reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród na Polnej w Poznaniu

reklama
A kiedy tam rodzily? Bo bodajże od 2lat jest tam nowy ordynator, który ma łeb na karku i podniósł ten oddział. Warunki na lutyckiej bardzo się poprawiły co do opieki i porodów. I z tego co wiem też mają baaaardzo dobry sprzęt bo zawalczyli o jakieś dofinansowanie na nie..A nie jak Polna wszystko z WOŚP albo z siepomaga 😅
Raczej nie :) jedna w styczniu tego roku, druga w maju :)
 
Raczej nie :) jedna w styczniu tego roku, druga w maju :)
No to musiał się trafić jakiś konował..ale i tak twierdzę, że ich największe zagęszczenie jest na Polnej 😅 tzn jeśli chodzi o położnictwo bo neonatologia to inna bajka. Moją przyjaciółkę też źle zszyli ale na Polnej, do tego głupie teksty położnych, zero empatii..
 
To ja z kolei mam dwie znajome, które rodziły w św. rodziny i nie były zadowolone. Kolejne dziecko rodziły gdzieś indziej (jedna w raszei, druga chyba też).
Wszystko zależy od ludzi na których się trafi, a w każdym szpitalu są lepsi i gorsi. I od samego przebiegu porodu.
 
Hej :) temat trochę ucichł ale byłam na końcu grudnia z wizytą w Św. rodzinie z ciśnieniem i super opieka! Wrócę tam na pewno na porodówkę za kilka dni 😊😊
 
reklama
Hej dziewczyny.
Ja rodziłam w grudniu 2018roku i pod każdym względem jestem z Polnej zadowolona, miałam lekarza z Polnej,ale widziałam się z nim dopiero dwa dni po porodzie, miał dyżur i wszedł na chwilę zapytać jak się czuje. Panie położne mile, pomocne,nawet o 21 w niedzielę kiedy oddział raczej już śpi. Dużo studentek było,które aż garną się,żeby pomóc przy maleństwie,czy to wykąpać,czy to ponosić,bo każda chętnie chociaż chwilkę chciała się pobawić z małą. Teraz w marcu mam termin,będę rodziła drugi raz i nawet nie zastanawiałam się gdzie,jadę na Polna. Wszystko jest chyba kwestia podejścia i oczekiwań wobec placówki
 
Do góry