Maja doszła do wniosku, że jej własna matka zjada wszystko co znajdzie na podłodze. Dzisiaj przyniosła mi dumna kawałek jakiejś nitki i wyciągając rączkę stwierdziła mama niam ...
U nas Martynka zjada wszystko co znajdzie (niestety
) A jak szybko zwiewa, żebym nie zdążyła jej tego wyciągnąć.....
do tego robi jeszcze skwaszona minke, ze w ogole jakies cos bylo na podlodze :-)
Jeśli z jakiś powodów nie patrzę na niego, to szybciutko, myk do buzi i muszę do niego podbiegać i palucha w buzię wpychać ale też już zdarza się, że sam wyjmuje i mi oddaje
- czasem znosi go na prawo
musze ja teraz miec na oku caly czas