestraszyłam jak poczytałam o tym. Chyba muszę się z tym przespać.
 
Dorota D., milkiway nie martwcie się na zapas, bo to maluchowi szkodzi. U nas też była pępowina dwunaczyniowa, a dzidziuś zdrowy, żadnych komplikacji przy porodzie. Także głowa do góry:-) trzymam kciuki
 
Dziewczyny, mamusie dzieci z dwunaczyniowki, piszecie jeszcze tutaj? U mnie stwierdzono pepowine dwunaczyniowa na 2gich badaniach prenatalnych bez zadnych innych wad. Od tamtej pory lekarz za kazdyn razem badal przeplywy w glowce i pepowinie, zawsze byly dobre. Teraz poniewaz leze w szpitalu mam ktg praktycznie codziennie i co jakis czas usg, oprocz tej pepowiny martwie sie mala waga synka z usg i tym ze jest owiniety pepowina na szyjce. Lekarze mnie uspokajaja, w przyszlym tyg mam byc rozwiazana przez cesarke a ja coraz bardziej sie boje - nie tyle samego zabiegu ale tego czy dzidzius bedzie zdrowy, jaka bedzie jego waga itd. Nigdy lekarz nie widzial zadnych wad ani nic, ale i tak mam same czarne mysli w glowie, snia mi sie po nocach jakies potwory, krew itd. Wariuje. Tak bardzo chce zeby maly byl zdrowy, zeby mial dwie raczki, nozki, zeby narzady dzialaly i zeby jednak ta waga nie byla tak niska jak wskazuje usg (2300). Czytam Wasze posty i nieco sie podbudowuje, ze musi byc dobrze, ale czasem nie daje rady. Nie mowie nikomu o tych obawach, o tych myslach bo kazdy mnie wyzywa. Do tego tez dobija mnie moj brzuch, nie jest taka ladna kuleczka jak u kolezanek ale taki dziwny, jakby plasciejszy i nizszy. Juz sama nie wiem czy sobie wkrecam, czy to ten strach.. tak bardzo sie boje co uslysze po porodzie, wciaz w glowie widze jakies sceny ze jest cos nie tak. Widze ze u Was nie bylo ani wad ani nic i dzieci sie rozwijaja prawidlowo, wiec to mnie uspokaja. Same problemy z ta pepowina :(
 
Witajcie.
u mnie jest znacznie inny przypadek i niestety musze poczekac tydzien na wizte u 3lekarza. bo chyba innego wyjscia nie mam.

jestem w 24tc.
badania prenatalne wykonalam u lekarza. mowil ze wykonuje je zgodnie ze standardem Fetal Medicine Fundation . po tym badaniu dostalam raport dotyczacy stanu mojego bobaska. wszystko wyszlo bardzo dobrze.
badania polowkowe rowniez wykonalam u tego samego lekarza.
podczas jednych i drugich badan wyszlo ze mam pepowine 3naczyniowa i ze lozysko umiejscowione jest na przedniej scianie.

tak sie sklada ze wlasnie wyszlam ze szpitala z zaleceniem dalszej kontroli gdyz lekarz podczas badan powiedzial mi ze pepowine mam dwunaczyniowa i lozysko znajduje sie na tylnej scianie.

jak to mozliwe ze dwoch lekarzy ma dwie odrebne opinie? spotkalyscie sie z czyms takim?
donyslam sie że pepiwina 3naczyniowa nie jest w stanie przeksztalcic sie w 2 naczyniowa i ze lozysko nie jest w stanie sie przemiescic. wiec nie rozumiem takiej rozbierzności. nie ukrywam ze denerwuje sie bardzo przed wizyta u kolejnego lekarza.

czy mozecie polecic dobrego lekarza we Wroclawiu ktory jest dobry w te klocki i powie czy moj maluszek jest zdrowy czy nie.
 
dodam jeszcze , że mąż urodzil sie z wadą serduszka. przeszedl operację i jest teraz wszystko OK.
Czy to zwieksza ryzyko powiklań i wad?

Napisane na SM-G800H w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witaj terezamagda u mnie jest podobna sytuacja jestem obecnie w 30 tyg. ciąży i ostatnio byliśmy z mężem na 3D gdzie lekarz stwierdził że dziecko prawidłowo sie rozwija że z sercem wszystko dobrze ..... ale wykrył że pępowina jest 2 naczyniowa :( bardzo sie przestraszyliśmy. On natomiast mówił że nie ma sie czym przejmować bo z dzieckiem wszystko dobrze, ale jak tu sie nie martwić czytając to wszystko w internecie. Jednak parę dni później miałam wizytę u mojego gin prowadzącego, który stwierdził że wyraźnie widać pępowinę trzy naczyniową ..... I już sami nie wiemy co o tym myśleć. Niby z dzieckiem wszystko dobrze ale i tak ogromnie sie boimy. Dostałam skierowanie do Poradni Patologi ciąży w Poznaniu aby konkretnie mnie przebadano i potwierdzono albo jedna albo drugą wersję. Mam nadzieje że mój prowadzący sie nie myli a do tego czasu nie zauważył nic. Musimy niestety czekac do 17.06 bo wtedy dopiero wolny termin :( Mam nadzieje że u ciebie wszystko będzie dobrze.
 
drogie mamy.
u mnie w dalszym ciągu jest ta pepowina dwunaczyniowa. byliśmy u kardiologa, żeby sprawdzil czy serduszko jest zdrowe czy nie.
na szczescie serduszko jest zdrowe, bez zadnych zmian patologicznych.
ALE...
podczas tych badan pani doktor badajac główkę zauwazyla ze mlody ma powiekszone przestrzenie komorowe. ze to do obserwacji. nie mowila o tym w sposob straszny, ale dala mi do myslenia. oczywiscie internet poszedl w ruch a tam pisze moze zakonczyc sie wodoglowiem jak bedzie sie poszerzac... itd.

na drugi dzien udalam sie do dwóch lekarzy zeby sprawdzic opinie lekarzy. od obu dostalam skierowanie do szpitala w celu dalszej diagnostyki. ponoc w szpitalu maja najlepszy sprzet i sa w stanie powiedziec jaka jest przyxzyna, dlaczego sie to powoekszylo. maly mial najpierw 11 i12mm (norma jest 10mm).
po 2tyg. w szpitalu Pani doktor zbadalai powiedziala ze jest 10 i11mm. czyli obstawiam ze tak samo, bo wystarczy ze na usg przesunie sie kursor o troszeczke i sa inne parametry.
powiedziala ze oprocz tej pepowiny i powiekszonyxh przestrzeni nie widzi nic niepokojacego. ale dodala ze przez te 2 nieprawidlowosci maluch jest pod zwiekszonym ryzykiem wystapienia wad genetycznych. ze moga wystapic ale nie musza.
badania prenatalne wykonuje sie zeby wykluczyc 3glowne wady genetycze.
wiec moje pytanie bylo jakie moga to byc wady, a ona ze jest bardzo duzo wad genetycznych i nie jest w stanie powiedziec jakie.

czy spotkalyscie się z czym takim? boje sie bardzo.
caly czas cos sie dzieje. jak jedno sie unormuje to pojawia sie kolejne. i tak ciagle.
pomóżcie.
 
reklama
Witam ja również dostałam skierowanie do szpitala ale z powodu tego że pani ginekolog nie może znaleźć jednej nerki :( z serduszkiem wszystko dobrze i z główką również . Też żyjemy w strachu :( cały czas cos sie dzieje z naszym synkiem :( mam nadzieje że wszystko sie ułoży i dzieci urodzą sie zdrowe. 3majcie się
 
Do góry