reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwszy spacerek

ola_c2

Sierpniowa mama'06 Zadomowiona(y)
Dołączył(a)
11 Grudzień 2005
Postów
314
Miasto
Gdańsk
Kiedy wyszłyście z maleństwem na pierwszy spacer? Oliwier ma prawie 2 tygodnie i od 3 dni werandujemy go przy otwartym oknie, ale na zewnątrz mocno wieje i boję się wyjść z nim na "prawdziwy" spacer. Czy też unikacie spacerów w taką pogodę?
 
reklama
ja w 6 dobie zapakowałam mała do auta i objazd po urzedach załatwic wszystkie sprawy.potem na drugi dzien spacer 1,5 h a 11 dnia pjechałysmy na działke i byłysmy tam 4 godzinki na dworku.ewuś spała cały czas tak jej słuzy powietrze.
 
Ja z Sara wyszlam na pierwszy spacer w poniedzialek, a urodzila sie w czwartek wieczorem. Mialam isc na 10 minut, ale zeszlo nam 2 godziny, bo non stop kogos spotykalam po drodze i musialam opowiadac :laugh: W ogole nie werandowalam malej, bo jest to podobno wskazane tylko jak jest naprawde zimno - zima, jesienia i wczesna wiosna - tak mi powiedziano w klinice (gdzie lezalysmy do poczatku przy otwartym oknie) i tak tez powiedziala mi polozna srodowiskowa.
Sarze tez niesamowicie sluza spacerki. Spi na nich i po nich jak suselek ;D
 
Ja w objazdy jezdzilam juz w srode w zeszlym tygodniu, a od poniedzialku bylysmy w domku, ale na spacerku bylysmy dopiero wczoraj, ale to tylko dlatego, ze trzeba bylo do lekarza isc, prawdopodonie bym nie wyszla, bo wygwizdowie takie, ze szkoda gadac... Czekam az sie troche uspokoi, bo mialam nadzieje dzisiaj wyjsc, ale chyba nic z tego. Wyszlabym mimo wszystko, gdyby nie ten katarek i zakaz pani doktor wychodzenia w takie wietrzycho.
 
Ja juz tez bym poszła chętnie na spacerek tymbardziej ze jest u mnie mama wiec miałabym z kim łazic po parku ale niestety niby ciepło ale waitr taki ze mało głowy nie urwie..jutro ma byc ponoc 27 stopni wiec moze jutro sie uda...? pozdrawiam :D
 
My z zuzu poslismy na spacer w5 dobie zyia ,mielismy zezwolenie pani doktor i poloznej , spacerek tylko 1 godzinny
gdy miala 18 dni bylismy na pierwszej wycieczce w zakopanym, a gdy miala 25 dni pojechalismy alatwiac sparawy urzedowe w konsulacie ....wszystkie podroze przebiegaly ksiazkowo , a malutka zachowywala sie jak prawdziwa podrozniczka
zalanczam zdjatko z tatusiem i wdokiem na giewont ;D
 
reklama
Ja własnie wydelegowałam swojego chłopa na spacerek niech krązy po parku hehe w tym czasie spokoj mozna co nieco ogarnąc chałupe...zresztą nie bedzie sam jak zauwazyłam w sobote i niedziele następuje wysyp tatusiów z wózkami... ;D
 
Do góry