reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pobaw się ze mną, mamo!

my teraz bawimy się w kulanie do siebie kostką bo nie mamy piłeczki :happy2: ale i tak nieźle nam wychodzi :tak:

oraz poznajemy budowę człowieka na podstawie lalki :tak::-D pokazuje gdzie uszko oczko itd :tak:

w co można sie jeszcze bawic dziewczyny:confused:
 
reklama
Michaś ostatnio lubi oglądać książeczki, super się bawi słoniem z fischer-prica (czy jak się to pisze) - słoń jest super, ma kółka, gra, jak go poruszyć, ma SZNUREK (chyba największa atrakcja) i sporo miejsc, za które można chwycić. No i uczy się wrzucać do środka klocki - chyba zaczyna się okres manipulacji. Ciekawe są bańki mydlane. No i stukanie wszystkim o wszystko - najwyraźniej mój synek przechodzi fascynację dźwiękami. A, jeszcze "tańczymy" - tzn Michaś leży na plecach, a ja macham jego nogami w rytm muzyki, lub tańczę z nim na rękach. I zabawa jak z małym kotkiem - merdam mu przed twarzą kawałkiem tasiemki, fragmentem ubranka itd, a on próbuje złapać.
 
Kuba uwielbia turlanie piłeczki i łapanie jej,oglądanie książeczek,słuchanie muzyki i tańczenie ze mną..Ostatnio bawi się plastikowymi kubeczkami,z których buduje mu wieżę,a Kuba przychodzi i psuje (zaśmiewając się).Na topie są też znikające klocki Fisher price,buduje mu wieże albo wkładamy razem jeden w drugi.:-D
 
My się bawimy w zgadywanie 'gdzie jest...". Pytam np. "gdzie jest tatuś, światełko, piesek, kotek, mama itp" a Oliwka szuka i zatrzymuje wzrok na szukanej rzeczy lub osobie. Czasem mylą jej się bracia, spojrzy nie na tego co trzeba, resztę członków rodziny rozpoznaje bezbłędnie. Często też tańczymy, Oli jak usłyszy muzykę odrazu dyga w jej rytm. Bawimy się dość często żyrafą Fiher Price do której się wrzuca klocki, jak razem siedzimy to nawet mała czasem tego klocka do niej wrzuci. Oglądamy też i słuchamy książeczki Fisher Price'a, oglądanie innych książeczek jest u nas niestety zaniedbane :zawstydzona/y: Piłeczki też jeszcze nie mamy.
 
Moja Milka tez lubi sie bawic slonikiem Fisher Price. Najlepsza jego czescia wg Milenki jest sznurek, ktory mozna gryzc no i oczywiscie ciagnac. Lubi tez bardzo ksiazeczki - jej ulubiona jest taka dmuchana ksiazeczka z piszczalka. Milenka ja gryzie i razem z nia kapie sie. No a naszym ostatnim odkryciem sa metalowe garnki i drewniana lyzka - super sie w to wali. Milka barabani ze ho ho.:-D:-DA jaki jest huk i smiech jak taki garnek spadnie na podloge.:tak:


Kasiad, a czy w ksiazeczce rymowaneczce, ktora ma Twoja Oli, tez pani mowi "cztery puty" zamiast "cztery buty"?
 
Tosia uwielbia wszystko co się przesuwa- ma takie grzechotki gdzie można przesuwac kółka. Ma tez liczydło, bo tam też sie przesuwa:-):tak:We wszystkich maskotkach najbardziej interesuje ja taka wszyta metka, albo ogonki;-)Uwielbia tańczyć- na dźwięk "Wyginam śmiało ciało" z Madagaskaru. Jak tylko to słyszy to poskakuje na siedząco.
Uwielbia też oglądać książki- mamy Sto Bajek Brzechwy, albo Tuwima. A jeszcze bardziej lubi oglądac gazety typu Dziecko, bo są tam zdjęcia dzidziusiów.
Muszę jej pokupować jakieś bardziej ambitne zabawki już- właśnie typu "garnuszek na klocuszek". Kupiłam jej ostatnio pianinko z odgłosami zwierząt, ale raz rzuciła nim o podłogę i po pianinku:-)A, i jeszcze w kąpieli bawimy się żółwiem ze Smyka, który macha płetwami i płynie. No i najbardziej interesuje Tosię koniec sznurka, tktórym nakręca się żółwia, bo jest na nim mały żółwik:-):tak::-D
Reaguje też na pytanie"Gdzie jest piesek?" Psy uwielbia....
 
Oj to chyba jakaś epidemia, bo Oli też lubi metki z pluszaków, uwielbia je memłać w buzi i przez pół godziny ma zajęcie :tak::-D
 
Majka też. Kupiłam jej kilka pluszaczków w Ikei i na całe szczęście nie poodrywałam tych pasków, bo gdyby nie one, to zabawki by ją wcale nie interesowały:-D
 
reklama
Do góry