reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piwko, winko :)

Mój gin. powiedział że jak mam na coś ogromną chęć to w rozsądnych ilościach nie zaszkodzi a czerwone wytrawne nawet może pomóc. Ja mam gorszy problem zaczęło mnie znowu ciągnąć do tych cholernych papierosów , do tej pory ani pół papierosa a teraz chcę się wściec :-[ nie wiem jak to dalej będzie ja wiem że nie wolno :-[ co mam na to poradzic coś mi się wydaje że predzej czy później zapalę :-[
 
reklama
Mada, lepiej nie palic! No ale np.moja kolezanka ze studiow palila przez 2 ciaze (po kilka papierosow dziennie) i urodzila duze, zdrowe dzieci, z ktorymi nie ma zadnych zdrowotnych problemow. Nie wiem od czego to zalezy. Wiadomo, lepiej dmuchac na zimne i tego nie robic. Ja na szczescie nigdy nie palilam (no moze od czasu do czasu na imprezce jakiejs), wiec w tej chwili dym papierosowy wrecz mnie odrzuca.Czego nie moge powiedziec o winku czy piwku :) Na poczatku ciazy sam widok kogos pijacego mnie obrzydzal, a w tej chwili chetnie bym cus "wychylila" :)) Ale sie pilnuje i od czasu do czasu tylko pozwalam sobie na malenki grzeszek :)
 
mada no bez takich żartów.nie pal pomysl o dziecku jak sie dusi tym dymem,ja tez przed ciazą paliłam dosyc duzo i teraz nie pale choc czasem jak sie wkurze to strasznie mi sie zachce ale nie zapale zeby nie wiadomo co!!!
czemu ta dzidzia winna w moim brzuchu żeby takie smrody wciągac,nawet mezowi nie pozwalam przy sobie palic zeby tego nie wdychac.musisz byc silna
 
Ja przed ciążą paliłam :-[jak się dowiedziałam że dzidzia w drodze to poczułam ogromny wstręt i juz nie paliłam aż do dzisiaj(mój chłop zostawił przez przypadek papierosy w domu , tak wogóle to wychodzi na balkon i chowa faji żeby mnie nie korciło)i zapaliłam i tak przyjemnie ale jak pomyślałam że moje maleństwo tam się dusiło to mam takie wyrzuty sumienia teraz i tak mi przykro że nawet nie umiem tego opisać cała paczka wylądowała w klozecie!jak mogłam zrobic coś tak głupiego po tak długiej przerwie :-[ ale już nie będę obiecałam to mojej dzidzi ale tak mi źle z tym że się ugiełam :-[
 
OBIECUJE!OBIECUJE!że już tego nie zrobie.Dla tego maleństwa wszystko.
I nie krzyczcie po mnie strasznie bo jeszcze gorzej się czuję!
Przepraszam moją dzidzie za moją głupotę :-[
 
Mada, kazda z nas popelnia mniejsze i wieksze bledy, ale lepije odstaw nikotynke na czas ciazy i karmienia, a w ogole to na zawsze :)
Trudne, ale trzeba cos zrobic dla malenstwa! Trzymam kciuki. A Ty cwicz silna wole :)
 
Czesc dziewczyny

tak was czytam otym popijaniu.. ze nie moglam sie powstrzymac i napisac do was.. :)

pamietam jak mialam urodziny .. wypilam 3 kieliszki wodki.. i wymiotowalam .. choc dzien moich urodzinych wychodzi jakis 2 tyg.. to moja kolezanka powiedziala ty jestes w ciazy.. i bedziesz miala syna.. :)
bo ona znowu jak byla w ciazy.. i urodzila corke.. to w ciazy mogla pic.. oczywiscie w umiarze.. ale nie wymiotowala.. po alkoholu.. a ja tak :p
pozniej do samego konca mnie odrzucalo od alkoholu.. <ble> nawet teraz mnie ciagnie zbytnio do alkoholu.. wystrczaja mi Warka i Tyskie i jest dobrze.. byle nie wodka i wino.. <blee>

co do papierosow.. ja chcialam zucic palenie.. jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy.. spytalam lekarza..
to lekarz powiedzial bym ograniczala palenia.. np 1 papierosa dziennie..
bo nagle zucenie palenia moze spowodowac wstrząs..
no i ciaza jest wten sposob bardzo dobra.. na zucanie palenia.. bo ja jak mi lekarz tak powiedzial to ja z czasem juz mnie nawet odrzucalo od palenia.. a chlopak to mial przerobane kolo mnie.. nie mogl nawet stac i palic na dworzu..
a co dopiero w domu wyganialam go na dwor.. :)
 
Witam !!! ja tu gościnnie z majówek :)
Kasiu 1986 jestem w szoku, że lekarz kazał ograniczyć palenie a nie szybko go rzucić !!!! nie mogę w to uwierzyć - WSTRZĄS ??? Nie mogę w to uwieżyć.
A tak na marginesie na początku ciąży też paliłam :p z ogromnymi wyrzutami sumienia, ale paliłam. Do pewnego dnia, kiedy nie miałam żadnego papierosa a mąż nawet nie chciał słyszeć o paleniu !!! Dosłownie chodziłam po ścianach, chciałam wrzeszczeć, chodziłam po mieszkaniu jak wariataka, przespałam ten dzień i już więcej nie miałam takiej ochoty na papierosa. Dosłownie minął mi głód nikotynowy, nie powiem że było łatwo i że nadal nie mam ochoty zapalić. W tym wypadku na szczęście jestem okropną panikarą i nigdy w życiu nie darowałabym sobie jakby dziecko przestało bić serduszko albo coś gorszego :(
Dziewczyny nie palcie, naprawde wstrząsów nie ma :) POWODZENIA
 
bo chodzi o to .. jak Ty jestes nałogowcem to twoje dziecko tez.. tylko biernym.. i ono wdycha to co Ty przeciez..

pamietam po sobie ze jak wypailam wiecej to lecialam do lazienki.. i wymiotowalam <blee>
 
reklama
I tak sobie mysle, ze moze nie zgrzesze ;) i nie zaszkodze malenstwu jak kupie sobie na swieta czerwone wytrawne winko i bede saczyc powolutku przez 3 dni do obiadku...:) Jak myslicie?
 
Do góry