reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie zatrzymane - łyżeczkowanie brak krwawienia....

Dołączył(a)
7 Wrzesień 2021
Postów
8
Hej dziewczyny w środę miałam przeprowadzony zabieg łyżeczkowania. Ciąża 10 tydzień maluszek przestał rozwijać się w 6 tyg. Nie miałam żadnych objawów przed przyjęciem do szpitala żadnych bóli, plamien nic. Zabieg standardowo odbył się w znieczuleniu ogólnym. Po zabiegu krwawilam bardzo malutko. Tego samego dnia wypisano mnie do do domu. Nic nie bolało ale wiadomo byłam na przeciwbólowych lekach. Rano w czwartek troszkę plamiłam przez chwilkę i od tamtej pory nic zero czysciutko. Czy tak powinno być?
To mój drugi zabieg wcześniejszy miałam 3 lata temu i plamiłam dłużej. Teraz nic wogole. Brzuch boli jak na okres cały czas. Biorę antybiotyk. Czy któraś tak miała?
 
reklama
Hej, przykro mi, ze to Cię spotkało :( Z tego, co piszesz, wydaje mi sie, ze nie masz się o co martwic, u mnie po łyżeczkowaniu nie było krwi ani skurczy, nie brałam nawet tabletek przeciwbólowych. Lekarz mówił, ze ewentualne resztki usuną się z plamieniami bądź najbliższym @, u mnie faktycznie plamienia trwały długo, ale obraz usg na kontroli po zabiegu był dobry. Kilka tygodni później poszłam na kolejną kontrole i wpadłam prosto na owulację, która okazała się owocna :) Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
 
Ja miałam dokładnie tak samo, łyzeczkowanie po poronieniu zatrzymanym i zupełny brak krwawienia. Po jakiś 3 tygodniach nagle wyleciało ze mnie trochę brązowej krwi i troszkę plamiłam. Bylam później na kontroli i było wszystko OK.
 
Ja miałam dokładnie tak samo, łyzeczkowanie po poronieniu zatrzymanym i zupełny brak krwawienia. Po jakiś 3 tygodniach nagle wyleciało ze mnie trochę brązowej krwi i troszkę plamiłam. Bylam później na kontroli i było wszystko OK.
Dziękuję bardzo. A miałaś bóle podbrzusza jak na okres. Ja mam je ciągle praktycznie biorę Nospe ale nic nie daje.
 
Ja po łyżeczkowaniu tez tylko plamilam , więc myślę że nic się nie dzieje, napewno za jakos czas masz kontrolę u lekarz ,wiec sprawdzi ,ale ja bym się nie martwiła
 
Do góry