- Dołączył(a)
- 21 Październik 2020
- Postów
- 9
Witam, jestem w 6 tygodniu ciąży, poszłam do lekarza za wczas, niestety objawy bardzo szybko się ukazał. Z facetem się rozstałam, typowy toksyk. Teraz żałuje, nie mam wsparcia, ciągły stres, nie mogę polegać na rodzicach. Sama sobie będę musiała radzić, mdłości mam 24h, w dół nie mogę patrzeć ponieważ z miejsca mdleje, świeże powietrze nic nie zmienia. W nocy się budzę, ostre bóle brzucha, upławy które powodują straszliwy dyskomfort. Próbowałam wychodzić na spacery, odprężyć się, wejście do wanny odpada, spacer odpada, nie mam już siły i czuję się bezsilna. Myślałam, że sobie wymyślam ale naprawdę źle ciąże znoszę, nie choroba ale funkcjonowanie normalne mi utrudnia. Teraz leżę bo mi słabo, 26 idę do gina, jak myślicie czy jest coś nie tak z ciążą? To moja pierwsza ciąża, nie wytrzymuje już ze stresu