reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Problem z usypianiem 1.5 rocznego dziecka

Dołączył(a)
23 Maj 2025
Postów
3
Dzień dobry, mam problem, może ktoś miał podobnie i coś poradzi.
Mam córkę 1.5 roczną, mamy problem z usypianiem. Zacznę od początku. Kornelcia do 4 miesiąca zasypiała u nas na rękach, spała w dostawce. Później zasypiała w dostawce przy butelce do około 7 miesiąca - jak zaczęła siadać i raczkować przyszedł regres, płacz i histeria przy usypianiu co skończyło się na tym, że córka zasypiała tylko w wózku. Godzinami spacerowałam z nią, żeby zaliczyła w wózku drzemki, na noc też zaczęliśmy usypiać w wózku bo nie było innej opcji. I tak zostało, do tej pory to usypianie w wózku było dość bezproblemowe. Mamy wszystkie rytuały, kąpiel, książeczka, butelka, chwilą bujania w wózku i zaraz zasypiała. Od kilku dni płacz zaczyna się już przed kąpielą, potem zjada mleko (pije mleko już tylko na noc i jak się przebudzi w nocy), i zaczyna się szarpanie, siadanie, płacze, piski. Czasem pomaga dość głośno puszczona kołysanka ale też musi jej podpasować. Córka jest bardzo energicznym i ruchliwym dzieckiem, to typ który sam nie zaśnie ze zmęczenia, wszędzie jej pełno, nie może się skupić zbyt długo, nie lubi bliskości więc noszenie, bujanie, głaskanie nie uspokaja jej. Rozwija się pięknie, chodzi, dużo mówi, jest bardzo mądra. Chyba ma ciężki charakter i jest uparta 😉 a z usypianiem tragedia.
Od kilku dni próbujemy nauczyć ją zasypiania w łóżeczku ale niedługo chyba sąsiedzi wezwą do nas odpowiednie służby. Mała zje a potem zaczyna chodzić, biegać, skakać po łóżeczku. Potem przechodzi w płacz a potem w totalną histerię, o zasypianiu nie ma mowy. Próby przeczekania tylko pogarszają sytuację. Tak jak pisałam dotyk, śpiewanie, przytulanie nie pomaga. Po takiej próbie ciężko ją jakkolwiek uspokoić i uśpić nawet w wózku.
Juz nie wiem co robić. Staramy się być konsekwentni ale mam wrażenie że ona potrzebuje specjalnego traktowania a my nie mamy na nią sposobu.
Mała niedługo idzie do żłobka, tam dzieci są usypiane w łóżeczkach lub na tapczanikach i nie ma opcji że ktoś ją będzie usypiał w wózku, boję się że mała odmówi drzemki bo tak jak pisałam ona sama nie padnie ze zmęczenia.
Może ktoś miał takie problemy z usypianiem i udało się to jakoś rozwiązać?
Poratujcie.
 
reklama
A moze problem tkwi w drzemkach? Moze są za długie i ostatnie OA jest za krotkie? Moze sprobujcie usypiać później?

W żłobku sobie poradzą.
 
A moze problem tkwi w drzemkach? Moze są za długie i ostatnie OA jest za krotkie? Moze sprobujcie usypiać później?

W żłobku sobie poradzą.
Mała wstaje o 5, drzemka jest około południa, max 2 godziny, do 13.30-14.00. Chodzi spać około 19, zasypia w okolicy 20. Jak kładliśmy później spać to i tak wstawała o 5 więc miała mało snu nocnego co też się odbijało w dzień.

Nie tylko chodzi o żłobek, te egzorcyzmy męczą nas wszystkich, szczególnie żal córki która się tak męczy przy zasypianiu i całym wieczornym rytuale 😕

Dodam, że nie korzysta z ekranów.
 
A ja tam bym sobie ja powoli diagnozowała.
Może faktycznie to taki charakter a może jednak sama sobie ze sobą nie radzi
 
Ma Pani na myśli zaburzenia SI?

Moje dziecko w tym samym wieku jest podobne tzn akurat kocha się przytulać i zaśnięciem czy to w wózku czy przede wszystkim na piersi nie ma problemu.

Ale dla mnie ma ADHD (ja najprawdopodobniej też mam więc Ziobro zdziwienia) być może autyzm bo też widzę sporo cech. Na spokojnie po wakacjach zacznę go diagnozować
 
reklama
Mała wstaje o 5, drzemka jest około południa, max 2 godziny, do 13.30-14.00. Chodzi spać około 19, zasypia w okolicy 20. Jak kładliśmy później spać to i tak wstawała o 5 więc miała mało snu nocnego co też się odbijało w dzień.

Nie tylko chodzi o żłobek, te egzorcyzmy męczą nas wszystkich, szczególnie żal córki która się tak męczy przy zasypianiu i całym wieczornym rytuale 😕

Dodam, że nie korzysta z ekranów.
W żłobku sobie poradzą, tam dzieci funkcjonują inaczej.

A jeśli chodzi o usypianie na noc, to nie wiem, czy pomogę, ale córka koleżanki od 1,5 roku do około 2 lat przed spaniem miała napady 2-godzinnych histerii. Płakała tak, że się jej nie dało uspokoić. W dzień pogodne dziecko, drzemki miała w wózku. Znajomi chodzili do lekarzy, na zajęcia z SI - i nic nie dało. Po prostu powoli przechodziło.
Mój synek też miał regres snu w tym okresie, ale wtedy mu się urodziła siostra i z tym powiązałam. Tylko u nas nie było płaczu, a jedynie uciekanie z łóżka.

Nie wiem, czy to pomoże, ale może chociaż pocieszy, że inne dzieci też tak mają. Na Twoim miejscu poszłabym do lekarza, sprawdziła, czy nie ma jakichś niedoborów, które mogą powodować problemy. A jeśli nie ma, to chyba tylko cierpliwość. Może jakoś bardziej ją zmęczyć w dzień? Zajęcia z SI są super. Rozwijają dziecko, a jednocześnie jest trochę bardziej zmęczone i może lepiej spać.
 
Do góry