reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z Teściową

Elena - straszna historia , moim zdaniem z tak toksycznych relacji ciężko wyjść i najlepiej uciekać , podjęłaś dobrą decyzję


a nasz teść nie gada do nikogo , całą rodzinę olał i skumał się z taką jedną babą , teraz się wożą razem i obgadują wszystkich i robią nam we wsi taką opinię ale tego to ja już nie uniknę i mam w nosie tych ludzi i tak nie będę tu mieszkać bo wiem że on nigdy nam nie zapisze domu nawet nigdy nie robiłam sobie takich nadziei po prostu myślałam że jak mąż mu 3 razy albo i więcj tyłek ratował to okaże choć trochę wdzięczności
 
reklama
Elena straszna historia ale moim zdaniem dobrze postępujesz, jedno dziecko już masz i masz się kim zajmować a po co Ci facet któremu trzeba mówić że czas spać

On wie kiedy musi się położyć, ale ta jego mamuśka taka nadgorliwa. Ja jej obowiązków nie mam zamiaru przejmować.


Ojciec mojego dziecka wdał się w bardzo nieprzyjemną sytuację i powiedziałam dla niego, że w 90 % to wina jego matki, bo zrobiła z niego mamisynka i nie pozwoliła mu dorosnąć. To był tekst dla niej przygotowany, ale akurat najpierw z nim gadałam. Oczywiście dla niej też to powiem. Facet ma potencjał mimo swoich wad, a ona go dusi.


Lumina ludzie zawsze gadali i będą gadać, ale to o nim tylko źle świadczy. W końcu i ta kobieta odejdzie, bo któż by dał radę żyć z egoistą. A niektórzy i tak niczego się nie nauczą.
 
dokładnie - ten człowiek ze 4 razy stał nogą nad grobem i kiedyś ten 5 raz może nas zabraknąć przy nim bo ile można znieść takie traktowanie
 
Lumina myślcie co dalej, bo szkoda życia. A jak tam mąż, dotarło choć trochę do niego po tym co pisałaś ostatnio ???
 
tak dotarło do męża że jego ojciec jest szurnięty , zresztą rozmawialiśmy z rodzina i teść ma taką opinię u swoich dzieci że szkoda gadać , na razie tu siedzę bo nie mam nic innego , staram się poświęcić pracy i nie patrzeć co wyprawia szalony teść a naprawdę mu odwaliło ostatnio naprawdę zaczynam się go bać , w razie czego wyniosę się do mamy , zresztą moja mama coś wspominała że może mi zapisze część swojego domu i nie mówiła tego dlatego że ją naciskałam po prostu widzi jaką mam sytuacje i pewnie jej się żal zrobiło , w każdym razie gdybym poszła do mamy to tam będę mieć pewne swoje miejsce , nikt mnie nie będzie szantażował psychicznie a moi rodzice lubią bardzo mojego męża, mieszkaliśmy tam pół roku po ślubie i ogólnie nie było problemów poza ciasnotą i drobnymi sprzeczkami , ewentualnie sobie wyremontujemy ale to na razie musi jeszcze poczekać
 
Nie czytałam całego wątku ale dorzuce moje 3 grosze - ja z moją teściową i teściem nie mogę się dogadać. Niby ślubu Z nimi się nie bierze, ale to ich typuje za winnych rozpadu mojego związku
 
Magnolia - jest nas na pewno więcej , nie wiem czy oni nie potrafią zachowywać normalnych relacji z rodziną
 
Lumina to widzę, że nie ciekawie u was. Oby tylko do żadnej tragedii nie doszło.
Magnolia niestety tak zazwyczaj jest, bo oni się wtrącają i nie rozumieją, że ktoś chce żyć własnym życiem.
 
reklama
ja stwierdzam że nie mogłabym mieszkać ani u moich rodziców ani u teścia ale mieszkam bo nie mam na razie gdzie , jak zacznę zarabiać to sie wyniosę no chyba że sytuacja będzie nie do opanowania,
głupi ten nasz kraj , ile młodych ludzi musi się tak gnieździć , przynajmniej w moim środowisku to jest na porządku dziennym , że niby na początek puki młodzi nie staną na nogi, potem są obietnice że niby zapiszą majątek , a potem jest małe piekiełko , przecież mój teść czasem był normalny , jak zamieszkałam to był taki dobry a potem się mu odmieniło ,
czasem młodzi siedzą osobno po ślubie tzn. każdy u swoich rodziców - poroniona sytuacja , znam takie małżeństwa że całe życie osobno mieszkają
 
Do góry