reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poranne wzdęcia

Magda_lena24

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
26 Sierpień 2017
Postów
114
Witam, córka ma 3 tygodnie.Już nie wiem co mam robić. Karmię ja mm Bebiko. Byliśmy u lekarza to powiedziała żeby jej masować brzuch i zaleciła podawanie kropelek BioGaia. Ale codziennie w godzinach od 4 do 6-7 rano puszcza strasznie dużo bakow aż one ja wybudzaja i się cała prezy robi fioletowa i aż jej się utrzymać nie da. Może ktos z Was ma podobna sytuacjie i macie jakiś sposób by jej ulżyć ? Dodam że kupki robi w miare normalnie i przepajam ją sama woda. Aha i nie ma sposobu żeby jej się odbiło, czy w pionie, na brzuchu, czy brzuch na brzuchu można wszystkiego próbować i nic , już nie mam siły. Non stop się prezy wygina postekuje puszcza bąki i jak zrobi kupę to wcale nie jest lepiej. Mam wrażenie też że non stop jest głodna. Bo np o 2 w nocy zje 70 ml potem o 4:30 też 70 ml później już o 6.30 90 ml. Jest strasznie niespokojna, szybko oddycha i nie jest sobą jakby jej coś dokuczalo dzień w dzień od 4 rano jest katastrofa i bardzo się i nią martwię. Pozdrawiam
 
reklama
Witaj, mój synek miał takie same problemy. Okazało sie, że nie toleruje mleka Bebiko, Bebilon itd.w tak wczesnym okresie życia. Żadne krople na wzdęcia, masowania brzucha itd nie pomagały.Dlatego lekarz pediatra przepisał mi specjalne mleko na receptę, które dziecko piło do mniej więcej 6 miesiąca i dzięki niemu wszelkie dolegliwości minęły.Potem stopniowo wprowadzałam mleko ogólnodostępne. Być może Twoja córeczka również ma problemy z trawieniem tego typu mleka.
 
Witaj, mój synek miał takie same problemy. Okazało sie, że nie toleruje mleka Bebiko, Bebilon itd.w tak wczesnym okresie życia. Żadne krople na wzdęcia, masowania brzucha itd nie pomagały.Dlatego lekarz pediatra przepisał mi specjalne mleko na receptę, które dziecko piło do mniej więcej 6 miesiąca i dzięki niemu wszelkie dolegliwości minęły.Potem stopniowo wprowadzałam mleko ogólnodostępne. Być może Twoja córeczka również ma problemy z trawieniem tego typu mleka.


Właśnie ale jej lekarz nie widzi problemu ....już nie wiem co robić
 
Mój młodszy syn też był na Bebiku. Już w szpitalu był tym mlekiem dokarmiany bo miałam za mało pokarmu i do domu też sobie kupiłam właśnie Bebiko ale u nas był problem z tym że on po nim starsznie dużo kupek robił. Praktycznie co karmienie strzelał, wiedziałam że tak raczej nie powinno być bo on mojego pokarmu miał bardzo mało i większość jednak jadł z butli. Potem pojawiły się pojedyncze niteczki krwi ze śluzem w kupce i ja mu mleko po prostu zmieniłam na HIPP Bio Combiotic, bo starszego syna wychowywałam na tym mleku i tolerował je bardzo dobrze. Moja lekarka to trąba, jak poszłam do niej i wyjaśniłam na czym rzecz polega to właściwie nic mi nie powiedziała oprócz tego żebym jak chce to zmieniła mleko... zaraz po zmianie mleka zmieniłam pediatrę :) Mogę Ci jednak powiedzieć że to co jednemu pasuje innemu szkodzi. Syn koleżanki od urodzenia był na NAN a mój starszy syn miał po nim zaparcia, dlatego zmieniłam na HIPPA. Młodszemu też podawałam ale okazało się, że skazę białkową i obecnie jest na Nutramigenie.
 
