reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postęp w rozwoju u dzieci urodzonych w styczniu 2009

Ja pracuje a małym zajmuje się moja mama lub mąż więc oni by wychodzili. Nie mieszkam jeszcze w swoim domu. Czytałam, że psy bardzo dobrze wpływają na rozwój dziecka nie tylko emocjonalny ale też jest mniejsze ryzyko złapania jakiejś alergii. A później jakbym wzięła to Wiktor miałby rok to by zamęczył tego psiaka! teraz jak jeszcze go tylko ewentualnie zabawką może trzasnąć to dla małego szczeniaczka jest bezpieczniej :-) Może niech oboje dorastają w tym samym czasie :-D
 
reklama
klaudusiaNK Też myślałam o piesku, ale po pierwsze mąż nie chce, bo woli koty a na kota to ja się nigdy nie zgodzę:no: a po drugie stwierdziłam, że jeszcze teraz pies to za dużo :-):-):-) Ale myślę, że gdybyś sobie wzieła szczeniaczka, najlepiej takiego który lubi dzieci :-D to nic by się nie stało, nawet chyba lepiej teraz niż za rok, bo takie ponad roczne dziecko to dopiero lubi zaczepiać, a tak to piesek zdąży się przyzwyczaić :-)

VegaVega- Moją małą też wszystko interesuje oczywiście oprócz zabawek, a ma ich mnustwo, nie wiem po co :confused::confused::-D Najbardziej to oczywiście rzeczy których nie pozwalam jej ruszać, jak zbliża się w strone jakiegoś kabla to obraca się w moją stronę, sprawdza czy patrzę na nią, uśmiecha się... i pędedm do niego :-D:-D:-D Taka mała wredotka :-D:-D
 
VegaVega - to Twój Bartuś jest mega gość - szybciutko zaczął chodzić :-) hahaha no i super, że taki żywy ;-) chociaż nie ukrywam, że może to być co nieco męczące... ehhhh... z jednej strony już tez bym chciała, żeby Karolka więcej szalała, ale z drugiej strony jak sobie przypomnę Paulę, która też tylko za rączki chciała chodzić (też dość szybko zaczęła) i mój bolący kręgosłup, to się cieszę, że jeszcze mam chwilkę spokoju :-D jak często karmisz małego w ciągu dnia? (cyckiem)

Klaudusia - tak jak dziewczyny piszą - jak masz ogród albo kogoś kto ewentualnie wyjdzie na spacer, to pies jest super dla dziecka (oczywiście odpowiednia rasa ;-)), ale jest to duży obowiązek...ja właśnie też chce kupić yorka, bo niestety innego pieska nie mogę ze względu na alergię córki :-( myślę, że na jesień sobie sprawimy, bo dzieci szybciej się rozwijają przy zwierzątkach :tak: juz mi się straaasznie tęskni za pieskiem - 3 lata temu musiałam uśpić moją niunńkę, straszne przeżycie, ale brakuje mi pieska w domku :-(
 
Izunia
Bartek jeszcze nie chodzi SAM:no:.
Jak się go prowadza za raczki to i owszem idzie.
Sam bez trzymania się za łóżeczko czy kanapę lub krzesło nawet nie ustoi minuty.
Raczkuje za to z takim impetem,że czasem trudno dogonić taki łobuz.
Wydaje mi sie jednak,że szybko będzie chodził bo to u nas rodzinne po tatusiu.
Tatuś ,jego siostry i mój starszy syn zaczęli w 8 m-c śmigać samodzielnie.
W chodziku pojeździ trochę ale nie za długo bo mu się nudzi a wkładam go tam bo jest najbezpieczniejszy a i ja mogę coś zrobić.:tak:
 
Hihihi... wiem wiem, że sam nie chodzi, ale dla mnie to i tak jest mega osiągnięcie, że chodzi jak się go trzyma za rączki ;-) będzie szybko śmigał - tylko kto go będzie gonił :rofl2: Paula tez troszkę w chodziku jeździła, a teraz póki co nie mamy chodzika...ale to dlatego, że narazie do pracy nie wracam :tak:
 
VegaVega- Moją małą też wszystko interesuje oczywiście oprócz zabawek, a ma ich mnustwo, nie wiem po co :confused::confused::-D Najbardziej to oczywiście rzeczy których nie pozwalam jej ruszać, jak zbliża się w strone jakiegoś kabla to obraca się w moją stronę, sprawdza czy patrzę na nią, uśmiecha się... i pędedm do niego :-D:-D:-D Taka mała wredotka :-D:-D

Alicja
Coś w tych kablach musi być bo mój też uwielbia miętosić je.
Zabawki też go nie interesują no może natk na 5 min.dlatego część chowam i tak wyciągam na zmianę połowę rano i połowę popołudniu żeby mu się nie opatrzyły.

