Cześć Dziewczyny
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc.
5 marca i 20 marca brałam tabletkę Escapelle (niestety, wiem, nie było to rozsądne). Według testów owulacyjnych w marcu dzień owulacji wypadł wybitnie na 31 marca, okres potem zaczął się 15 kwietnia, więc chyba na ten 30 dzień kwietnia powinny być te dni płodne? Niemniej jednak kiedy robiłam tego dnia (30 kwietnia) test owulacyjny, pojawiła się na nim tylko jedna kreska, ani śladu drugiej (w poprzednie dni ta druga trochę prześwitywała). Jak mam to odczytywać? W dni płodne staraliśmy się z partnerem o potomka,ale martwi mnie ten brak jakiegokolwiek znaku w testach owulacyjnych... Czy mogę Was prosić o radę? Jak się na to wszystko zapatrywać? Do okresu mam 5 dni, a zrobiłam chyba z 20 testów ciążowych, 10 i 25 czułość, wszystkie totalnie negatyw....
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc.
5 marca i 20 marca brałam tabletkę Escapelle (niestety, wiem, nie było to rozsądne). Według testów owulacyjnych w marcu dzień owulacji wypadł wybitnie na 31 marca, okres potem zaczął się 15 kwietnia, więc chyba na ten 30 dzień kwietnia powinny być te dni płodne? Niemniej jednak kiedy robiłam tego dnia (30 kwietnia) test owulacyjny, pojawiła się na nim tylko jedna kreska, ani śladu drugiej (w poprzednie dni ta druga trochę prześwitywała). Jak mam to odczytywać? W dni płodne staraliśmy się z partnerem o potomka,ale martwi mnie ten brak jakiegokolwiek znaku w testach owulacyjnych... Czy mogę Was prosić o radę? Jak się na to wszystko zapatrywać? Do okresu mam 5 dni, a zrobiłam chyba z 20 testów ciążowych, 10 i 25 czułość, wszystkie totalnie negatyw....