reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pierwszy spacer

moja córcia jest tak ciekawa świata ze nawet kiedy leży na łóżku łapie mnie za rękaw i próbuje usiąść czyli siłuje się zeby dżwignąć ciałko do góry a jak jeje nie wyjdzie to jest ryk uspakaja się dopiero jak ją posadzę na kolanku i może sobie oglądać swiat
to pewnie z tym wózkiem jest tak samo, poprostu nie podoba jeje się leżenie na płasko i gapienie się w budę , chciałaby poprzyglądać się światu, to w końcu dla niej zupełna nowość , pewnie maluszków interesuje co chwile zmieniająca się sceneria , jak się znudzi to zasypiają,
mam nadzieje że to właśnie o to jej chodzi ,
 
reklama
ABC* Według mnie na pewno o to chodzi.Mój ma oparcie na półsiedząco i moze się rozglądać,a jak uśnie to obniżam,ale głównie dlatego,ze zasypia wyginając się i żeby nie ścierpł.Jednak rzadko się zdarza,żeby spał :) Powoli przymierzamy się do szelek i siedzącego trybu oglądanie świata...hehe.A co do ubierania to zależy od pogody.Najlepiej zakładać ubranka na cebulkę.W razie czego zawsze można zdjąć...
 
tylko że moja niunia jeszcze nie potrafi sama siedzieć, czy na półleżąco jej napewno nie zaszkodzi?
 
ABC nic się małej nie stanie przecież nie będziesz jej wozić w tej pozycji przez cały dzień, jak znam życie max 30 min i uśnie a wtedy obniżasz i już. Jeżeli będzie jej niewygodnie w tej pozycji da Ci znać, będzie zjeżdzać. wyginać się itp. Spróbuj i zobaczysz sama a maleństwu naprawdę nic nie będzie :)
 
na spacerze było świetnie, jak usneła to zniżyłam na płasko, a tak to była na pół leżąco i bardzo jej się podobało
 
moja była tak ciekawa świata że spacerowałam z nią 3 godz. z czego przespała tylko pół. cały czas rozglądała się, bawiła grzechotką i gaworzyła z zadowolenia
 
witam ja mialam to samo!!!! lecialam na syrenie jak nie wiem! nawet nie mozna bylo do lekarza wozkiem pojechac! ja caly czas dziecko do gory nosilam bo bardzo plakal jak sie urodzil niby kolki niby nie nie wiemy sami! i jak mu oparcie podnioslam tez poskutkowalo! wiec pewnie o to dzieciom chodzi! a tym podnoszeniem oparcia na pewno nic nie zrobicie bo dziecko nie siedzi samo czyli kregoslupa nie obciaza tylko jest troszke podniesione do gory! pozwodzenia na spacerkach!
 
reklama
Izabelka pisze:
wydaje sie ze dobrze ubralas...moj synek lezy na plaskiej poduszeczce-jglowka est odrobine wyzej niz cale cialko, nie moglam patrzec jak lezy jak nalesnik:) a nic mu sie nie stanie-nie udusi sie bo calay czas jest pod kontrola;moze sprubuj:)
a co do sadzania to raczej nie-nie poleca sie sadzania na sile,np.podtrzymywania poduszkami itp.

z ta poduszka to lekarze zabraniaja nie ze wzgledu na uduszenie, ale ze wzgledu na kregoslup. jakkolwiek dziecinka wyglada, najlepiej dla kregoslupa, zeby bylo plasko. nam sie wydaje to dziwne, ale maluchy nie maja takich silnych kregoslupow jak my. nic sie nie stanie, jak troszke tak polezy, ale jak tak bedzie sie robilo codziennie, moze sie to zle skonczyc.
powaznie.

moj Maly ma 6 mies i od jakis 2-3 sadzalam go do odbijania - zadne wieszanie kladzenie nie dzialalo, tylko takie posadzenie konczylo sie szczerym odbiciem - i niestety Maly ma juz cos nie tak. walczymy o naprawienie go, ale pulmunolog (czy jakos tak) od razu powiedzial, ze widac, ze go ktos kladl na poduszce albo sadzal.
 
Do góry