Jeśli masz możliwość to idź do innego pediatry, jeśli masz środki finansowe to możesz zawieść dziecko do gastrologa. Mówię o możliwościach finansowych bo jednak na nfz czekałabyś wieki, chociaż może w Twojej okolicy szybciej bo u mnie jednak długo, na koniec roku... nie jestem lekarzem ale mnie nie podoba się że męczą ją gazy, to chyba nie kolka bo ta jest znowu popołudniami. Może po nocy jak zaczynają pracować jelitka to ruszają gazy... jedno jest pewne, ona się starasznie męczy :(
 
Jeśli masz możliwość to idź do innego pediatry, jeśli masz środki finansowe to możesz zawieść dziecko do gastrologa. Mówię o możliwościach finansowych bo jednak na nfz czekałabyś wieki, chociaż może w Twojej okolicy szybciej bo u mnie jednak długo, na koniec roku... nie jestem lekarzem ale mnie nie podoba się że męczą ją gazy, to chyba nie kolka bo ta jest znowu popołudniami. Może po nocy jak zaczynają pracować jelitka to ruszają gazy... jedno jest pewne, ona się starasznie męczy :(


Ja wiem że sie meczy dziś już o 2 ja te gazy obudziły :(
 
Budzą ją gazy, na pewno ją boli brzuszek. Zasatanawiałaś się nad zmianą mleka? Może to by pomogło? Nie chcę Ci straszyć ale może być tak że jeśli to mleko jej szkodzi to dostanie zapalenia jelitek :( syn koleżanki miał od urodzenia skazę białkową, ale ona nie wiedziała że jego poranne krzyki to oznaki choroby. Pediatra jej powiedział, że mały ma kolkę ale kolka jest popołudniami a on od rana płakał. Dopiero po zmianie lekarza okazało się, że ma skazę i od nieodpowiedniego mleka dostał zapalenia jelit :(
 
Budzą ją gazy, na pewno ją boli brzuszek. Zasatanawiałaś się nad zmianą mleka? Może to by pomogło? Nie chcę Ci straszyć ale może być tak że jeśli to mleko jej szkodzi to dostanie zapalenia jelitek :( syn koleżanki miał od urodzenia skazę białkową, ale ona nie wiedziała że jego poranne krzyki to oznaki choroby. Pediatra jej powiedział, że mały ma kolkę ale kolka jest popołudniami a on od rana płakał. Dopiero po zmianie lekarza okazało się, że ma skazę i od nieodpowiedniego mleka dostał zapalenia jelit :(

Myślę właśnie nad zmianą mleka, tylko nie mam pojęcia na jakie :/
 
reklama
Generalnie powinien doradzić Ci pediatra, oni się na tym znają i tak powinno być. Ja dwójkę miałam na HIPP Bio Combiotic. Starszy syn pił je do skończenia 1 roczku a potem całkiem odrzucił mleko więc przeszłam na takie z kartonu i robiłam mu codziennie rano kakao żeby jednak w jego diecie było jeszcze trochę mleka. Młodszego przerzuciłam z Bebika na HIPPa jak miał 3 tyg, opisałam wcześniej jak wyglądała sytuacja po Bebiku i też było ok, niestety u młodszego syna podczas pobytu w szpitalu (dostał zapalenie płuc) zdiagnozowano skazę białkową i kazano mi natychmiast kupić Nutramigen i podawać mu to mleko. Słyszałam wiele dobrego też o Bebilonie ale moje dzieci go nie piły więc nie mam porównania. Córka koleżanki i moja chrześnica wychowały się na Bebiku, mój po nim miał biegunkę, tak więc nie wszystko wszystkim pasuje. Możesz poczytać fora internetowe, opinie rodziców odnośnie mleka są różne. My tak trafiliśmy na HIPPa :) na forum miał bardzo dobre opinie, dlatego jeśli ja miałabym coś polecać to właśnie HIPPa :)
 
reklama
Do góry