reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z ubieraniem

Paletka a moze po kapieli to placze z glodu? nasza tak plakala, zaraz po wyciagnieciu z wanienki, zaczelam ja troszke podkarmiac tak godzinke przed kapiela i teraz dotrzymujemy, placzpojawia sie juz w koncowej fazie, ale nie zawsze i czesto jest to takie poczatkowe marudzenie
 
reklama
hmm....czytam wasze wypowiedzi i dziękuję za swoją niunie:))lubi się kąpać, myć głowę, buzkę i lubi się ubierać.jak w domu jest za gorąco to czasem protestuje przy ubieraniu ale otwieram oko i jest okej.jak zakładam jej buty to próbuje je wkładać do buzi.ubieram ją teraz na siedząco.trzymam na kolankach i jakoś idzie:))))jedyny problem jaki z nią mam to jedzonko.pozdrawiam
 
Watpie, ze placze po kapieli z glodu bo ja kapiemy jakis czas po jedzeniu. Lubi sie kapac ma swoje kaczuszki a najbardziej piszczy z zachwytu jak slyszy szum wody nalewajacej sie do wanny. Jesli chodzi o ubieranie to mysle, ze wiekszosc dzieci placze bo jednak woli jak ma niczym nie skrepowane ruchy a niestety ciuszki ograniczaja ruchy. Moja niunka jak ma gole nozki to wsadza sobie do buzi i wymachuej nimi na wszystkie strony a jak ma zalozone rajstopki lub spodenki to juz nozkami tak nie fika.
 
Staś też uwielbia wodę, a bunt przeciw ubieraniu zaczął się odkąd raczkuje. Złości się, że go unieruchamiam, wyrywa się i ucieka na golasa:-) Tak więc wszystko jeszcze przed tobą;-)
Ale prawdziwy wyczyn to jest obcięcie paznokci...
 
heh może i tak:)))zobaczę później.ja obcinam małej paznokcie obcążkami.nie umiem nożyczkami raz ciach i po sprawie.czymś tam zawsze zagadam.a nóżki to i w rajstopach wcina.czasem musze jej zmieniać bo mokre palce ma od tego.pozdrawiam
 
Ja wpadłam na pomysł ,żeby karolkowi odwrócić czymś uwagę..:tak: i znalazłam..-moje korale zielone:-D, tak jest nimi zaabsorbowany w trakcie ubierania :eek:, że równie dobrze mogłabym mu w tym momencie założyć żaroodporny kombinezon i też by nie zauważył:eek::-D. A co do obcinania paznokci to chyba jestem szczęściara- kompletnie nie protestuje, tylko się przygląda "co robi mama":szok:
 
Ostatnia edycja:
No mój też nie protestuje, ale to jest ten typ, który nie przestaje wymachiwać kończynami, a palce od nóg to stale mu chodzą:-) No i nożyczki to intrygujący przedmiot, który trzeba złapać. Jak był mały, to obcinałam na śpiocha, jak sobie spał na tapczanie, ale teraz śpi tylko w łóżeczku, więc odpada.

Skarpetki też ślini, za pierwszym razem nie mogłam dojść od czego są mokre;-) Ale rzeczywiście to nie to samo co gołe stópki. Ostatnio jednak najbardziej fascynujący jest siusiak:-) ta zabawka nigdy się nie nudzi, jak to facetom i też z tego powodu Staś czeka, aż go rozbiorę:-)
 
Co do ubierania to poczytajcie sobie rady P Zawitkowskiego ( czasami było o tym w TVN ) jest tez super książka
Co nieco o rozwoju dziecka - Zawitkowski - KURIER (786828700) - Aukcje internetowe Allegro
Zawitkowski ma super spooby na ubieranie , przebieranie , kąpanie itp. tak aby obyło sie bez płaczu . Miałam z tym panem zajęcia w szkole rodzenia i starałam sie w praktyce wykorzystac czego się nauczyłam . Metody sa bardzo skuteczne a przede wszystkiem nie stresujace dla maluszków :tak:
 
Mój synuś też oczywiście się drze jak go ubieram na spacer. Staram się to robić szybko i od razu lece na klatkę to się uspokaja. A najgorzej to u mnie jest rano. Muszę ganiać za nim po całym mieszkaniu bo mi ucieka. Czasami jak mu dam coś do ręki to poleży chwilkę. U nas po kąpieli większych problemów nie ma odkąd przeniosłam cały rytułał kąpieli i ubierania do łazienki :-D tylko wtedy łazienka dla niego jest dostępna więc rozgląda się, zwiedza...
U nas paznokcie od zawsze były na śpiocha bo jego kończyny też są zawsze w ruchu i wszystko pogarną niewiadomo kiedy :-)
 
reklama
Staś też uwielbia wodę, a bunt przeciw ubieraniu zaczął się odkąd raczkuje. Złości się, że go unieruchamiam, wyrywa się i ucieka na golasa:-) Tak więc wszystko jeszcze przed tobą;-)
Ale prawdziwy wyczyn to jest obcięcie paznokci...

Haha, Jak bym o swoim dziecku czytała. Paznokcie tylko na śpiocha obcinam, choc i wtedy wyczulony jest.
Czasami uda sie ubrac po kąpieli czy kurtke bez krzykow i nerwow, ale musi byc w cos wpatrzony. Dokladnie od kad zaczal raczkowac, ubieranie to trening wytrwalosci ... dla mamy i taty :).
 
Do góry