reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w wodzie

megusek

Fanka BB :)
Dołączył(a)
1 Kwiecień 2006
Postów
3 780
Troche czytalam o porodzie w wodzie, ze lepszy i dla mamy i dla dziecka. Ktora z Was rodzila w wodzie i moze sie podzielic doswiadczeniem?
 
reklama
Jako ze nikt nie rodzil w wodzie (??) napisze co znalazlam na ten temat.

Jedna mama na babyboom pisala kiedys ze wanny nie sa myte nalezycie i ze mozna zlapac jakies choroby typu gronkowiec. I ja sie nie dziwie temu bo to u nas mozliwe ze nie po kazdym porodzie wanna jest odkazana.

Mialam nadzieje ze mamy ktore rodzily w ten sposob cos napisza czy mialy komplikacje po porodzie? czy mimo wszystko polecaja porod w wodzie? i gdzie rodzily?
 
Ja jestem zdecydowana na ta metode. Co prawda rodze w Niemczech i tu maja duze doswiadczenie w tej dziedzinie. Z drugiej strony tu tylko 10% kobiet korzysta z tej metody, ale to dlatego ze niemki praktycznie wszystke rodza na prochach a to wyklucza porod w wodzie. Ja chce urodzic jak najbardziej naturalnie a woda lagodzi bole no i w wodzie nie nacinaja krocza bo ponoc bardziej elastyczne sie robi. Widzialam fajny film instruktazowy w moim szpitalu i tak naprawde to jedyna metoda kiedy sama odbierasz prod. Dzidzia wyplywa prosto w twoje rece i jestes pierwsza osoba ktora jej dotyka. Jezeli tylko nie bedzie przeciwskazan np zle ulozenie dziecka to ja jestem zdecydowana
 
w mojej szkole rodzenia mowia zeby nie nastawiac sie na jeden rodzaj rodzenia. Zazwyczaj wychodzi tak ze rodzi sie inaczej niz sie wczesniej zapanowalo... a co do "wlasnorecznego odbierania porodu" to na Zelaznej polozne zachecaja do odbierania nawet jesli nie rodzi sie w wodzie. Moim zdaniem wszystko zalezy od szpitala jaki sie wybierze. Ja jestem zdecydowana na Zelazna ale w razie czego mam drugi szpital-MSWiA. Na Zelaznej w pokoju o podwyzszonym standardzie jest wanna i w kazdej chwili bede mogla z niej skorzystac i tam urodzic...ale to sie jeszcze okaze-wszystko zalezy od tego na co bede miala ochote... Oczywiscie za taka sale (pojedyncza) trzeba zaplacic (ja place 800 a nie 1000) ale coz...jst to moj pierwszy porod i chce miec dobra opieke i intymne warunki. Na tym najbardziej mi zalezy. Jesli urodze w wodzie to chetnie podziele sie pozniej z Wami drogie Forumowiczki z moimi przezyciami i odczuciami dotyczacymi tego sposobu rodzenia. 29 sierpnia (ciekawe czy urodze w planowanym terminie) bede zapewne wiedziec ;)
Pozdrawiam!
 
Czesc :laugh: no to ja sie przyznam do rodzenia w wodzie i do wody!!
wiem ze za duzo kobiet nie rodzi lub nie moze rodzic w taki sposob. ja rodzilam synka w pazdzierniku, do szpitala przyjechalam o 2:40 i mialam 2 cm rozwarcie (ale takie rozwarcie mialam juz 4 dni wczesniej) a jak mialam 4 cm to weszlam do wody i bylo to ok godziny 5, po pol godziny wyszlam i milam juz 8 -9 cm  takze chwilke pozniej położna przebila mi pecherz i za chwilke weszlam juz do samego rodzenia do wanny oczywiscie do nowej wody, polozna sie smiala ze jeszcze chwile a nie zdazy nalac wody abym mogla urodzic w wannie. do wody weszlam przed 6 a o 6 :15 maly był juz na swiecie. Moj porod byl bez komplikacji, takze moglam rodzic do wody, choc musze przyznac ze polozne w pewnej chwili chcialy mnie wyciagnac na lozko, bo na lozku byloby im wygodniej ale sie uparlam i urodzilam do wody. Krocze mialam nacinane , bo nie dalo sie ochronic-tak stwierdzila polozna.Oczywiscie porod jest bez znieczulenia bo albo zzo albo woda.
Nie bede namawiala ani odradzala tego sposobu rodzenia -dodam jedno jestem teraz w drugiej ciazy i tez chce rodzic w wodzie!!!
 
