reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Jest taka sprawa. Trudna. Jedna z naszych babyboomowych moderatorek dowiedziała się, że ma nowotwór. Stało się to kompletnie nieoczekiwanie, a szok spotęgowała informacja, że nowotwór jest złośliwy i niestety są przerzuty. Rozpoczęła się walka. Jeśli możesz wesprzeć Iwonę, bo wiesz jak ważne, żeby maluszki miały mamę - nie czekaj. Jeśli masz do niej pytania, wiesz, gdzie jej szukać. Przeczytaj i zadziałaj

reklama

Pielegnacja dzidziolkow

KajaMaja

Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
Dołączył(a)
27 Marzec 2006
Postów
659
Miasto
Chicago , USA

Czy macie jakas rutyne jesli chodzi o przewijanie, przebieranie , karmienie , odbekiwanie ? Co i w jakiej kolejnosci od momentu obudzenia dziecka ?

I jak lulacie swoje maluchy do snu ?
Czy budzicie je w porze karmienia , czy tez czekacie az sie samo obudzi glodne ?
 
reklama
Ja szczerze mówiąc to jestem mało zorganizowana jesli chodzi o plan dnia ;) Olis śpi kiedy chce,je kiedy chce,przewijam go kiedy sie wierci albo ja coś poczuję ;) albo tak mniej więcej co 2 godziny...tylko kąpać staram się między 20.30 a 21,potem cycuś i lulu przy cycu albo usypiamy na rączkach albo na brzuszku u tatusia ;) przewijam 1,2 razy w nocy,zawsze na przewijaku,pod ręka mam wszystkie kosmetyki,chusteczki itp.potem niuniuś sam usypia,budzi się porządnie po jedzonku około 5 rano,bo czasem płacze i nie moze kupki zrobic i wtedy idzie metoda termometra w pupkę ;)
 
Mojemu oscypkowi nie przeszkadza brudna pieluszka wiec musze sama decydowac kiedy zostanie zmieniona!!! Jak wiem ze ma kupala i spi to nawet go nie budze tylko czekam az sam wstanie bo pozniej mi marudzi!!! Poza tym kapie co 2-3 dni w zaleznosci od tego jaki poklejony jest wlasna slina!!! Jak nie kapie to obmywam chusteczkami!!! Allanek jak sie budzi to nie wola odrazu o jedzonko wiec czekam az sobie poplacze zeby lepiej ciagnal, jak juz zje to stawiam go do pionu i czekam na odbicie a czasem beka jak stary dziadek!!! Pozniej klade go w lezaczku albo na fotelu albo w lozeczku i lezy tam dopuki mu sie nie znudzi!!! Gdzies o godzinie 18 ma pore chodzenia i trzeba go wziac i nosic, a ze juz jest ciezki to nosze go w nosidelku i bardzo mu sie to podoba!!! Oczywiscie w miedzyczasie w ciagu dnia zaliczamy obowiazkowy spacerek bo lepiej mi pozniej spi jak sie powietrza nawdycha!!! Dzisiaj chyba nici ze spacerku bo leje!!! Ale sie rozpisalam!!!Sorry!!!
 
Dobrze Krecinku - o to chodzilo.

U mnie wyglada to tak ,ze na poczatku budzilam Nikosia co 3 godziny ( bo mi lekarze kazali ! ) na karmienie , ale zdalam sobie sprawe ,ze to raczej nie ma sensu i pozwolilam misiowi spac ile tylko mu sie podoba .

Zaraz jak sie obudzi jest glodny . Nie placze ale glosno cmoka i probuje sobie zjesc lapki..... wiec przystawiam go do cycka .
Mija chwila i moj niunio zbiera sie do zasniecia..... wiec musze go troszke polaskotac , podrapac , poczuchrac itp . zeby sobie przypomnial ,ze to jest pora na dydkanie cycusia a nie spanie......... Uzeramy sie tak jakies 15-20 minut . W miedzy czasie ze 3 razy stawiam go do pionu ( albo sadzam na kolanie z buzia i broda podparta moja reka ) i klepie po pleckach az uslysze bekniecie.......
Kreciku - u nas tez to brzmi jak bek starego dziada ;D ;D ;D

Czas na zmiane pieluchy , bo to 100% rozbudza mojego niunia.
I juz z czysta pielucha przystawiam do drugiego cycka........... i powtorka z rozrywki : 15-20 minut ssania/spania .

