reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@bertha ale niestety ja obawiam się że dr. Pasnik nie ma wiedzy na ten temat. I mogę to powiedzieć z czystym sumieniem. Nie mówię że jest złym lekarzem tylko po prostu brak mu na tym polu doświadczenia.
 
reklama
@Nadja_n @burczuś podczytuje Was i któraś z Was (chyba) pytała o ciąże z innymi partnerami niż aktualni. Mi prof Sacha tłumaczył,ze taki „problem” ma 1/3 społeczeństwa. W którymś momencie coś jest podobne,najpierw organizm nie wykrywa a potem atakuje... szczepienia stanowią tylko coś w rodzaju wymuszenie w organizmie jakiegos działania,w tym wypadku to nieszczęsne allo... dr P natomiast powiedział do mojego męża,ze jeśli będzie ciąża bez leków (steryd /szczepienie / wlew) to alarm dla niego,ze to nie jego dziecko. A szczepienia pullowane maja być niby uniwersalne.... wiec chyba z innym partnerem problem ten by nie wystąpił.. jeśli napisałam to jakoś chaotycznie to przepraszam ;)
 
Ostatnia edycja:
@Nadja_n @burczuś podczytuje Was i któraś z Was (chyba) pytała o ciąże z innymi partnerami niż aktualni. Mi prof Sacha tłumaczył,ze taki „problem” ma 1/3 społeczeństwa. W którymś momencie coś jest podobne,najpierw organizm nie wykrywa a potem atakuje... szczepienia stanowią tylko coś w rodzaju wymuszenie w organizmie jakieś działanie,w tym wypadku to nieszczęsne allo... dr P natomiast powiedział do mojego męża,ze jeśli będzie ciąża bez leków (steryd /szczepienie / wlew) to alarm dla niego,ze to nie jego dziecko. A szczepienia pullowane maja być niby uniwersalne.... wiec chyba z innym partnerem problem ten by nie wystąpił.. jeśli napisałam to jakoś chaotycznie to przepraszam ;)
Świetnie to napisałaś coś w tym rodzaju tłumaczył mi prof. Malinowski tylko z tą ciąża troszkę "przesadził" bo organizm ma to do siebie ,że może się "zregenerować " i ja znam taki przyklad z życia.
Ale szalony lekarz swoją drogą bo niektórzy faceci te słowa mogliby wziąść do siebie ;)
 
@bertha -
Odnośnie wolnego bicia serduszka płodu, czytałam ostatnio ciekawy post... w ogole ten nanoprotechnolog ciekawie pisze. Polecam zapoznać sie z jego fanpagem...
O kurczę, jak fajnie pisze, zna się na rzeczy i jest z Wrocławia. Jego stronkę na fb już polubiłam. Ciekawe czy wie coś o immunoglobulinach. Doczytałam ze o szczepieniach limfocytami wie. To już dobrze świadczy. Dzięki Marthi. Czyli wychodzi na to ze jednak mogło za wolno bić serduszko i gdybym dostała heparynę może by dała radę.

@bertha ale niestety ja obawiam się że dr. Pasnik nie ma wiedzy na ten temat. I mogę to powiedzieć z czystym sumieniem. Nie mówię że jest złym lekarzem tylko po prostu brak mu na tym polu doświadczenia.
Rozumiem. A jest ktoś kto się zna na leczeniu niepłodności immunologicznej? Bo immunologia wszędzie przewija się tylko w utrzymaniu ciąży a nie w niepłodności. Wiec ciekawe czy ktoś kwestie niepłodności zgłębiał.
Auri, jakby co wiem gdzie cię szukać, to będę dopytywać.
 
IMG_2708.JPG

Buziaki dla wszystkich Nie-mam [emoji8]
 

Załączniki

  • IMG_2708.JPG
    IMG_2708.JPG
    43,3 KB · Wyświetleń: 1 831
O kurczę, jak fajnie pisze, zna się na rzeczy i jest z Wrocławia. Jego stronkę na fb już polubiłam. Ciekawe czy wie coś o immunoglobulinach. Doczytałam ze o szczepieniach limfocytami wie. To już dobrze świadczy. Dzięki Marthi. Czyli wychodzi na to ze jednak mogło za wolno bić serduszko i gdybym dostała heparynę może by dała radę.


