Zdrówka, uśmiechu i nowych pomysłów na zbójowanie dla Bartusia!!!
Staś właśnie interesuje się tą inną intonacją przy czytaniu niż przy zwykłym mówieniu. Lubi też wierszyki i powtarza za mną proste słowa z treści. Ale najbardziej lubi piosenki i wtedy też "śpiewa" tzn. drze się "lalala"
Ja niestety muszę karmić przed tv na reklamach i jestem niezadowolona z tego, ale inaczej po prostu nie ma szans. Staś też ma robaki w tyłku i nie usiedzi spokojnie ani chwili. W krzesełku mi staje albo liże oparcie i tyle jest z jedzenia. Więc wreb przyjętym zasadom zaczęłam mu dawać jedzonko przy telewizji i wtedy je wszystko co mu dam. Mimo tego byle jakiego jedzenia mam wrażenie, że jakoś nagle wyrósł z ciuchów, więc chyba je tyle, ile mu potrzeba.
Staś właśnie interesuje się tą inną intonacją przy czytaniu niż przy zwykłym mówieniu. Lubi też wierszyki i powtarza za mną proste słowa z treści. Ale najbardziej lubi piosenki i wtedy też "śpiewa" tzn. drze się "lalala"
Ja niestety muszę karmić przed tv na reklamach i jestem niezadowolona z tego, ale inaczej po prostu nie ma szans. Staś też ma robaki w tyłku i nie usiedzi spokojnie ani chwili. W krzesełku mi staje albo liże oparcie i tyle jest z jedzenia. Więc wreb przyjętym zasadom zaczęłam mu dawać jedzonko przy telewizji i wtedy je wszystko co mu dam. Mimo tego byle jakiego jedzenia mam wrażenie, że jakoś nagle wyrósł z ciuchów, więc chyba je tyle, ile mu potrzeba.
Ja też cały czas uczę ją szczotkowania - biorę swoją szczoteczkę i jej pokazuje co robić, ale bez rezultatu
Młoda sama sobie przygryza swoją, traktuje ja jak gryzak - ale myślę, że zawsze coś to da, takie nieumyślne "szorowanie" po zabkach i dziąsłach ;-)
Wstaje już sama, ogląda książeczki kłucając 


, po swojemu raczej nie gada, po naszemu próbuje, wiadomo nie bardzo wyraźnie, ale jak cos karze jej powtórzyc to ona próbuje, najbardziej dziwi wszystkich to że potrafi wołac tatę po imieniu i to akurat bardzo wyraźnie, a Andrzej to raczej chyba nie jest tak prosto powiedziec

