reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
kasiagaw ja też ostatnio miałam taką historię z moczem..... był mąż ze mną i ten dopiero miał ubaw!!! zostało go trochę jednak w pojemniku, ale pani w laboratorium powiedziała, że za mało:baffled: i na drugi dzień śmigałam znowu z nowym, szczelniejszym pojemnikiem. Nie dziwię Ci się, że bierzesz zwolnionko z pracy, ja dziś byłam u siebie i niby tylko dokumenty podpisać, ale wcale nie chciał mi się tam siedzieć... i to ranne wstawanie, bleeh. Zresztą teraz trzeba odpoczywać, bo później to różnie z tym będzie kochane ;-)
Ja jeszcze glukozy nie robiłam, pewnie jutro dostanę skierowanie na nią... jakoś późno mi się wydaja, bo jestem w 27 tygodniu... i szczerze powiem, że nie spieszno mi do kłucia.... tej glukozy mogą wypić nawet litr, byleby ktoś za mnie oddał krew:baffled::baffled::baffled:...nie cierpię
poza tym mój jeszcze bezimienny syn tak daje czadu dziś, że głowa mała ... nie wiem po kim taki energiczny... a odnośne imienia to córa wymyśliła jakiś czas temu, że może damy mu na imię........ZAKLEMPA!!!! masakra, nie wiem, skąd ona to wzięła, no ale ostatnio stwierdziła, że może lepiej DIEGO....kurcze... My jesteśmy za Antkiem, no ale ona stwierdziła, ze w bajce jest mrówka Antek, no a przecież ludzie nie mogą się tak jak zwierzątka nazywać ! urwanie głowy z nią mamy :tak:
 
kivinko dobry pomysł, tez bym tak zrobiła:) pochodź po kilku i daj tam gdzie najwiecej dadza;)
julianna ja wole liczyć po swojemu:) dla mnie jutro mam 1 dzień 26 tygodnia:)
kasiagaw wow ale historia;) mi ostanio wypadł posiew z pochwy:p wchodze do auta patrze a mam sam woreczek..hehe na szczeście poosiew lezał koło auta;)
 
Witajcie,
M dziś w domu
yes2.gif
młodego odstawiliśmy do klubiku i poszliśmy na randkę
laugh.gif
teraz M robi papiery a ja biorę się dalej do roboty z ciuchami po Antku. M przytargał z piwnicy 8 dużych kartonów po pampersach. Już odłożyłam co względnie dla Ali sie nada. Pozostałe w tym tygodniu chcę poprasować , wyprać i zrobić fotki. Mój dom wygląda jak lumpeks
eek.gif


Kivinko śliczne te kolczyki:tak:
 
witam

ja dziś zaliczyłam wizytę u dentysty i powiem wam ze wolę już do gina chodzić:-pale mam naprawioną jedną ósemkę i na razie ponoć spokój, ufff:-)


Magda
ale się biedulko najadłaś strachu, dobrze że już sytuacja opanowana, trzymajcie się!!!
ja podobny szok z wypisem przeżyłamw pierwszej ciąży, trafiłam tak z twardym brzuchem w 15 tyg a na wypisie 'poronienie zagrażające' wtedy nawet nie zdawałam sobie sprawy że groziła mi utrata dziecka...
Kivinko
gratuluję kolczyków:-)
kasik
witaj:-)
Kasia
mi się raz wylał mocz Mateusza, ale tylko trochę, niestety kilka dokumentów się zalało:baffled: popieram decyzję o zwolnieniu, nawet jak sie w pracy siedzi to po kilku godzinach można mieć dość..


wczoraj mieliśmy 12 rocznicę poznania się z moim mężem:-) jak ten czas leci... ale wstyd się przyznac ale zapomnieliśmy oboje o tym:zawstydzona/y:
 
Ja dalej dzielnie pracuję. Jedyne co mnie męczy to poranne wstawanie o 6:00. Poza tym nie jest źle, bo w pracy tylko siedzę, a chodzę tylko do wc, no i do samochodu jak wracam do domu.
 
Gochson ja w sumie też nic innego nie robiłam nigdy w pracy. Zawsze za biurkiem. Czasem jak już musiałam to obsługiwałam klientów, ale jak Gin powiedział mi o skracającej się szyjce, to przeraziłam się nie na żarty i teraz jeśli wykonuję jakąś pracę, to tylko w pozycji siedzącej, a staram się raczej leżąc załatwić co trzeba.
 
kasiagaw jakby u mnie wystąpiły jakieś komplikacje to nie zastanawiała bym się nad L4. W końcu dziecko jest najważniejsze.U mnie jeszcze dodatkowo kasa jest brana pod uwagę, bo na L4 będę dostawać ok. 450 zł mniej, a z każdym miesiącem mam ok 100 zł więcej do zasiłku macierzyńskiego.
 
reklama
Witam noworocznie!!!
Chciałam się pochwalić moja przyjaciółka wczoraj urodziła pięknego i zdrowego synka:) ważył aż 3800 i rodziła 6 godzin jak na pierwsze dziecko i to chyba nawet szybko ;) Jest przeszczęśliwa:) super że już ma to za sobą!!!
U mnie wszystko ok sylwester spędzony w rodzinnym gronie, było bardzo sympatycznie o 3 poszłam spać.
Buźki i miłego wieczoru:)
 
Do góry