reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powiększone ciemiączko

@Casablanca7 mocz u dziewczynki to nie najtrudniejsza rzecz. Rozpinasz pieluchę, podmywasz woda i leci samo. Najlepiej robić to w wannie. Z pomocą kogoś. A woreczki też nienajgorzej. Co ja się nalapalam tego moczu, to potem nawet pielęgniarkom pomagałam zakładać woreczek, bo im przeciekał. Zawsze możesz pomoczyć muzyki w zimnej wodzie lub chłodna ręką dotknąć brzuszek albo okolice nerek. Tylko wcześniej napój dziecko. To naprawdę jest dość proste. Tylko trzeba być cierpliwym 😜
@Destino a u twojego dzieciaczki na jakim etapie to wodogłowie wyszło?
 
reklama
Na allegro można kupić wkłady do łapania moczu. Później wyjmuje się ten wkład z takiej otoczki i strzykawka dołączona do zestawu wyciska do pojemniczka. Raz stosowałam jak nie szło mi złapać moczu u córki.
 
@Destino a u twojego dzieciaczki na jakim etapie to wodogłowie wyszło?
U mojej córcia to było inaczej. Ona przedwcześnie się urodziła. Chyba tydzień po narodzinach dostała wylewu. Skrzep zatkał przewód Sylwiusza i płyn mózgowo rdzeniowy nie miał jak krążyć. Zrobiło się wodogłowie pokrwotoczne. Do domu wychodziliśmy z wodogłowiem komunikującym. To znaczy, że płyn przepływał. W przeciągu miesiąca trafilysmy w ostatnim momencie na oddział neurochirurgii i wstawiono jej zastawkę komorowo otrzewnowa. Wypisali nas do domu. Lekarz powiedział, że rzadko się zdarza, że zastawka się utrzymuje. Najczęściej coś przestaje działać i otrzeba wrócić na oddział, by zrobić kolejną operację. Lekarz powiedział, że teraz muszę być lepsza od nich w wyłapywaniu objawów. Dlatego uwierz mi rozumiem twój strach. Ja ciągle się boje, bo w każdej chwili zastawka może przestać działać. Z czasem uczysz się z tym zyc
 
U mojej córcia to było inaczej. Ona przedwcześnie się urodziła. Chyba tydzień po narodzinach dostała wylewu. Skrzep zatkał przewód Sylwiusza i płyn mózgowo rdzeniowy nie miał jak krążyć. Zrobiło się wodogłowie pokrwotoczne. Do domu wychodziliśmy z wodogłowiem komunikującym. To znaczy, że płyn przepływał. W przeciągu miesiąca trafilysmy w ostatnim momencie na oddział neurochirurgii i wstawiono jej zastawkę komorowo otrzewnowa. Wypisali nas do domu. Lekarz powiedział, że rzadko się zdarza, że zastawka się utrzymuje. Najczęściej coś przestaje działać i otrzeba wrócić na oddział, by zrobić kolejną operację. Lekarz powiedział, że teraz muszę być lepsza od nich w wyłapywaniu objawów. Dlatego uwierz mi rozumiem twój strach. Ja ciągle się boje, bo w każdej chwili zastawka może przestać działać. Z czasem uczysz się z tym zyc
Życzę zdrówka dla córci. Ja ciągle wierze że będzie dobrze
 
reklama
Życzę zdrówka dla córci. Ja ciągle wierze że będzie dobrze
Pczywiscie, że będzie. Prawdopodobnie to fałszywy alarm. Nie zmienia to faktu, że rodzic się stresuje. By minimalizować trudne emocje warto zrobić badania, a nawet konsultować się z innymi specjalistami. Wiem to z autopsji. Lekarze są różni, jedni zachowawczy inni dociekliwi. Osobiście wolę tych drugich. Warto robić badania, by usłyszę , że wszystko jest w porządku.
Jak chcesz o coś zapytać śmiało.
 
reklama
Do góry