reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Połóg

reklama
Emiolka, Aestima życzę wam aby to straszne odczucia mineły jak najszybciej. Dla mnie bardzo ważna jest świadomość, że takie uczucia są normalne, że kiedy ja będę w dołku i Mała będzie mnie wkurzać to będę wiedzieć, że nie jestem jedyna. Inaczej naprawdę możnaby zwariować, bo te uczucia tylko się napędzają. Dziękuję wam wszystkim za te opowieści, na pewno pozwolą mi to łatwiej przetrwać. Ściskam was, już niedługo wszystkie prawdziwie zakochamy się w swoich maluszkach.
 
Ja też się boję co będzie już PO bo mnie może również dobaść kiepski stan psychiczny chociaż staram się przechodzić przez życie z uśmiechem na twarzy ale w głębi duszy jest różnie.... najważniejsze to mieć koło siebie osobe która cię wesprze i będzie czuwać nad tobą a jak trzeba będzie to "da kopniaka", nie wyobrażam sobie zostać z tym wszystkim sama... ze swoimi myślami... Po prostu musimy wszystkie to przetrwać i mieć świadomość że coś takiego jest NORMALNE i że jesteśmy najlepszymi mamuśkami na świecie!
 
Smutniasto się zrobiło....:-(Ja się boję najbardziej tego, że nie ogarnę wszystkiego i braku sił. Trochę jestem "zaprawiona" w złych nastrojach przez moją sytuację więc myślę, że jakoś psychicznie się ogarnę, byle tylko z Młodą było wszystko ok i nie "popsuli" mnie przy porodzie. Sama nie wiem jak jest z moją konstrukcją psychiczną - mi się wydaje, że jestem baaardzo słaba ale niektórzy twierdzą że silna.
 
łeee typowy pasożyt na dziecko.. nie trafie takich ludzi... a do tego chyba rzeczywiście troche psychiczna...
 
reklama
A teraz troszkę Was pocieszę i powiem Wam że nie ma na świecie nic cudowniejszego, nic bardziej pocieszającego i cenniejszego niż macierzyństwo_Oczywiście czasem jest ciężko, bo nie dośc że musimy te 9 miesięcy chodzić z brzuszkiem i często się męczyć, potem przetrwać poród, wszystkie te hormonalne burze to bycie mamą to najcenniejszy dar.
Pomyślcie że dziecko kocha was tak zupełnie bezwarunkowo , że nigdy już nie będziecie same na świecie .Wiadomo jest jeszcze reszta rodziny, jest mąż ale nigdy nikogo nie będziecie kochać tak bardzo jak swojego dziecka.Życie oczywiście się zmieni , nie ma co ukrywać , ale teraz po 4 latach bycia mamą mogę śmiało powiedzieć że nigdy za nic bym tego mojego życia nie zamieniła .To co było zanim zostałam mamą nie może równać się z tym co przeżyłam przez te 4 lata. Nie jestem w stanie opisać tego co czuję kiedy moje dziecko codziennie mówi że mnie kocha.
Wszystkie tego doświadczycie i życzę Wam żebyście uwierzyły w siebie bo już jesteście najwspanialszymi mamusiami dla swoich dzieci
 
Do góry