Tykaweronika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2021
- Postów
- 208
Witam
Mam problem w pracy. Mój pracodawca wie że z mężem staramy się o dziecko (Jakaś dobra duszyczka jej powiedziała , ale nie chciała powiedzieć mi kto ) . Niestety żeby dojechać do ginekologa muszę zwolnić się najwyżej godz max dwie z pracy a to są 4 wizyty w miesiącu czasem nawet mniej . Niestety pracodawca nie chce mnie zwalniać każe za każdym razem brać ulop. Niestety tylko ja nie mogę się zwolnić innych puszcza nawet 4 godz wcześniej i jest ok a ja muszę brać urlop a nawet jak mam wizytę z rana i spóźniła bym się chwilę i tak muszę brać urlop. A kiedyś ten urlop się skończy i co w tedy?.. Co jakiś czas wola mnie na "dywanik"i wypytuje ile jeszcze zamierzam jeździć do tego lekarza.
Mam problem w pracy. Mój pracodawca wie że z mężem staramy się o dziecko (Jakaś dobra duszyczka jej powiedziała , ale nie chciała powiedzieć mi kto ) . Niestety żeby dojechać do ginekologa muszę zwolnić się najwyżej godz max dwie z pracy a to są 4 wizyty w miesiącu czasem nawet mniej . Niestety pracodawca nie chce mnie zwalniać każe za każdym razem brać ulop. Niestety tylko ja nie mogę się zwolnić innych puszcza nawet 4 godz wcześniej i jest ok a ja muszę brać urlop a nawet jak mam wizytę z rana i spóźniła bym się chwilę i tak muszę brać urlop. A kiedyś ten urlop się skończy i co w tedy?.. Co jakiś czas wola mnie na "dywanik"i wypytuje ile jeszcze zamierzam jeździć do tego lekarza.