Rozumiem. A jest ktoś kto się zna na leczeniu niepłodności immunologicznej? Bo immunologia wszędzie przewija się tylko w utrzymaniu ciąży a nie w niepłodności. Wiec ciekawe czy ktoś kwestie niepłodności zgłębiał.
Auri, jakby co wiem gdzie cię szukać, to będę dopytywać.
Bertha, immunoglobulinami zajmuje się prof Pituch-Noworolska z Krk. Przyjmuje w ośrodku Osteomed. Niestety w internetach brak o niej jakichkolwiek info.

Jeszcze jedno - w Gyncentrum w Katowicach robią wlewy domaciczne z osocza bogatopłytkowego. Wiem, że w jakiejś klinice robi się tez ostrzykiwanie jajników osoczem celem ich rewitalizacji - zabieg głównie dla kobiet w przedwczesnym wygaśnięciem czynności jajników, ale może to dobry trop w kierunku jakości komórek jajowych? Kurcze, albo poszukaj w internetach gdzie to robią, albo trzeba poczekać, aż na ivfowym wątku jeszcze odezwie się taka dziewczyna która to gdzies znalazła. Jak się odezwie to ją wypytam gdzie to robią i dam ci znać :*
 
@bertha - tak, mnie tez zaciekawił ten lekarz... az chętnie bym sie u niego skonsultowała. Co do bicia serduszka - nigdy nie wiadomo jak było. U mnie była wada letalna a biło bardzo dobrze to serduszko, a 2 dni później juz nie. W pierwszej ciazy zaś nie pamietam ile uderzeń na minutę było, ale świta mi ze koło 160... a i tak ciazy nie utrzymałam. Teraz miałam heparynę i biochem, nie wiem - moze za pozno heparyna wdrożona a moze i tak ta ciaza nie miała szans na rozwój. Gdybać sobie mozemy... wiesz jak jest... :/
 
@marzycielka81, przykro mi...

@bertha, to strasznie trudne musi być. Moj M jest inny, bardzo chciał być ojcem. Ale nie wiem czy w pewnym momencie nie powiedziałby pas, po to żebyśmy mogli zacząć normalnie żyć. Staram się, zeby zawsze to M był na pierwszym miejscu, mimo, że instynkt chciałby postawić tam Asię. To jemu ślubowałam miłość do końca, z nim chcę być wtedy, kiedy "dzieci" się rozejdą. Nie stawiałam marzenia o dziecku ponad nami. Ale jakby się to potoczyło gdyby największym pragnieniem było dziecko i chciałabym o niego walczyć a on nie? Nie wiem
 
@burczuś ja też nie mam mamy, tylko ze od 19 lat [emoji17]
To ja taty od 19 lat :(
@bertha ja na temat męża i wsparcia pisać nie będę bo byc może wyszła bym na egoistke. Spotkałam po różnych przejściach cudownego człowieka a takie chwile jak te z jego choroba (lub moje niepowodzenia) jedynie nas umocniły i utwierdzily w tym jak bardzo o siebie się troszczymy i ze względu na to nie pozwoliłby mi więcej ryzykować.
Życzę Ci z całego serca mądrości w dokonywaniu wyboru !♡
 
reklama
@bertha Ten lekarz przyjmuje na NFZ w Doln Centrum Gin na Powstańców, chyba nawet nie ma do niego bardzo długich kolejek. Oczywiście, nie możesz liczyć na to, że wypisze Ci darmowe badania, ale ja u niego byłam po poronieniu i nie miałam wrażenia, że konsultuje mnie gorzej niż zrobiłby to prywatnie. Ciąże na heparynie na NFZ na pewno prowadzi, ale nie wiem, czy wypisuje refundacje. Podejrzewam, że słabiutkie serduszko, o którym pisał na FB to przypadek kobiety, z którą leżałam w szpitalu (zgadzałby się czas, a ona wypisała się na własne żądanie i szła do niego na wizytę) - oczywiście on ma rację, że w szpitalach nikt się w ASA nie bawi, gdy jest słabe serduszko w 6 tc, ale czy ASA by uratowało tę ciążę? Za dużo gdybania.

A jest ktoś kto się zna na leczeniu niepłodności immunologicznej? Bo immunologia wszędzie przewija się tylko w utrzymaniu ciąży a nie w niepłodności.
Moim znajomym mówiono, że dopiero w Krakowie.
 
Do góry