reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze kroczki i przebyte odleglosci

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
BUBA to dobrze że miałaś go w zasięgu ręki i że,przeprowadziłaś z Juniorem rozmowe ze nie ma wchodzenia bez mamusi do łazienki.
 
reklama
Buba czy Ty napewno masz jednoroczne dziecko w domu?:-D:-D:-D:-D
U mnie czasami rozmowy z 4 latkiem nic nie daje. Odkad zaczal chodzic do przedszkola to troche sie rozbestwil. Zakolegowal sie z najwiekszym rozrabiakom w grupie :-( i probuje takich numerow w domu jak ten chlopczyk robi, jak narazie dajemy sobie rade ale co bedzie pozniej?:baffled: Maks ma w grupie jedna dziewczyne Julke normalnie wojowniczka Xena hehehehe gorsza od wiekszosci chlopakow. Raz bylam swiadkiem jak pobila chlopaka :no:Niezle z niej ziolko :tak:
 
Dziękuje za gratulacje.No i wczoraj musieliśmy robić małe przemeblowanko bo Victor namiętnie wchodził na parapet i teraz już nie ma po czym:-)
 
Woloszki Twoj Max jest na maxa przebojowym i zywym dzieckiem.Takie dzieci bardzo czesto osiagaja w zyciu sukcesy jesli je sie dobrze naprowadzi,a Ty kochana jestes babeczka z glowa na karku wiec doskonale wiesz jak to zrobic :tak:
ja cale przedszkole,podstawowke,liecum i studia iezle rozrabialam(siniaki,rozciecia,guzy no i by dalej opowiadac....;-) ) ale ponac na ludzi wyszlam i sie barrdzo wczesnie usamodzielnilam.
Fak ze z takimi dziecmi zycie nie jest lekkie i posiwiec wczesniej mozna ale za to jest wesolo i nie wieje nuda....;-)
Franciszek oczywiscie wyslucha rozmwy przytaknie,pokreci glowa ze nie,nie wolno no i musze konsekwentnie zamykac mu drzwi do lazienki za kazdym razem tlumaczac a z czasem skuma ze to nie zabawa.(mama nadzieje)
Czasem sie stosuje,czasem nie i z uporem robi mi na przekor jak to zodiakalny baran!!!!
Vici Zaraz bedziesz robic przemeblowanko aby Victor na lampe nie wlazl ;-) bo dla takich alpinistow to wyzwanie ;-)
 
Ufff to nie tylko moje dziecko jest zakazo-odporne. A juz myslalam ze mi niezle ziolko rosnie. Kubie mozna tysiac razy powtarzac zostaw, nie wolno a on odchodzi i chociaz musi pomacac od tylu, albo niby idzie boczkiem a za pleckami raczka pracuje:-Dlazienka natomiast to jest ziemia obiecana i tylko zauwazy ze drzwi sa niedomkniete to leci malo sie nie przewroci i zaraz pierwsze co to do szuflady z suszarka. To ze jeszcze ten sprzet dziala po tych ilosciach rzutow na podloge to jestem pelna podziwu. Ostatnio moj maz go wpuscil oczywscie mial go pilnowac a ze bylo cos za cicho wiec poszlam za Kuba i widze jak moj malzonek czegos szuka w szufladzie a synek wisi nad kiblem bo chcial wode pomacac.Myslalam ze udusze meza.
 
Anek - no jakbym o moim gagatku czytała:-D. To samo jest, jak wstajemy z krzesła, to też leci na złamanie karku, żeby tylko się tam wdrapać, a potem na stół, bo tam zawsze coś ciekawego się znajdzie:tak:.
A jaki popis dał dzisiaj w przychodni:szok:, wszystkie dzieci grzeczne, a Kuba raz na krześle, raz pod, plakaty chciał zrywać, wszystkie lampy musiał mi pokazać i papla mu się nie zamykała, gadał i gadał, a do doktora robił głupie miny:baffled:. Jeszcze niedawno był dosyć nieśmiały, a teraz:szok:.
 
zuzia :-D:-D:-D:-D:-Dpodobno tak maja wszystkie Kubusie. Moj sie taki niedobrus zrobil ze czasami to az mi wstyd. Pojechalismy do znajomej ktora ma synka o 1,5 miesiaca starszego od Kubuska tamten chlopczyk grzecznie ksiazeczki ogladal, bawil sie posiedzial chociaz piec minut, moj natomiast zaraz zrobil bajzel dookola o tym zeby posiedzial spokojnie moglam zapomniec, nawet nie wykazywal starchu ze jest w nowym otoczeniu tylko z buta zaczal demolke . To samo bylo w pracy u meza pare dni temu tylko go na podloge postawilam to slychac bylo swist pieluchy bo Kuba monitory zobaczyl Juz nawet kolezanke ktora zajmuje sie dziecmi poprosilam zeby zobaczyla czy moze on ADHD nie ma (jak to moja tesciowa raz powiedziala HWDP:-D,az parsknelismy smiechem troche sie kobiecinie pomylilo, z drugiej strony do tej pory sie zastanawiam czy ona wie co ten drugi skrot oznacza)ale wszystko jest ok poprosu Kubus jest bardzo zywym dzieckiem.
 
Anek@ z tego HWDP uśmiałam się nieźle.A moja mam ostatnio zamiast powiedzieć ADHD to mówiła HDHCDE czy jakoś tak śmiałam sie z niej aż bym się popłakała.
 
Anek - to mnie pocieszyłaś, że wszystkie Kubusie to pędziwiaterki;-):-D. Gdybym wiedziała, to pewnie nazywał by się inaczej, tylko jak:confused::cool2::-D:laugh2:;-).
A tak z ręką na sercu, to wolę takie żywe wesołe dzieciaczki, przy których człowiek się nie nudzi:tak:.
 
reklama
zuziu co fakt to fakt ale na nude to narzekac nie mozemy :-) Kuba oprocz tego ze jest pedziwiatrem i wszedzie go pelno to jest strasznie pogodnym dzieckiem, ktore prawie nie placze(tylko gdy jest juz bardzo spiacy) za to od rana sie smieje i to strasznie glosno:-D nie wyobrazam sobie teraz ze w domu mogloby zabraknac tych piskow i smiechu, az mi sie chce wstawac gdy widze ze z lozeczka wystaje usmiechnieta od ucha do ucha buzia i slysze a giii (cokolwiek to znaczy;-))
rybciu chyba ten skrot nie tylko dla moeje tesciowej jest trudny do opanowania
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry