Jeszcze raz dziekuje za gratulacje

Dzis sie nie odzywalam, bo przyjechali moi rodzice. Beda do jutra.
Wyobrazcie sobie, ze mama przywiozla mi ubranka, ktore miala zostawione po mnie i po moich braciach. Kumacie? Rzeczy maja po 20, 30 lat!!! Sa super zachowane, czysciutkie. Mama wszystko poprala, poprasowala i nic mi nie mowila o tym, ze cos takiego w ogole trzyma!! Niektore rzeczy sa cudne!! Take welniane sweterki slodziutkie, spodenki, czapeczki... Oprocz tego bylismy wczoraj wieczorem u Tomka siostry i mamy tez od niej sporo ubranek po jej synku

Oprocz tego dostalam laktator, termometr do wody, termoopakowanie do butelki, recznik z czepkiem, myjki do kapieli, sliniaczki, lozeczko... juz sie pogubilam w tym wszystkim. Mam teraz cala podloge zawalona ciuszkami, bo meble byly dzis czyszczone i jutro lub pojutrze beda lakierowane. W ogole jutro bedziemy malowac pokoik, a dzis rodzice pomogli nam naprawic pare rzeczy, mama pomyla okna, poszorowala podlogi. Ech co ja bym bez tych rodzicow zrobila

Tom sie rozgadala. Chyba dzis juz Was nie przeczytam na innych watkach, ale jutro wieczorem albo w sobote wszystko nadrobie