Iza mały wstaje tak ok 6-7 rano.Posmiga tak do 9 i zasypia oczywiście przy cycu.
Potem kiedy się obudzi dostaje kaszkę z owocami łyżeczką,daję mu tyle aż sam już nie chce mało tego nie ma i za jakieś 30 min. znowu cyc.
Do spania standardowo cycek.
później znowu spanie i jak się obudzi (ma najlepszy humor i fajnie się go karmi)wciąga ten mniejszy słoiczek zupy ale za chwilę chce cyca.
i do wieczorka już tylko cycek.chcę mu jeszcze przed snem dawać kaszkę ale jakoś mi tak nie wychodzi i się nie składa.
W nocy jak niemowle chyba co 2-3 godz ssie pierś już nie licze bo robie to jak automat i zasypiam z nim.Czasem, to traktuje mnie jak smoczek silikonowy wypluwa i chce pierś.Mamin synek.

Przez to właśnie śpi ze mną bo mi tak wygodnie ale tak naprawdę boję się tego jak mój mąż wróci już do domu po sezonie a łóżko za wielkie nie jest 140x200 i będzie ciasno bo o łóżeczku nie mam co śnić,żeby w nim spał bo dość często się budziw nocy.

Dałabym mu butle na noc ale on nic nie wypije z butelki i mam problem.
Jakoś to będzie jest coraz starszy może jakoś to się ułoży nie będę się matrwiła na zapas.
Nawet kiedy go przekładam do łożeczka bo jest bezpieczniej a ja muszę coś zrobić i boję się że spadnie z łóżka to śpi w nim może 30-40 min. a na dużym łóżku od 1,5 do 2 godz :crazy:.

Wiem,że to moja wina ale ze starszym tez tak było ale jakoś łatwiej dał mi się ułożyć a ten to typowy koziorożec uparty jak osioł.:tak:
 
KlaudusiaNK
Z tą alergią, to nie do końca jest tak, że jak masz psa to jest mniejsze prawdopodobieństwo alergii u dziecka... moja starsza wychowywała się od urodzenia z psem, w wieku około 2,5 lat stwierdzono alergię (na pyłki, na psa nie wykazały badania). Dopóki niuńka żyła, Paula cały czas miała w domu katar, nie wiedzieliśmy od czego. Jak uśpiliśmy niunię, to katar się skończył - niestety na jakiś rok, bo teraz jak tylko pies się pojawi w otoczeniu, to Paula dostaje od razu duszności :-( okazało się, że jest na sierść strasznie uczulona, nie ma mowy o jakimkolwiek kontakcie z psami, zaatakowała ją ta alergia z podwójną siła :-(

VegaVega - twój Bartuś to juz kawal chłopa :-D super wygląda na zdjęciach i tak ładnie się trzyma na nóżkach :tak: no i stwierdzam z tego co napisalaś, że jeszcze dużo cyca... moja niestety nie chce :zawstydzona/y: daje jej o 5 i 8, później deserek, czasem cyc po spacerku, obiadek, kaszka i na noc cyc...więcej nie wcisnę i boję się, że już za długo nie pokarmię :-( nie wiem, czy z tym cycaniem w nocy nie jest tak, że jak dziecko śpi z mamą i czuje blisko cycka, to chce pocycać, a jak śpi osobno, to nie ma takiej potrzeby :confused: próbowałaś go w nocy położyć w łóżeczku? wykończysz się kobieto :-p
Karolka w wieku 7 miesięcy waży 8400 :-D a jak waga u waszych dzieciaczków?
 
Baska1: Kochaniutka ta Twoja Lusia ;-)Moja też jest drobniutka, teraz waży gdzieś około 7kg :-)
Jeżeli chodzi o rozwój ruchowy to naprawdę nie ma się co przejmować, wszystko przyjdzie w swoim czasie, Amelka z dnia na dzień zaczeła, siadać, pełzać... itp Także nie martw się, niedługo będziesz ganiać Lusie :-D:-D


A tak poza tym, musze się pochwalić, że po tak długim czasie ćwiczeń Amelka nareszcie potrafi robić papa :-D:-D wyma****e całą rączką i bardzo ją to cieszy :-D:-D

 
Alicja
Hihihi - a ja mojej nie mogę nauczyć robienia papa, za to chętnie robi brawo ;-)
Baśka,
tak jak piszesz - dzieci się rozwijaja bardzo indywidualnie i nie ma co porównywać, a tym bardziej martwić, że moje dziecko czegoś jeszcze nie umie :-) jeszcze zdążą wszystkiego się nauczyć - ja też mam małego leniuszka :-D najważniejsze, że z każdym dniem cos nowego odkrywają i to cieszy :rofl2:
a dziewczynki powinny byc drobniutkie, żeby je faceci mogli na rękach nosić ;-)
 
reklama
:-):-):-) heheh brawo też ostro ćwiczymy, ale kończy się klepaniem rączkami o nóżki, chyba jeszcze nie potrafi załapać :-):-):-)
 
Do góry