Jeśli chodzi o Urząd Pracy, to byłam zarejestrowana jakiś rok zanim zaczełam prace. Powiem Wam tak, kiedy pytały mnie czy zgadzam się na kursy, szkolenia i ich oferty pracy zawsze odpowiadałam, że tak oczywiście!!! Cały ambaras polega na tym, że nie mogą Ci zaproponować nic innego jak pracę w Twoim zawodzie i zgodnie z wykształceniem. Z racji tego,że jestem pedagogiem szkolnym nie było zbyt dużo ofert, a jeśli już to ogrom ludzi na jedno stanowisko. Więc spoko luz dostać pracę przez Urząd to cud!!! Poza tym coś się zmieniło, że nie można 3 razy odmówić?
I w taki sposób sama znalazłam pracę w sklepie meblowym, umowę mam na 4lata więc spokojnie ide na wychowawczy. Kasa przydałaby się fakt, bo my mamy budowe już zakończoną, tylko kosmetyka, ale skoro mąż powiedział, że da radę sam to zostaję z Amelką.:-)
Dzisiaj jadę do Watrala, PatiMaxu i Panoramy zobaczyć wózki na żywo i pospisywać nazwy. Zauważyłam, że na allegro te same modele są o wiele tańsze. Z racji tego, że moi rodzice dają kasę na wózek dla pierwszej wnusi, to mogę zaszaleć. :-)
Znalazłam łóżeczko dla mojej księżniczki i wydaje mi się boskie, chyba dzisiaj zamówię.
http://pawelbargiel.lh.pl/luzeczka/13.jpg albo
http://pawelbargiel.lh.pl/luzeczka/15.jpg
Na łóżeczko daję kasę moja siostra, ciocia chrzestna.;-)
Nie mam jeszcze ochotnika, który chciałby kupić wanienkę
http://more4kids.pl/UserFiles/image/stojak.jpg
Miłego dnia!