reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z odstawianiem leku Xonvea- 23 tydzień ciąży

Izabell_la

Początkująca w BB
Dołączył(a)
23 Grudzień 2023
Postów
28
Obecnie jestem na końcówce 23 tygodnia ciąży. Wymiotować zaczęłam około 6 tygodnia. To nie były poranne wymioty, tylko wymioty całodobowe, wymiotowałam całe noce i w ciągu dnia. Byłam wykończona fizycznie i psychicznie. Od 8 tygodnia przyjmuje lek Xonvea. Wystarczyła mi najmniejsza dawka, czyli 2 tabletki przed snem. Od około 1.5 miesiąca przyjmuje już tylko jedną tabletkę na noc. Lekarz prowadzący stwierdził, że zdecydowanie należy odstawić już lek. Wiem o tym, ale bez tej 1 tabletki poprostu nie funkcjonuje... Wymioty wracają, wymiotuje kilka razy dziennie, dodatkowo dokuczają mi okropne migreny. Kiedy nie wezmę tableki poprostu nie funkcjonuje. Teraz znowu będę się starała je odstawić, ale jest bardzo trudno. Nie wiem czy to nadal kwestia wymiotów ciążowych czy uzależnia od leku. Czy któraś z was miała podobny problem? Jak udało się odstawić lek?
 
reklama
Ja tylko słyszałam o tym leku takie opinie, że jak się odstawia to jest ciężko, czasem gorzej niż przed rozpoczęciem brania. Dlatego zrezygnowałam z rozpoczęcia terapii tym lekiem i moja przygoda z nim skończyła się na otwarciu pudełka. Może warto się poświęcić i przetrzymać kilka dni? Może potem będzie coraz lepiej?
 
Obecnie jestem na końcówce 23 tygodnia ciąży. Wymiotować zaczęłam około 6 tygodnia. To nie były poranne wymioty, tylko wymioty całodobowe, wymiotowałam całe noce i w ciągu dnia. Byłam wykończona fizycznie i psychicznie. Od 8 tygodnia przyjmuje lek Xonvea. Wystarczyła mi najmniejsza dawka, czyli 2 tabletki przed snem. Od około 1.5 miesiąca przyjmuje już tylko jedną tabletkę na noc. Lekarz prowadzący stwierdził, że zdecydowanie należy odstawić już lek. Wiem o tym, ale bez tej 1 tabletki poprostu nie funkcjonuje... Wymioty wracają, wymiotuje kilka razy dziennie, dodatkowo dokuczają mi okropne migreny. Kiedy nie wezmę tableki poprostu nie funkcjonuje. Teraz znowu będę się starała je odstawić, ale jest bardzo trudno. Nie wiem czy to nadal kwestia wymiotów ciążowych czy uzależnia od leku. Czy któraś z was miała podobny problem? Jak udało się odstawić lek?
Ja co prawda odstawiłam go chwilkę wczesniej niż Ty, ale udało się dopiero za drugim podejściem. Za pierwszym razem, kiedy nie wzięłam tabletek 3 dni, to bardzo źle się czułam, mdłości tak naprawdę wróciły do stanu z początkowego etapu ciąży. Wróciłam znowu do nich i po jakimś czasie znów odstawiłam i za tym drugim razem już było ok. Może u Ciebie też za drugim razem się uda odstawić. Niestety istnieje też ryzyko, że jesteś w gronie tych kobiet, którym mdłości i wymioty będą towarzyszyć całą ciążę i w takim wypadku po odstawieniu tabletek i tak wszystko będzie wracać. Niestety nie wiem jak ma się branie tego leku przez całą ciążę. Trzymam kciuki, żeby udało się teraz skutecznie go odstawić i żebyś miała już dobre samopoczucie! ☺️
 
Ja tylko słyszałam o tym leku takie opinie, że jak się odstawia to jest ciężko, czasem gorzej niż przed rozpoczęciem brania. Dlatego zrezygnowałam z rozpoczęcia terapii tym lekiem i moja przygoda z nim skończyła się na otwarciu pudełka. Może warto się poświęcić i przetrzymać kilka dni? Może potem będzie coraz lepiej?
Brałam cały pierwszy trymestr i kawałek drugiego, udało mi się odstawić bez większych problemów, po prostu przeszły mi ciążowe mdłości i tabletki przestały być potrzebne. Ja nie miałam zatem problemów z odstawieniem.
 
Ja zeszłam aviomarinem, jak skończyłam paczkę xonvei zaczęłam brać aviomarin. Zjadłam 3 tabletki (6 dni po pół) i było dobrze. Powodzenia, bo wiem jakie to uciążliwe :)
 
Mi też xonvea pozwalała funkcjonować, ale musiałam brać 4 tabletki inaczej byłam nie do życia i wymioty były całą dobę. Długo schodziłam z dawki a i tak przy próbie całkowitego odstawienia trafiłam do szpitala, bo wymiotowałam cały czas nawet wodą i ledwo trzymałam się na nogach. Tam dostałam metoklopramid 3x1 przez 3 dni i to mnie uratowało. Po wyjściu do domu do końca ciąży zwymiotowałam tylko 2 razy.
 
Mi też xonvea pozwalała funkcjonować, ale musiałam brać 4 tabletki inaczej byłam nie do życia i wymioty były całą dobę. Długo schodziłam z dawki a i tak przy próbie całkowitego odstawienia trafiłam do szpitala, bo wymiotowałam cały czas nawet wodą i ledwo trzymałam się na nogach. Tam dostałam metoklopramid 3x1 przez 3 dni i to mnie uratowało. Po wyjściu do domu do końca ciąży zwymiotowałam tylko 2 razy.
A odstawiłaś z dnia na dzień czy z coraz mniejszą ilością tabletek? Niepocieszające to zupełnie, bo ja teraz w 16tc próbuję przestać brać i zupełnie to nie wychodzi. Ostatnio próbowałam przestać brać to wzięły mnie takie wymioty, że przy okazji zasikałam podłogę w łazience. Pamiętasz może czy lekarza w szpitalu mieli może jakieś rady na tę sytuację?
 
reklama
A odstawiłaś z dnia na dzień czy z coraz mniejszą ilością tabletek? Niepocieszające to zupełnie, bo ja teraz w 16tc próbuję przestać brać i zupełnie to nie wychodzi. Ostatnio próbowałam przestać brać to wzięły mnie takie wymioty, że przy okazji zasikałam podłogę w łazience. Pamiętasz może czy lekarza w szpitalu mieli może jakieś rady na tę sytuację?
Odstawiałam po jednej tabletce co tydzień. Chyba w 9-10tc miałam największą dawkę. W 16 tc doszłam do etapu, że brałam 1 tabletkę co dwa dni i mdliło mnie, ale jakoś funkcjonowałam. Niestety gdy przestałam brać całkiem to po dwóch dniach rzygałam jak kot i nie byłam w stanie wstać z łóżka 😔 Lekarze nie mieli na to rady, wtedy na oddziale była fala wymiotujacych kobiet w ciąży. Tylko kroplówki i metoklopramid. Nie było fajnie, ale w sumie dobrze, że wtedy byłam w szpitalu. Sama xonvei bym nigdy nie dała rady odstawić.
 
Do góry