reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

reklama
napisałam w południe posta i rozłaczyło mnie z netem:wściekła/y:
Kajenko masz racje,miałam na sobie nowa bluzke przedwczoraj:tak:ale wydaje mi sie ze uczulenie jest jednak od truskawek:confused:zobaczymy.
Co do lodow to Julia tez nie chce bo chyba za zimne:-D
Iwonka nie obwiniaj sie,bo co komu przeznaczone to go nie ominie..jak nie lody to co inne by mu zaszkodziło:tak:Przeciez chciałas dobrze:happy:
 
Mada mnie też zawsze pierwsze truskawki uczulają (pierwsze, które zjem :p w danym sezonie) jak uczulenie zejdzie mogę się zajadać do woli.
Aninaa, myślę, że podjęłaś słuszną decyzję, trzymam kciukasy za ząbki Oleńki
Iwonko, Katko - zdrowia dla Waszych maluszków!!!:tak::tak:
Co do lodów to ja Gosi nie daję bo:
a) z reguły są na mleku
b) sorbetowe - boję się, że mają sztuczne barwniki i aromaty
U nas niestety średnio ciekawie. Poszłam na zalecony przez lekarza panel alergiczny do laboratorium i pani nie pobrała Gosi krwi bo nie umiała znaleźć żyły.
Nawet nie chcę opisywać jakim stresem okazało się zwykłe pobranie krwi. Niestety moja Gosia żyły odzoedziczyła chyba po mojej Mamusi ehhh
Mamy z nią jechać na pobranie do szpitala, a na wyniki trzeba czekać 2 tygodnie, więc zdecyduję się na to dopiero po powrocie z urlopu.:crazy:
Czerwone odparzenia z nóżek nie schodzą mimo stosowania maści z apteki. Posmaruję jeszcze ze dwa dni i chyba znów czeka nas wizyta pediatry.
Z nakładką na sedes fiasko. :-( Dziś pojechałam z Gosią i kupiłyśmy nocnik, który sama wybrała - takiego różowego misia, którego nazwałyśmy "misiorek - sisiorek" i spróbuję przekonać Gosię żeby siusiała do niego. Muszę jednak uzbroić się w cieprliwość. Na razie jest dobrze bo się go nie boi i jak szła do łożeczka to powiedziała do nocniczka - doblanoc misiolku sisiolku :-D:-D:-D
 
Iwonko oj kochana nie obwiniaj sie ... tak jak pisze Mada .... jak miał byc chory to czy lody czy cos innego to napewno by był ... zdróweczka dla Twojego małego Bohatera :tak:

Aninaaa i super ze podjeliscie decyzje o nie dawaniu narkozy ... zreszta moim zdaniem narkoza w momencie kiedy jest absolutnie konieczna ... a jesli sa inne wyjscia z sytuacji to prosze bardzo :tak: ... u Dawidka zabieg był konieczny a raczej nie chciałabym aby cierpiał ... aczkowliek nerwy miałam stargane okropnie, ma szczescie juz mineło ;-)

Blubery brawo dla Gosi :-) ... a co do panelu ... sprawdz czy jest u Was "Diagnostyka" ... sprawnie pobierają krew u dzieci i wynik po tygodniu :tak:
tu masz link
http://www.diag.pl/#

Co do lodów Dawidek zjadł może "4 liźnięcia" definitywnie nie podeszły mu i wiecej juz nei chciał ;-)
 
DZięki dziewczyny:-).
Aninaaa to decyzja podjęta i trzymamy kciuki,żeby wszystko było ok:tak:. Natomiast co do lodów to ja Kubie nie dałam całego ,ale wzięłam dla niego muszelke i trochę ją tym lodem dookoła "wybrudziłam" i KUbuś zjadł.
Blubery dla Gosi gratki:-)..co do panelu życzę wam,żeby udało się już bezstresowo pobrać krew i dobrych wyników:tak:
Moniqa a ty pisałaś,że kontrole z Dawidkiem macie 13 czerwca...czemu tak późno:confused:... a według ciebie już jest dobrze?? bedziemy trzymać kciuki:tak:
 
Julci przebijaja sie gorne 3 i mamy niezła jazde:tak:na szczescie juz zaczyna je byc widac i mam nadzieje ze troche odpoczniemy.Co do mojego uczulenia to pije wapno i powoli znika,ale truskawek na razie nie jem i małej tez nie daje bo zauwazyłam u niej taka sama krostke jak u siebie:-(
Aniaaa i co w koncu postanowiłas?Bedziesz te zabki lapisowac?
 
Co do lodow to dalam Kubie polizac ale nie przypadly mu do gustu ,truskawek tez nie dawalam bo boje sie ze po alergi na mleko moze byc mniej odporny na uczulenia tak wiec poczekamy do przyszlego lata
 
Dużo zdrówka dla wszystkich choruszków!

Co do lodów... Kubuśkowi zawsze daję jak sama jem... biore dodatkowy wafelek i trochę mu tam wkładam tego loda... synuś bardzo je lubi...
Kiedyś w telewizji jakiś lekarz się wypowiadał, że niby lody są ok, bo są na mleku (pod warunkiem, ze dziecko może przyjmować mleko...)... myślę, ze chodziło mu to, że jeśli jakieś dzieci nie lubią pić mleka, a lubią jeść lody to zeby im tego nie zabraniać... żeby chociaz w takiej formie przyjmowały mleko...
 
reklama
Iwonko pierwsza kontrol była tydzien po wyjsciu ze szpitala ... teraz jest druga ... ja juz sie zaczynam martwic ... Dawid ma katar :-( ... od dzisiaj .. oczywiscie cromosol poszedł w ruch ale ... martwie sie :-(
 
Do góry