Jesli karmie z butli to tez mniej wiecej w polowie karmienia jest przewijanie.

Przebieranie w czyste , suche ciuszki tez zazwyczaj w polowie karmienia. Raczej staram sie nie robic tego zaraz po jedzeniu , zeby nie ulal do okola siebie z nadmiaru maglowania.

Staram sie kapac codziennie okolo 22 , a na spacerze ( wstyd sie przyznac ) jeszcze wogole nie bylismy .


Co do usypiania to choc Niki momentalnie zasypia przy piersi to jednak budzi sie zaraz jak tylko odloze go do lozeczka. Musze znalezc jakis dobry sposob na ululanie juz w lozeczku ......
 
Ja Misiowi jeśc daję kiedy tylko chce, nieważne czy jest to co godzinkę czy co 3. Z brudą pielucha jest jak u Agatki, wcale mu kupsko nie przeszkadza, więc przewijam kiedy wiem że jest ewentualnie max co 3 godzinki ( bo potem dupka czerwona się robi) ale zawsze przed nigdy po jedzonku ( bo wtedy sporo ulewa). Odbijanko po jedzeniu nie zawsze wychodzi choc trzymam Misia do pionu nawet 20 min, wtedy kładę go na boczku. Kąpiel praktycznie codziennie ok godz. 20 ( choc Michał bardzo nie lubi) spokój dajemu mu tylko jak męczy go w tym czasie kolka, potem jest szamanko i spanko.
 
Mój Oskarek budzi się do jedzenia co 3 godziny ,3i pół .Jest bardzo wrażliwy na mocz i zaraz mi to ogłasza krzykiem lub wierceniem się .Kąpie go codziennie o koło godziny 17 najwyżej 18 ,potem oczywiście cała pielęgnacja ciałka ,papu 120 ml. i do spania ,usypia od razu i budzi się po 5 godzinach i od razu do cyca .Daję mu wtedy 80ml. mleka ,przewijam i reszta butli i od tej pory budzi się co 3 godzinki .Jest rzeczywiście takim niedzielnym śpioszkiem ,bo tylko je i śpi ,chyba że złapie go kolka ale na szczęście nie ma jej codziennie i jakoś radzimy sobie plantexem.Po karmieniu podnoszę go do bekania i czekam na 3 bęknięcia ,norma bo inaczej mu się ulewa.
A i spacerek oczywiście musi być codziennie .Wczoraj byliśmy na 6 kilometrowym spacerku i przespał całą drogę ,tak go trzepało .Wiecie jakie są nasze chodniki ? ;D ;DIdealne na spacery i trzepańsko wózkiem :laugh: :laugh: A jak nie ma spaceru to wystawiam go przed dom i tam sobie też usypia .I co najważniejsze nie muszę go kołysać z czym miałam problem u Adulki ,musiała być kołysana a Oskarka wystarczy że wezmę na ręce
 
Heh...czasem usnie przy cycu,ale najlepsza metoda to leżenie na brzuszku na tatusiowej klacie ;) poza tym rączki niestety...sam w łóżeczku rzadko usypia,no i wspomagamy się smoczkiem uspokajaczem...ale dzis odkryłam metodę cud :) wkładam Oliwierka do nosidełka,zapinam luźniej na plecach żeby miał pozycje połleżącą,chwilkę pochodzę i idzie w kimono :) to dzieki Krecikowi,bo ona przysłała fotki Allanka w nosidle i tak mnie tknęło ;)
 
Olenko u mnie ten sposob tez skutkuje!!! Widocznie nasze maluchy lubia usypiac przy naszych serduszkach!!! A i wygodne to tez jest, bo noszac malego w ten sposob zawsze moge cos przy okazji zrobic!!! Moj na noc to usypia w sumioe zaraz po zjedzeniu ale tak jak u Oli czesto jest tez usypianie na naszych brzuszkach!!!
 
reklama
Do góry