reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podtrzymanie i zwiększenie laktacji

reklama
A ja przez swoje łakomstwo i podawanie butli rozregulowałam sobie laktację:baffled: Piersi flakowate, mały częściej chce jeść - chyba za mało odciągałam jak nie karmiłam:confused: no cóż za błędy trzeba płacić:-( Teraz musze dla odmiany popracować nad produkcja mleka:tak:
A było już tak pięknie i w miare regularne karmionko bylo a teraz d....
 
Byłam dziś u konsultantki laktacyjnej i przy okazji innych rzeczy dowiedziałam się, że podobno skuteczne na laktację są tabletki homeopatyczne Ricinus communis 5CH. Zamierzam je kupic i odstawic na razie Fitomix bo podobno długie picie ziół osłabia ich skuteczność. Zobaczymy.



Własnie na innym naszym wątku przeczytałam, że juz wspominałyście o tych tabletkach :).
 
Chyba obejdzie się bez wspomagaczy;-)
Moje piersiochy już coraz pełniejsze:tak: znów się czuje jak baba:-D
Zaraz wypiję piwko Karmi i zobaczymy czy mi ich w nocy nie rozsadzi;-)
 
witam,

dla mnie najskuteczniejszy byl i tak bocianek
ochydny w smaku ale skuteczny
teraz na razie pije ziolka, bocianka zostawiam sobie na kryzysowe sytuacje
na razie tfu tfu, rzeka mleka

zeby jeszcze te cholerne kolki odstawic i byloby super
 
a ja znowu kryzys
moze dlatego ze jest 6 tydzien :dry:

juz nawet umyłam i wyparzyłam dzisiaj dla Maddoxa flaszke

Mel ja mam dziś kryzyś na maxa... Młody od 5:20 pije przez godzinę, potem ok. 30 min przerwy i tak w kółko. Ledwo co zdązyliśmy na szczepienie bo on non stop przy cycku i do tego nienajedzony. W końcu mu dałam flachę bo bym z domu nie wyszła. Poza tym juz ma taką jazdę, że wisi przy cycku i mu się ulewa a on nadal pije. Ja juz wymiękam i beczę nad nim bo nie rozumiem swojego dziecka.. Aha w przerwach miedzy kolejnymi "wiszeniami" ryczy i co jakiś czas robi kupska.

To pewnie ten skok rozwojowy po 6 tyg. NIe wiem czy do kolejnego skoku dożyję...
 
reklama
Mel ja mam dziś kryzyś na maxa... Młody od 5:20 pije przez godzinę, potem ok. 30 min przerwy i tak w kółko. Ledwo co zdązyliśmy na szczepienie bo on non stop przy cycku i do tego nienajedzony. W końcu mu dałam flachę bo bym z domu nie wyszła. Poza tym juz ma taką jazdę, że wisi przy cycku i mu się ulewa a on nadal pije. Ja juz wymiękam i beczę nad nim bo nie rozumiem swojego dziecka.. Aha w przerwach miedzy kolejnymi "wiszeniami" ryczy i co jakiś czas robi kupska.

To pewnie ten skok rozwojowy po 6 tyg. NIe wiem czy do kolejnego skoku dożyję...
ło nie wiedziałam że jest taki skok rozwojowy po 6 tyg. Natalka jutro konczy 6 tyg.:szok: od wczoraj młoda je i ciągle jest nie najedzona ale po 10 minutach ostrego jedzenia wyciągam jej cyca i oszukuje smoczkiem:-) bo tak to by mi cały dzień przy cycku leżała:baffled:
 
Do góry