reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze podejście do in vitro

Czy korzystałaś może z dofinansowania? Słyszałam, że są duże szanse, żeby dostać takie z kliniki Invicta. Myślałam o zapisaniu się na konsultację do dr. Beka. Jak go odbierasz?

Wiktor Bek to wspaniały lekarz i niezwykle empatyczny człowiek. Utalentowany medyk i to szczęście zostać jego pacjentką. Bardzo polecam tego lekarza, jeśli będziesz miała okazje zapisać się do Invicta, koniecznie zapytaj, czy mogłabyś zapisać się właśnie do niego. Jeśli inne dziewczyny też są ciekawe, Wiktor Bek przyjmuje pacjentki we Wrocławskim oddziale kliniki niepłodności Invicta. Jeśli chodzi o dofinansowanie, to z tego co wiem jest jeszcze sporo miejsc w Polsce, żeby takie dostać, trzeba na pewno wypełnić formularz i mieć dokumentację medyczną, która potwierdzi, że możesz się o nie starać.
 
reklama
U mnie maz ma morfologie 3% i lekarz zalecil mu fragmentacje DNA plemnika i okazalo sie ze w ciaze naturana nie zajde tylko pozaustrojowo
U mojego jest 2%, fragmentacja jest w normie... A 2 lata starań bez rezultatu..
Teraz dostaliśmy zielone światło i jak tylko na dniach dostanę @ to zaczynamy stymulacje do in vitro
 
Kochane, jestem po moim pierwszym podejściu do IVF. Miałam transfer w invicta i jestem pod skrzydłami lekarza, który nazywa się Wiktor Bek. Mam nadzieję, że skończy się na jednym podejściu. Nie było źle, strasznie się bałam procedury, jednak nie odczuwałam żadnego bólu i przy pobieraniu komórek i po zabiegu. Może delikatnie odczuwałam pewniem dyskomfort, ale naprawdę, to było uczucie jak podczas lekkiego okresu. Dam Wam znać, gdy poznam wyniki testu :)
A jak przeżyłaś zastrzyki w brzuch penem? To mnie stresuję... Wolałabym normalnie tak jak ovitrelle. Ile pęcherzyków ci urosło??
 
U mojego jest 2%, fragmentacja jest w normie... A 2 lata starań bez rezultatu..
Teraz dostaliśmy zielone światło i jak tylko na dniach dostanę @ to zaczynamy stymulacje do in vitro
Ja jestem na antykoncepcji, w poniedziałek wizyta i prawdopodobnie od 20 czerwca zastrzyki, koniec czerwca punkcja i koniec lipca transfer
 
reklama
Do góry