reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poród przez cc czy siłami natury?

jak popękasz w stronę pupy czy łechtaczki- masakra. lepiej chyba naciąć i mieć 2 szwy niż czekać aż dziecko zrobi Ci "jesień średniowiecza" między nogami i wewnątrz i założą Ci 8 czy 10 szwów.
a poza tym życie intymne po takim pęknięciu...a dwa jak to sie długo musi goić.
mi położna obiecała, że natnie tylko jak bedzie konieczność i mnie poinformuje o tym, ale zrobi to bezboleśnie.

Dokładnie tak:tak:,mam znajomą,która pękła podczas porodu w stronę łechtaczki,normalnie szok co się z Nią działo i jak bolało.
Ja nie jestem za nacinaniem rutynowym,ale położne które stoją od dupy strony ;-),chyba lepiej widzą,czy trzeba nacinać,czy nie.
Jakby mnie miało porozrywać,to ja już wolę nacięcie.Z córką byłam nacinana,przeżyłam raz,przeżyję i drugi.Nie powiem,trochę bolało,ale szybko człowiek dochodzi do siebie:tak::tak::tak:.Jak mus to mus:tak:;-):-)
 
reklama
Kasiu weź ze sobą przyjaciołkę... nie musi byc cały poród z Tobą... może wyjść pod koniec... ale nie zostawiaj się samej bo sama sobie zrobisz krzywdę:tak:

nacinanie...hmm.... nie podejrzewam aby moje dzidzi było ogromne... nie te predyspozycje genetyczne... zresztą... nikt nie rozumie mojej fobii... a ja po prostu jak mnie natną to nie widzę swojego życia erotycznego już nigdy..

powiedziałam kiedyś, że można to dla mnie porównać z obrzezaniem kobiet w afryce... wiem że gruba przesada ale staram się Wam przekazać co to dla mnie znaczy....
 
Kasiu weź ze sobą przyjaciołkę... nie musi byc cały poród z Tobą... może wyjść pod koniec... ale nie zostawiaj się samej bo sama sobie zrobisz krzywdę:tak:

nacinanie...hmm.... nie podejrzewam aby moje dzidzi było ogromne... nie te predyspozycje genetyczne... zresztą... nikt nie rozumie mojej fobii... a ja po prostu jak mnie natną to nie widzę swojego życia erotycznego już nigdy..

powiedziałam kiedyś, że można to dla mnie porównać z obrzezaniem kobiet w afryce... wiem że gruba przesada ale staram się Wam przekazać co to dla mnie znaczy....

ja tam Cię rozumiem:-):-)
 
Kasiu weź ze sobą przyjaciołkę... nie musi byc cały poród z Tobą... może wyjść pod koniec... ale nie zostawiaj się samej bo sama sobie zrobisz krzywdę:tak:

nacinanie...hmm.... nie podejrzewam aby moje dzidzi było ogromne... nie te predyspozycje genetyczne... zresztą... nikt nie rozumie mojej fobii... a ja po prostu jak mnie natną to nie widzę swojego życia erotycznego już nigdy..

powiedziałam kiedyś, że można to dla mnie porównać z obrzezaniem kobiet w afryce... wiem że gruba przesada ale staram się Wam przekazać co to dla mnie znaczy....

Ale jesli Cie nie natna, a pekniesz to efekt ten sam. Chyba,ze nic sie nie wydarzy, ale to przewidziec trudno.
 
