reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polecam/Odradzam

Moge Wam dziewczynki polecic ciekla parafine (ok. 3 zl za buteleczke). Bezzapachowa, rzadko uczula. Super zastepuje oliwke. A Sarunia ma cialko gladziutenkie :)
 
reklama
Chusteczki z rossmana dla mnie kicha!!! naczytałam sie na głównym wątku polecam jakie to one rewelacyjne i kupiłam :pale dostałam tez nivea i najpierw ich uzywałam póxniej przeszłam na rossmana i niebywałe rozczarowanie, nie ma porównania!!! nie wiem jak wychodza cenowo nivea ale napewno sa droższe tylko ze z nivei uzytej jedna z rossmana przekłada się na 3!wiec chyba na jedno wyjdzie a przynajmniej sa mięciutkie i dobrze nawilżone. Teraz spróbuje z Bambino zobaczymy jak te sie spiszą :)
 
Do pupy polecam Linomag, u nas się sprawdził.

A co do laktatorów, to w szpitalu korzystałam z elektrycznego Medeli, był super, ale jest drogi. Ja w domu używam ręcznego Avent Isis i też sobie chwalę, choć odciągnięcie pokarmu zabiera trochę więcej czasu. Kupiłam go (nowy) na Allegro za 100 zł.
 
Mada, mam w tej chwili chusteczki Bambino. Sara nie ma uczulen, sa dobrze nawilzone, przyjemnie pachna itd. Jedyny minus to to, ze sie ciulato je wyciaga! Czasami wychodza 3 albo 4 naraz z opakowania.
My Linomag masc mamy do buzki i tez polecam.
 
ja również polecam linomag do pupci- po jednym dniu stosowania znikneły zaczerwienienia! co do chusteczek polecam cleanic dzidzius- fajnie pachną i co najwazniejsze nie uczulaja mojej małej
 
POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!
PLANTEX-granulat na kolki, wzdecia itp, ogólnie uspokaja mi mała i po podaniu wieczorem ok 30 min. po kapaniu i jedzonku spi jak suseł przez calutka noc ;D
na razie rozcienczam i podaje strzykawka 15 ml ale jak skonczy 2tyg. (jutro)to moge jej dawac jedna saszetke na dzien, z tym ze póki starcza jej 15ml to nie bede podawac wiecej.
A! my tez mozemy to pic bo trafia do mleka i nie trzeba podawac dzidzi.
opakowanie-10saszetek-10zł
to nie jest kolejna herbatka
 
mada78 pisze:
POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!
PLANTEX-granulat na kolki, wzdecia itp, ogólnie uspokaja mi mała i po podaniu wieczorem ok 30 min. po kapaniu i jedzonku spi jak suseł przez calutka noc  ;D
na razie rozcienczam i podaje strzykawka 15 ml ale jak skonczy 2tyg. (jutro)to moge jej dawac jedna saszetke na dzien, z tym ze póki starcza jej 15ml to nie bede podawac wiecej.
A! my tez mozemy to pic bo trafia do mleka i nie trzeba podawac dzidzi.
opakowanie-10saszetek-10zł
to nie jest kolejna herbatka


Mada...mi też już żal małej...i nie wiem czy mogę na własną ręke podawać cokolwiek..czy wy mamy,same bez decyzji lekarza podajecie dzieciom te preparaty....??
Ja dawałam czopki,ale raz że drogie(12 czopków=20zł) i dwa,trzy dziennie należało podawać...i mimo wszystko tak do końca wcale nie pomagały...chociaż na początku trochę napewno..puszczała bąki bez problemów,ale wzdęcia miała nadal..
A druga sprawa....tyle tego jest,co byloby najbardziej optymalne?...najbardziej neutralne i zarazem skuteczne.Pisałyście o kropelkach Espumisan..o cherbatkach róznych...hmm...może zacznę od Plantexu......

Wiecie..chyba pomału muszę rozejrzeć się za większymi Pamperami....Czy w Krakowie jest Rossman w Nowej Hucie...czy tylko w Krakowie.??Z pieluszek Rossmana byłam zadowolona,chociaż Pampersy też OK.
Ogólnie muszę wam powiedzieć..że tak naprawdę to odpukać....gdyby nie wzdęcia to moja mała nie ma żadnych uczuleń...odparzeń...toleruje narazie wszystko.A ja specjalnej diety nie stosuje...Jem w zasadzie wszystko....np.kotleta już jadłam ::) ....Nawet Leczo wczoraj ::) ...kurde..ale na początku jadłam w miarę...trzymalam dietę..i róznicy nie było...Może dziś browara bym sobie zapodała????....ale mi się rymło!
 
reklama
A ja sie wkurzylam wczoraj... Moja Jagodka miala taki "zakupiony dzien" ze nie wydolilam z husteczkami (w domu mam zapas, ale bylam u tesciow) no i jak tesciowa poleciala po zakupy dla siebie, to wziela mi przy okazji pampersa husteczki (stwierdzilam, ze sprobuje) i sie tak wscieklam, ze hej... Na wytarcie pupy po porzadnej kupie potrzebuje 2, czasem 3 husteczek i bez problemu wyciagaja sie pojedynczo, a tych z biedronek i bella happy to czasami po trzy wychodza, a do wytarcia pupy musialam czasem i 6 i 8 uzyc... Sie wkurzylam, bo zadna oszczednosc w tym momencie tanie husteczki kupowac, zmarnowalam w sumie kupe kasy, trzeba bylo od razu pampersa sprobowac... :mad:
 
Do góry