reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Pani dok. chce mnie rozwiązać w sensie szwu 27.06 ale mam być na czczo wiec wiadomo co to oznacza, to będzie 37 tc choć skończony 36. Jak się coś zacznie to się zacznie a jak nie to wrócę do was ale pewnie nie na długo. Maluszek juz jest bardzo mocno wbity w dziurke wiec raczej będzie SN, już nie mogę się doczekać! !!! (Choć oczywiście się trochę boje :)
Co do faktycznego terminu to OM 22.07 a ten z usg roznie wychodzi przez te pomiary

Paula mówiłam ze P. tak powie :)
To może razem z Doriskiem, w jednym terminie wydacie na świat pięknych, zdrowych i silnych chłopaków. I będą dwa domki do oddania:biggrin2:
 
reklama
Truskawki, arbuz, czereśnie - wszystko mega moczopędne...dałaś czadu Nafoczka :biggrin2: Ja też uważam, że mimo obaw, które pewnie masz, Twoje posty emanują spokojem. I wielką siłą. Bardzo Cię podziwiam. I bardzo możliwe jak pisała Asia, za chwilę mogą być dwa ciepłe domki do oddania, a Wy dziewczyny przywitacie swoich małych wielkich człowieków :tak:
 
Doris skoro mały się tak pcha to może pomyślisz jednak o SN tym bardziej że to będzie Twój 4 poród?? Bo moze być naprawdę szybki. Ja urodziłam VBAC (czyli SN po CC) i to była mega dobra decyzja bo mój poród z niewydolnością szyjki trwał niecałe 2 godziny. Mogłam zająć się od razu dzieckiem, nie cierpiałam tak jak po CC i mam wrażenie że dla Basi też było lepiej bo jako wcześniak musiała sobie poradzić bardziej niż donoszone dzieci. Ten poród, skurcze itd przygotowały ją do przyjścia na świat. Decyzja należy oczywiście do Ciebie:) Poprzednie CC nie jest bezwględnym wskazaniem do kolejnego CC. Ja nie ukrywam że jestem zwolennikiem porodów naturalnych a CC tylko interwencyjnie albo jeśli nie ma innego wyjścia.
 
Enya, oj ja wolę zdecydowanie tym razem CC i czekam na nie jak na zbawienie. Nie chcę ryzykować, za dużo przeszłam, dla mnie to idealne rozwiązanie pomimo długiego dochodzenia do siebie potem i bólu.
Asia, może tak być, że nasze chłopaki wyklują się 30 czerwca. Jutro mam wizytę o godz. 9 i ma być ostateczna decyzja czy pozostaje termin cc na 30 czerwca (38+4 tc) czy trzeba przyspieszyć (dziś mam 37+1 tc więc sie już nie stresuję, bo ciąża donoszona).
 
Doris, Nafoczka, ale macie fajnie, juz niedlugo zobaczycie swoich synkow:)
Kurcze, czekam na te Wasze dzieciaczki jak na swoje i juz nie moge sie doczekac jak nam tu fotki wstawicie, oj bedziemy wszystkie swietowac;)
Susana, caly czas mysle o Tobie i nie moge sie z tym pogodzic ze Was to spotkalo:(
 
Też jestem podekscytowana tymi porodami :D Foczka pewnie na monitoring do dr.P bo do kogo? Nie mam ,nie znam i nie ufam nikomu żeby mnie podglądał i wskazywał kiedy bobo seksy itp. Teraz mąż doinformowany że boboprzytulaski co 2-3 dni i częściej to nawet niech na mnie nie patrzy ;)
 