Ale jesli Cie nie natna, a pekniesz to efekt ten sam. Chyba,ze nic sie nie wydarzy, ale to przewidziec trudno.

własnie o tym mówię:-D jak mnie mają zszywać to ja poczekam...

jak mam pęknąć i tak będę zszywana... więc po co skazywac mnie od razu na szycie i cięcia skoro jest szansa, że moge go uniknąć?

ja chcę mieć tę szansę:tak:
 
własnie o tym mówię:-D jak mnie mają zszywać to ja poczekam...

jak mam pęknąć i tak będę zszywana... więc po co skazywac mnie od razu na szycie i cięcia skoro jest szansa, że moge go uniknąć?

ja chcę mieć tę szansę:tak:

No to obys miala, bo generalnie nie pytaja. Choc moja kolezanka wyraznie powiedzial, e nie zzyczy sobie naciecia a i tak ja nacieli.....miala nawet skarzyc szpital, ale nie wiem jak sie to skonczylo. Byla wscikla bo sie przygotowywala na porod bez naciecia - jakies tam masaze, smarowanie.....
Ale z kolei innej kolezanki nie nacieli i pekla w 11 miejscach. bardzo gleboko i bolesnie. Zszyc to bylo niezwykle trudno (rana szrpana nie cieta) i goilo sie paskudnie.
O rany, a ja zmiast pisac musze wreszcie pracowac. Choc tak mi sie wolno drukuje (kolory), ze zwariuje zaraz.
 
własnie o tym mówię:-D jak mnie mają zszywać to ja poczekam...

jak mam pęknąć i tak będę zszywana... więc po co skazywac mnie od razu na szycie i cięcia skoro jest szansa, że moge go uniknąć?

ja chcę mieć tę szansę:tak:
Tak, ale jak natną, to natną tylko trochę, a jak pękniesz, to niekontrolowanie... i moze się skończyć jak u mojej sąsiadki - przez odbyt i pół pośladka - 36 szwów zewnętrznych i 18 wewnętrznych ( a mała wcale nie duża 54cm, 3620g) ... Jak mi to opowiadała, to od razu stwierdziłam, że nie będę protestować, jak będą chcieli naciąć. Nie pytałam, jak po tym pęknięciu wygląda jej życie erotyczne, ale Ty jeszcze przemyśl sprawę nacinania.
 
Ja się strasznie bałam cięcia i rodziłam w szpitalu gdzie się nacina baaaardzo rzadko. Ale ja byłam ciężki przypadek, dziecko mi się zaklinowało i całe szczęście lekarka ciachnęła mnie tak że flaki fruwały ( jak mówił mąż i położna) i włożyła łapy do środka i wyciągnęła małego. I dziękuję jej za to bo mały był tak wymęczony przeze mnie że dostał 2 w skali apgar. A ja i tak nic nie czułam, tzn. tak bolało że nie było róznicy czy tną czy nie. A dziecko szybko doszło do siebie i jest cały i zdrowy. I za to jestem wdzięczna. Więc lepiej się nie nastawiać, jak będzie trzeba to niech tną pół brzucha!

A tym razem chcę mieć cesarkę, bo już nie chcę ryzykować. Boję się że zawiodę drugi raz. A w mojej rodzinie i mama i ciocia urodziły dzieci w zamartwicy, więc niech mnie kroją, byle dziecko było zdrowe.

A wracając do cięcia to rzeczywiście życie seksualne przez 3 miesiace właściwie nie istnieje. Ale po pół roku nie ma różnicy , wszystko wraca do normy.;-)
 
reklama
Tak, ale jak natną, to natną tylko trochę, a jak pękniesz, to niekontrolowanie... i moze się skończyć jak u mojej sąsiadki - przez odbyt i pół pośladka - 36 szwów zewnętrznych i 18 wewnętrznych ( a mała wcale nie duża 54cm, 3620g) ... Jak mi to opowiadała, to od razu stwierdziłam, że nie będę protestować, jak będą chcieli naciąć. Nie pytałam, jak po tym pęknięciu wygląda jej życie erotyczne, ale Ty jeszcze przemyśl sprawę nacinania.

jakis horror. Zycie erotyczne moze wygladac roznie nawet po nacieciu zanim sie zagoi porzadnie. Mnie bolalo tylko.....11 miesiecy. Ale nie u wszystkich tak dlugo to trwa.
 
Do góry