Cześć. Jestem po drugim poronieniu, oba zatrzymane, dwa razy łyżeczkowanie. Pierwszym razem puste jajo płodowe. Lekarz powiedział, że się zdarza, nie zalecił żadnych badań. Teraz poronienie w 8 tygodniu, badaniem genetycznym stwierdzono monosomie X, czyli zespół Turnera. Przed następnymi staraniami chcemy się dokładnie przebadać. Lekarz jeszcze nie wiedząc co jest przyczyną poronienia zalecił badania genetyczne w kierunku trombofilii ( zrobiłam już pakiet po poronieniu z testdna) oraz jeszcze przeciwciała toczniowe, białko s i c. Jakie badania wg Was jeszcze warto wykonać, chciałabym już zacząć, a wizytę mam dopiero za 3 tygodnie. Warto zbadać kariotypy i nasienie męża? Dodam jeszcze, że nie mam większych problemów z samym zajściem w ciążę.
reklama
Patrycja899
Fanka BB :)
Ja po dwóch pustych jajach robiłam jeszcze zespół antyfosfolipidowy, antygeny łożyska, antykoagulant tocznia. W końcu zrobiliśmy badanie nasienia i tam wyszedł mały % plemników prawidłowej budowy. 3 miesiące suplementów, zmiany diety i w sumie udało nam się zanim podjęliśmy się badań kariotypówCześć. Jestem po drugim poronieniu, oba zatrzymane, dwa razy łyżeczkowanie. Pierwszym razem puste jajo płodowe. Lekarz powiedział, że się zdarza, nie zalecił żadnych badań. Teraz poronienie w 8 tygodniu, badaniem genetycznym stwierdzono monosomie X, czyli zespół Turnera. Przed następnymi staraniami chcemy się dokładnie przebadać. Lekarz jeszcze nie wiedząc co jest przyczyną poronienia zalecił badania genetyczne w kierunku trombofilii ( zrobiłam już pakiet po poronieniu z testdna) oraz jeszcze przeciwciała toczniowe, białko s i c. Jakie badania wg Was jeszcze warto wykonać, chciałabym już zacząć, a wizytę mam dopiero za 3 tygodnie. Warto zbadać kariotypy i nasienie męża? Dodam jeszcze, że nie mam większych problemów z samym zajściem w ciążę.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 217
A byliście na konsultacji u genetyka? Wydaje mi się, ze ZT jest przypadkowy, ale to wie najlepiej genetyk i on się wypowie, czy trzeba robić kariotypy (z drugiej strony, po 2 poronieniach pewnie zleci kariotyp w ramach standardu).
Skoro już robisz badania na trombofilie, to jeszcze warto do tego zrobić homocysteine (dobrze z kwasem foliowym i B12) oraz przeciwciała przeciwko karidolipinie i przeciwko beta 2 glikoproteinie IgM i IgG.
Niektórzy uważają, że puste jajo i wady genetyczne pojawiają się w sytuacji, gdy komórki jajowe lub plemniki są słabej jakości. Jakby chcieć iść tą drogą, to otwiera się mnóstwo kierunków diagnostycznych... To się musicie zastanowić, czy idziecie wg zaleceń Twojego lekarza, czy zamierzacie sprawdzić "wszystko".
Skoro już robisz badania na trombofilie, to jeszcze warto do tego zrobić homocysteine (dobrze z kwasem foliowym i B12) oraz przeciwciała przeciwko karidolipinie i przeciwko beta 2 glikoproteinie IgM i IgG.
Niektórzy uważają, że puste jajo i wady genetyczne pojawiają się w sytuacji, gdy komórki jajowe lub plemniki są słabej jakości. Jakby chcieć iść tą drogą, to otwiera się mnóstwo kierunków diagnostycznych... To się musicie zastanowić, czy idziecie wg zaleceń Twojego lekarza, czy zamierzacie sprawdzić "wszystko".
U genetyka jeszcze nie byliśmy, dopiero co dostaliśmy wynik badania płodu. Znając mnie to będę chciała sprawdzić jak najwięcej, szczególnie że po drugim poronieniu miałam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam żadnych badań już po pierwszym. Teraz jak mam wynik, to trochę mi przeszło, bo właśnie z tego co czytam to najczęściej jest to wada przypadkowa.
Anna 1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2019
- Postów
- 3 222
To raczej wada przypadkowa.U genetyka jeszcze nie byliśmy, dopiero co dostaliśmy wynik badania płodu. Znając mnie to będę chciała sprawdzić jak najwięcej, szczególnie że po drugim poronieniu miałam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam żadnych badań już po pierwszym. Teraz jak mam wynik, to trochę mi przeszło, bo właśnie z tego co czytam to najczęściej jest to wada przypadkowa.
Ale zespół Turnera nie jest wadą letalna, dzieci z tym się też rodzą. Cześć może ulec poronieniu a część się urodzi, nie ma reguły.
Były dwa poronienia więc zbadała bym trombofilie, zespół antyfosfolipidowy i kariotypy ( przysługują na NFZ).
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Mówią, że dwa razy to już nie przypadek... Chociaż sama mam za sobą 3 poronienia i wszystkie podobno przypadkowe.
Zaczęłam bym od znalezienia najlepszego ginekologa. Nie ma czasu na przypadkowych ginekologów.
Jest mnóstwo badań specjalistycznych, ale czy Twój ginekolog potrafi je zinterpretować? Wiem, że chcesz dobrze. Baaa sama taka byłam. Ale z biegiem czasu nabrałam do wszystkiego dystansu i widzę jakie błędy popełniałam.
Zaczęłam bym od znalezienia najlepszego ginekologa. Nie ma czasu na przypadkowych ginekologów.
Jest mnóstwo badań specjalistycznych, ale czy Twój ginekolog potrafi je zinterpretować? Wiem, że chcesz dobrze. Baaa sama taka byłam. Ale z biegiem czasu nabrałam do wszystkiego dystansu i widzę jakie błędy popełniałam.
reklama
Po pierwszym poronieniu zmieniłam ginekologa,ale okazało się, że już zaszłam w następną ciążę, więc nie miał dużego pola do popisu. Teoretycznie opinie ma bardzo dobre, ma też zrobiony doktorat, jest w miarę młody. Ale nie mam pojęcia jak określić, czy faktycznie jest dobry, a nie chce co chwilę latać do innych lekarzy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 50
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: