Witajcie!
Czy też macie taki problem ze swoimi maluszkami, że bardziej wolą się rozbierać, niż ubierać. Mój Tomek, drze się, jakby go parzyło, gdy ubieram mu kurtkę, czy chociażby coś więcej niż krótki rękawek. Też tak macie? Czy są na to jakieś rady? A jak jest z czapką?
Pozdrawiam
Czy też macie taki problem ze swoimi maluszkami, że bardziej wolą się rozbierać, niż ubierać. Mój Tomek, drze się, jakby go parzyło, gdy ubieram mu kurtkę, czy chociażby coś więcej niż krótki rękawek. Też tak macie? Czy są na to jakieś rady? A jak jest z czapką?
Pozdrawiam
Julka masakrycznie drze się na ubieranie kurtki lub kombinezonu a czapka to szkoda gadać
kiedyś jak tak będzie się drzeć to mi jeszcze sąsiedzi opiekę społeczną naślą
po kąpieli luzik, przy zmianie ubranek w dzien też, ale jak na spacer idziemy to porażka, więc poprostu ja się ubieram pierwsza, znosze wózek i biegiem małą w czapke i kombinezon wpakować i do wózka prędziutko, bo już na klatce zasypia cwaniara
u nas jedyny problem z ubieraniem (poza ubieraniem się na spacer) jest taki, że mi się ciągle na brzuch przekręca, bo wszędzie widzi coś ciekawego i wszystko chce sięgnąć
ale to chyba normalne 
. Niektore dzieci chyba tak maja!