reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poznajmy się :)

reklama
Mi za to bardzo podobają się stare imiona . Mój pierwszy syn to Franciszek Tadeusz. Jak teraz będzie syn to albo Antonii albo Stanisław. Dziewczynka Antonina

Napisane na HUAWEI SCL-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
yupii... już mam potwierdzone, właśnie wyniki bety przyszły i szok... 1286.5 :) w sumie miałam podobne podejście, że co będzie to będzie, to tatuś się bardziej nakręcał ;) a dziś mam na zmianę szczęście, strach i szok
Ja raczej będę próbowała obronić mgr jeszcze... w sumie to już w lipcu i może dam radę
 
yupii... już mam potwierdzone, właśnie wyniki bety przyszły i szok... 1286.5 :) w sumie miałam podobne podejście, że co będzie to będzie, to tatuś się bardziej nakręcał ;) a dziś mam na zmianę szczęście, strach i szok
Ja raczej będę próbowała obronić mgr jeszcze... w sumie to już w lipcu i może dam radę
Dasz dasz. Podobno kobiety w ciazy sa bardzuej zadaniowe wiec jak sobie postanowisz to dasz rade!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No mój też już od dłuższego czasu co raz wspominał o dziecku :) No myślę, że trochę strachu będzie cały czas. Przez pierwsze chwile miałam myśli - jak to, przecież ja sobie nie poradzę. Ale na spokojnie dochodzę do wniosków, że dam rade :) Trochę się obawiam mówić wszystkim, bo rodzina to na pewno się ucieszy i bliscy znajomi też. Ciekawa jestem reakcji na studiach, bo w tym środowisku dzieci są be :D
 
No mój też już od dłuższego czasu co raz wspominał o dziecku :) No myślę, że trochę strachu będzie cały czas. Przez pierwsze chwile miałam myśli - jak to, przecież ja sobie nie poradzę. Ale na spokojnie dochodzę do wniosków, że dam rade :) Trochę się obawiam mówić wszystkim, bo rodzina to na pewno się ucieszy i bliscy znajomi też. Ciekawa jestem reakcji na studiach, bo w tym środowisku dzieci są be :D

U mnie jeszcze wczoraj jak marudziłam że źle się czuję, to mój z tekstem: "nie martw się, pewnie jesteś w ciąży", "pewnie będziemy rodzicami" itp nie wiem skąd skubaniec wiedział... ale w sumie mój tata też szybciej od mamy już miał przeczucie o ciąży z moją siostrą, więc może coś w tym jest ;)
A co do studiów, to ja mam to szczęście że już szlaki przetarte bo w ostatnim roku ok 5 dzieci się urodziło na roku ;) bardziej obawiam się reakcji rodziców za tydzień (przy okazji świąt dostaną nowinę) bo są bardzo konserwatywni i już ostatnio tata się oburzył jak wspomniałam tylko o chęci ciąży... bo powinnam skończyć studia, znaleźć pracę na etat i wtedy dopiero zacząć o tym myśleć :/ będzie ciężko
 
reklama
U mnie jeszcze wczoraj jak marudziłam że źle się czuję, to mój z tekstem: "nie martw się, pewnie jesteś w ciąży", "pewnie będziemy rodzicami" itp nie wiem skąd skubaniec wiedział... ale w sumie mój tata też szybciej od mamy już miał przeczucie o ciąży z moją siostrą, więc może coś w tym jest ;)
A co do studiów, to ja mam to szczęście że już szlaki przetarte bo w ostatnim roku ok 5 dzieci się urodziło na roku ;) bardziej obawiam się reakcji rodziców za tydzień (przy okazji świąt dostaną nowinę) bo są bardzo konserwatywni i już ostatnio tata się oburzył jak wspomniałam tylko o chęci ciąży... bo powinnam skończyć studia, znaleźć pracę na etat i wtedy dopiero zacząć o tym myśleć :/ będzie ciężko
Mój mąż po tym jak Mi ciasto nie wyszło (które już nie jednokrotnie robiłam) stwierdził, że pewnie w ciąży jestem [emoji5] [emoji5] [emoji5]
 
Do góry