reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Poród

magdaaa26, ja jeszcze nie rodzilam wiec sama nie wiem jak to jest, ale po porodzie sie chyba jeszcze pare dni krwawi, tak? Bo jesli tak.. to jak tak bez majtek? Nie bedzie kapalo?
 
reklama
podpaski nocne też bym zastąpiła podkładami poporodowymi ( tymi mega wielkim i to w mega ilości)
majtasy już polecałam....Hartmana...siateczkowe( dostępne w aptekach, sklepach med. i na allegro)...ale tylko do chodzenia
po porodzie naturalnym...lepiej wietrzyć podwozie pod jakimś cieniutkim prześcieradłem( dlatego między innymi jestem przeciwniczką odwiedzin na sali )
to samo tyczy się cycuchów...lepiej w szpitalu darować sobie cycnik...i się nie ściskać...tak, jak pisze magdaaa...często są bidulki obolałe
warto pamiętać o saszekach tantum rosa
co do ubranek dla dzidzi...mój szpial zapewnia wszystko....włącznie z pampersami ,najlepiej wcześniej się dowiedzieć, czy ciuszki, rożki itd będą w ogóle potrzebne....
 
Ostatnia edycja:
magdaaa26, ja jeszcze nie rodzilam wiec sama nie wiem jak to jest, ale po porodzie sie chyba jeszcze pare dni krwawi, tak? Bo jesli tak.. to jak tak bez majtek? Nie bedzie kapalo?

wtedy pod pupę podkładasz taką mega pieluchę i jest OK, ja robiłam tak tylko przez 2 dni...do chodzenia, czy wstawania przy Mikusiu...zakładałam właśnie te majtaski...ale jak leżałam...to naprawdę wielką ulgę przynosiło mi leżenie bez....
no niestety...połóg nie jest komfortowy....ale ile radości daje przytulone do cyca, kwilące małe cudo
 
Tak jak napisałam wcześniej... Każda z nas moze dopisać coś od siebie. Zwłaszcza te mamy, które już mają poród za sobą... Ta lista była tylko ogólnikiem.

Poza tym myślałam troszkę o samym porodzie i o tym co będzie później... Zdecydowałam, ze po porodzie w szpitalu będzie mógł mnie odwiedzać TYLKO mąż i moja mama... Kobieta jest przecież tak zmęczona, obolała, źle wygląda. Tu krew tam piersi na wierzchu... Oooo nie, nie, nie :) Moze inne to nie krępuje ale mnie będzie na pewno stąd ta decyzja. Męzowi też się spodobała więc nie będzie problemu :)
 
pójście do łazienki z megapodpachą bez majteczek to jest nie lada sztuka hahaha. ale bez przesady. na te niedaleka podróż majteczki można włożyć ;-)

co do odwiedzin to ja też jestem za minimum, szczególnie jak se leży na sali kilkuosobowej. i ciebie krepują odwiedzający innych i twoi odwiedzający tez będa krepowali innych.

Paulinka popieram w pełni. mama i mąż . reszta w domku.
 
Ja rozumie, ze bawełniane majtaski mogą się Wam nie przydać... Ale ja nie wyobrażam sobie wyjscia np do toalety, czy jakieś badania bez majtek (!) zwłaszcza po porodzie naturalnym... Takze raczej nie zastosuje się do uwagi "nie są potrzebne". Poza tym... Chyba każda z Nas (nawet te mamy przeciwne) pozinny przynajmniej wziąść ze sobą 1 parę... Trzeba chyba jeszcze wrócić do domu co nie...? ;) Co do stanika to ewentualnie mogę się zgodzić ze jest mniej potrzebny... Ale majtki?! :D Co do aparatu to ja uważam ze w drodze na sam poród to obowiązkowo mąż będzie go trzymał ale potem co za problem, żeby został w szpitalu...? Nawet jeśli nie będę go używać to pewnie maż z całego tego szczęścia i tak by go z domu zawsze zapominał ;)
Ale każda zdrobi jak będzie uważała :)
 
to ja powiem tak:
1. co do majtek, to jeśli bedzie poród naturalny to nie wskazane jest nosić, u mnie na Solcu lekarze i pielęgniarki wręcz krzyczały na nas. "Ma sie wietrzyć i leczyć" tak ciągle słyszałyśmy.
2. staniki laktacyjne moim zdaniem też będą zbedne, ponieważ piersi bolą, pękają i twardnieją od nadmiaru pokarmu. moga uciskać, co jest nie wskazane, bo beda robic sie stany zapalne. na ogół wiekszość pań siedzi z piersiami na wierzchu i ma wysmarowane sutki. śmieszny widok.
3. kamere i aparat lepiej jak weźmie partner gdy przyjdzie w odwiedziny. w szpitalu jesteśmy zmeczone i raczej o takich sprawach się nie myśli.

każda z nas i tak zrobi co zechce :-)

pamietajcie, ze taka torbe najlepiej spakować ze 2 tyg, wcześniej.

Magdaaa, w Zośce, kiedyś krzyczały a potem przestały :-). Jak nie masz nacięcia to nie masz co wietrzyć, taka prawda. Jednak tak czy inaczej polecam bawełniane, bo dziewczyny co miały jednorazowe czasami narzekały.
Mi stanik się bardzo przydał - tylko trzeba pamiętać by kupić miseczkę większą niż w ostatnim miesiącu ciąży. Karmiłam długo i nie uważam by stanik był zbędny. A mam za sobą 4 porody i karmienia, nie wyobrażam sobie chodzenia bez.
Kamery nie miałam na stałe przy sobie tylko aparat fot.
 
reklama
Karmiłam długo i nie uważam by stanik był zbędny. A mam za sobą 4 porody i karmienia, nie wyobrażam sobie chodzenia bez.
.

Joaś.... nikt nie mówi,żeby przez cały okres karmienia, chodzić bez stanika....bo to chyba byłby jakiś absurd, nawet bym nie pomyślała o tym:-Dtylko,że w szpitalu zbędny...gdzie często w pierwszych dniach piersi są obolałe, sutki popękane....itd. i lepiej się nie ściskać
 
Do góry