dodam jeszcze ze jezeli chodzi o gronkowca to proponuje poczytac troche literatury...bo ja sie nie znam ale z tego co wiem to jest troche odmian ale oczywiscie najbardziej znany jest gronkowiec zlocisty bo najbardziej niebezpieczny.ogolnie gronkowca wiekszosc ludzi nosi (jest nosicielami) na skorze ale wiekoszosc ludzi na niego nie choruje, a wiekszosc zachorowan jest rzeczywiscie w szpitalach ale czy wanna czy lozko nie ma sie pewnosci gdzie jest wieksze prawdopodobienstwo zachorowania, u mnie wszystko bylo dezynfekowane. Maly mial problemy ze skora tzn mial jakas wysypke lekarze nie wiedzieli od czego i zeby nie czekac za dlugo dali mu antybiotyk po czym wyszedl posiew i okazalo sie ze to jakas tam bakteria niegrozna ale nie powiedzieli mi od czego. pytalam czy od rodzenia w wodzie lekarka powiedziala ze to moze byc od wszystkiego w szpitalu. Rodzilam w Wołominie. Sama opieka przy porodzie super , po porodzie nie bardzo.Za sam porod placilam 400 zl. Jak macie jeszcze jakies pytania to oczywiscie odpowiem:)
 
Hej, ja też rodziłam w wodzie, ale niestety nie do wody. Mimo że to już prawie rok temu ;), te chwile byłytak niesamowite i niezapomniane, że mysle, że mogę napisac co nieco.
Przede wszystkim - wannę na czas porodu gorąco polecam! Dojechałam do spzitala ze skurczami co 5 minut, z rozwarciem na dwa palce. W sumie na sali porodowej spędziłam 7 godzin, w tym trzy razy po pół godziny byłam w wannie. Za pierwszym razem, jak sie zamoczyłam (a upał był tego dnia, a właściwie nocy, okrutny), poczułam się od razu lepiej, i skurcze były jakby mniej bolesne. Kiedy siedziałam trzeci raz w wodzie, rozwarcie zrobiło sie pełne i polożna wyciągnęła mnie z wody. Nie rodziłam do wody, bo na izbie przyjęć lekarka uznała po usg, że waga Kinga jest za duża (niby 4100). po 5 minutach parcie Kinga była na świecie (wag 3550) - mogłam spokojnie rodzić do wody.

I podobnie jak kayla - drugie dziecko tez chcę rodzić w wodzie, a najlepiej do wody :) (ale to raczej nieprędko jeszcze ;) )
 
Polecam.....coprawda nie urodzilam w wodzie ale siedzialam w wannie dosc dlugo, rozwracie skoczylo z 3 do 8 cm !!! Super relaks bol mniej dotkliwy. Wyszlam na badanie i juz tam nie zdazylam wskoczyc :)) Pierwsze dziecko urodzilam w 5 h a trzeba dodac ze maly mial 60 cm i prawie 4 kg.
 
Ale fajnie ze do Was trafilam:) Ja tez chce rodzic w wodzie i jesli sie da to do wody takze:) i wlasnie Wolomin sobie wybralam.
Teraz jestem dopiero w 4tym miesiacu wiecnawet nie bylam w szkole rodzenia, ale wasze komentarze jeszcze bardziej mnie przekonuja ku rodzeniu w wodzie.

Pozdrawiam
 
reklama
hej dziewczyny
ja tez mam zamiar rodzic w wodzie , dodam ze jestem w Anglii i mimo ze opieka nad koboeta w ciazy jest tutaj fatalna porody w wodzie sa za free ale jeszcze nie rozmawialam na ten temat z polozna , ktoras napisala ze waga dziecka byla za duza zeby mogla rodzic w wodzie, czy to znaczy ze jesli dziecko ma ponad 4 kilo juz nie moze sie w wodzie urodzic? my spodziewamy sle potomka wagi ciezkiej :)
 
Do góry