Poród w Gorzowie WLKP

[aga_80]

A te liście to mają być suszone, tzn. mozna je kupić czy zerwać świeże z ogrodu?

chodzi o liście suszone (można kupić w aptece albo sklepie zielarskim ok 3zł za torebkę)


O to ładnie waży akurat do rodzenia ;-), trzymam kciuki za Was bo może się zdarzyć w każdej chwili że malutki Franuś zechce powitać ten świat

A co do tego że maluchy tak szybko rosną to sama wiem, Lenka też jest całkiem pokaźnych rozmiarów jeśli chodzi o długość) no i jak byłyśmy na wizycie w 12 tygodniu to ważyła 5860 także mój pączuś przybiera na cycuchu ))

 

[aga_80]

gaja a co tam u Ciebie? jak Wiktorek? ciotka zapomniała o nas... ;-) :***

 

[eZOJA]

: Ninja2:

 

[mamaFranusia]

Mogłam wcześniej zacząć pić te malinki, bo okno umyte, dom wysprzątany - wstałam dziś po 5 i szlałam, a teraz siły nie mam i chyba zaraz usnę, rozmowa z Frankiem przeprowadzona i cisza, jeszcze synek nie chce wyjść. czekam bardzo niecierpliwie, a przecież to jeszcze ponad tydzień.

Fajnie, że Lenka tak zdrowo rośnie. Mam nadzieję, że i my załapiemy karmienie cycuchem. A Franio rzeczywiście podrósł sporo..

Idę poleniuchować, ciśnienie niskie i po kawie chce się spać.

 

[FutureMummy]

aaaaaaaaaaaaaaa MamoF. czekamy na franulecza ))

 

[aga_80]

Future a jak tam Helusia? ile waży?

 

[FutureMummy]

Hela ma już 6,500 grubaSKA MOJA, MOJ PULPECIK. JUŻ MAM PRAWIE 2 KARTONY CIUSZKÓW ZA MAŁYCH. OSTATNIO ubrałam jej nowe rajstopki, to oddałam Larvunia dla Misiuleńki, bo na mojego pulpecika za małe. haha. sorki za caps locka, nie wiem jak to się stało

 

[aniolek-86]

Aga ja też jak już przyjdzie odpowiednia pora skorzystam z tego naparu z liści malin.. nie zaszkodzi a może akurat też jakoś szybciej to wszystko pójdzie.. Dzięki wielkie za informację!
Ale Wasze dzieciaczki szybko rosną.. jeszcze niedawno były w brzuszku a tu już po 6 kilo ważą.. oby tak dalej!

A ja mam teraz ciężkie chwile.. zmarł mój dziadek.. pogrzeb we wtorek.. nie pozwalają mi iść ze względu na jakieś zabobony, no i stres.. Ja po tym jak 5 lat temu zmarł mój ukochany tata, na pogrzeby się zupełnie nie nadaję i chyba jednak ich posłucham. Ja już nic dziadkowi nie pomogę, a dziecku nie chcę zaszkodzić. Pójdę po prostu dzień później na cmentarz.. mam nadzieję, że mi to wybaczy :-(Sorki dziewczyny za te smutasy.

Buziaki

 

[Aneczka87]

aniołek może mają rację, lepiej zostań w domu.po co masz maleństwu zaszkodzić, a dziadek napewno nic by nie miał przeciwkotrzymaj się kochaniutka

 

[aga_80]

Future ale Helcia przybrała! Pięknie :-) moja choć waży prawie 6kg, to jest b.długa i przez to nie jest taka grubiutka...ja uwielbiam nóżki, śmieje się że ma je jak wątrobianki albo salcesoniki ;-)

Aniołek trzymaj się kochana :*** na pewno lepiej będzie jak zostaniesz w domku, w ciąży należy unikać stresu, bo przekłada się to na dzidziusia...także rodzina ma rację...pamiętaj, że żałobę nosisz w sercu a dziadek na pewno ci wybaczy...