reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

połóg: dochodzimy do siebie po porodzie

reklama
No niestety po cc mam 21.Moze dlatego ze juz miałam kiedys jedno cc i teraz odcinali mi tą stara bliznę zeby gruba nie była i tak mam/
Inne cesarzowe a jak jest u Was? bo juz mam nerw
 
ja mam 13cm:eek: a zastanowiło mnie to, bo teściowa powiedziała, że jej córka po cc to ma "taką maleńką bliznę" i pokazała z 8cm :confused2:
Olimpia72 może przy drugim cięciu jest inaczej. a nie pamiętasz jaką miałaś wcześniej?

może jeszcze któraś mama napisze, to się przekonam, czy na następnej wizycie u mojego lekarza mam mu podziękować czy go opierniczyć :-D;-)
 
No moja po pierwszym cc tez tak tyle miała ,było to 15lat temu.Dlatego tez teraz pewnie mam taka:o
yoshe-jak nic musisz mu podziekowac;)))))
 
Ja jestem 4 dni po porodzie i czuje się super krew już prawie nie leci używam normalnych podpasek zero bólu ale to dzięki temu że niemam szwów bo udało się bez nacięcia:tak:i z tego jestem bardzo zadowolona bo wszystko super dochodzi do siebie i żadne szwy nie ciągną co do opuchlizny nie posiadam takowej:-Da no i wczoraj pierwszakupka załatwiona uff
 
reklama
Zazdroszczę dziewczynom, które nie były nacinane, dla mnie póki co ten połóg to jakaś masakra... pierwsze 3 doby mdlałam z bólu jak wstawałam do łazienki, wyniki krwi miałam tragiczne...nie siadałam w domu przez cały tydzień, właściwie to od środy dopiero jest znośnie, ale też długo nie posiedzę. Mimo, że minęło 12 dni leci nadal ze mnie i o zwykłych podpaskach nie ma nawet mowy :wściekła/y: co prawda jest tego coraz mniej... ale mimo wszystko dyskomfort jest duży. Szyli mnie ponad godzinę, ale ile mam szwów to nawet nie wiem :sorry:
 
Do góry