Enya sorki, ze teraz pytam jak pojutrze wizyta ale kojarzysz moze co robi malina jak jest hamowanie 36? i ide na wizyte po doszczepianiu sie pulowanymi? tak z czystej ciekawosci pytam :)

motylek ty bardzo mloda jestes i zagubiona troszku:) napisze ci tak jerzak nie robi zbyt duzo badan z tego co wyczytalam na naszym forum, wiem czemu bierzesz ja pod uwage wybierajac lekarza:) ciagle dajesz do zrozumienia, ze mutacja jest twoim problemem uwierz , ze nie :) rozmawialam z genetyczka i raczej nikle szanse, ze to twoj najwazniejszy i na pewno nie jedyny powod. Myslisz o jerzak bo jest super z tego co wyczytalan odnosnie mutacji tzn tak pisza w necie. Ja jej nie znam wiec moge sie myslic ale jakos nie poszlabym do niej czytajac forum nasze od poczatku, duzej rewolucji nie zrobila ale to subiektywne zdanie bo tak jak wiekszosc uwaza, ze malina tylko szczepi tak ja uwazam ze nawet jak sie nie nuda to trudno przynajmniej zrobilam wszystko co mozlowe po moich przejsciach i tak mi trudno uwierzyc, ze moze byc dobrze.
jedna dziewczyna leczaca sie u maliny stracila 4ciaze na poznym etapie i okazalo sie, ze ma wysokie przeciwciala przeci lozyskowe i malina stwierdzil ze to przewlekle odrzucenie. Obecnie sie szczepi, ale wracajac do tematu ja bym poszla do maliny ale.....
musisz miec pieniadze na to czyli 700zl co dwa tygodnie na szczepienie a minimum jest ich 3. Pierwsza wizyta 6000-badania plus wizyta 300zl po pierwszej serii 1530na badania. Mysle, ze jak dochodzisz tak daleko to duzo szczepien byc nie musi ( nie daje pewnosci).
Jestes mloda, jestem wrecz przekonana, ze nie jedno a wiecej dzieci miec bedziesz. Fakt , ze chcesz "juz i teraz" jest zrozumialy..mysle ze kazda z nas tak miala dopoki nie zrozumiala, ze nie tedy droga. Ale postaraj sie podejsc racjonalnie pogadaj na spokojnie z mezem wybierz przemyslana droge. Ja bym polecala : maline, dubrawskiego, milewicza i od razu sache . Odpusc sobie np. BEZ SPRAWDZENIA intralipid na nk bo na moje oko to nie to ! Ale NIE MOWIE NA BANK MUSISZ SPRAWDZIC, gdyz moja wiedza jest slaba. Odnosnie torbiela, wodniaka nie podchodz do tego zbyt emocjonalnie wiele kobiet je ma pewnie bedzie ok tylko idz do dobrego lekarza


Zapomnialam jeszcze o przybycieniu on chyba tez.jest bardzo dobry...poczytaj pogadaj z mezem i zacznij z dobrym lekarzem a bedzie dobrze ..ja rozum twoje emocje mloda jestes ja po pierwszej stracie myslalm, ze zwariuje ale czas i racjonalne podejscie tutaj jest najwazniejsze wszystkiego trzeba sie uczyc w zyciu i nie jest uslane roznami ...
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana. Dziś troszkę chłodniejszy poranek uff
Beatka P. na pewno Ci powie kiedy przytulanki i na pewno nie będą codziennie :D Emek niech zapomni a do tego na 100% padnie hasło o zrezygnowaniu z meczu :p

Co do dyskusji o Cc czy SN to "niestety dla mnie" wszystko przemawia za tym ze SN jest lepsze :D ale jakoś damy rady. Najwyżej Bea i Tęczowa uciekna jak się będę darla :p moja siostra pierwsza miała Cc a drugie SN i jednak to drugie to mało co w aucie nie odebrałam ♡ Jednak dla mnie nie to jest teraz najważniejsze ♡♡♡♡♡

PS w nocy miałam taki skurcz, taki ogromny, ogromniasty, że do tej pory go czuje- oczywiście skurcz... łydki : D hehe

Przesyłam pokłady spokoju (przekładane masa strachu :)
 
reklama
Do góry