reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Prośba o poradę, sprawa trochę zakręcona :)

Carolaila nie miej oporów przed braniem zasiłków, bo to są pieniądze na dzieci. Dla wszystkich starczy - MOPS ma na to środki. Wiedz, że są różne sytuacje i lepiej mieć jakieś zabezpieczenie finansowe.
 
reklama
Polska to nie jest kraj na moje nerwy!!! Byłam dziś w MOPSie :/ wzięłam dzieciaki i jakoś się tam zatoczyłam ale dochodzę do wniosku, że straciłam tylko czas i niepotrzebnie męczyłam chłopaków:/ Sprawa się przedstawia następująco, nie mam stałego miejsca pracy więc nie prowadzę oddzielnego gospodarstwa domowego, rodzice mają mnie utrzymywać w dalszym ciągu bo ich na to stać, ja mam czekać na alimenty, bo tu przychodzą ludzie którzy naprawdę tego potrzebują i przy wyjściu usłyszałam komentarz pani siedzącej przy drugim biurku "narobi takie kur****o bachorów, a później o pieniądze żebrze". Mam dość, ja już nic od tego zakichanego państwa nie chcę.
 
Ja bym napisała pisemna skarge do kierowniczki z jedna kopia do siebie,aby nie zginela przypadkiem
to jest panstwowy urzad i ona nie ma prawa tak mowic
i to nie jest prawda,ze rodzice musza cie utrzymywac, moga ci pomoc,ale to zalezy od nich,a nie od pani w okienku

a ile jest takich rodzin co maja po 5,czy 10 dzieci i zyja z opieki,bo im sie do pracy nie chce isc
albo oni taki biedni,ze zasilki biora,a dom willa i mercedesem jezdza,ale oczywiscie to nie ich ;)
 
Ostatnia edycja:
no niby nie zerowanie, ale ja wiem, że są osoby, które bardziej tej pomocy potrzebują i ja to chyba nie mam aż tak źle w porównaniu z nimi, chociaż z tego co ostatnio zaobserwowałam pod pośredniakiem niektórzy też dobrze tam ściemniają, żeby tylko zasiłek dostać, broń Boże nikogo nie oceniam, bo nie moja sprawa, ale jeśli pod UP albo MOPS podjeżdża Pan czy Pani takim autem, że mi oczy na wierzch wyszły i oni pieniądze dostają bez problemu, a dla przykładu moja znajoma wychowuje sama 3 małych dzieci mieszkając na 19 m2 i ona zasiłku nie dostaje to coś tu jest nie halo! albo ja się nie znam na prawie rodzinnym w tym kraju i tak musi być...
Nie porównuj się do innych i nie patrz na innych, tylko na swoje dzieci, bo często okazuje się, że sprawiedliwości nie ma nawet w sądzie. Pisz na tę wredną babę skargę! I walcz, bo inaczej w tym kraju nie przetrwasz... ja też się ostatnio załamałam. W końcu zaczęłam pracę, po czym po pierwszej wypłacie okazało się, że jestem za bogata, zarabiam za dużo o 15 zł i zabrali mojemu dziecku alimenty. Teraz stracisz trochę nerwów, ale później zobaczysz, że warto. I wszystkiego najlepszego, sto lat ;-)
 
To czy pracujesz, czy nie ma nic do rzeczy. Myślą, że jak jesteś młoda to mogą Ci wmawiać głupoty. Mów, że prowadzisz oddzielne gospodarstwo domowe i nie mów w razie czego, że rodzice pomagają Ci, bo wtedy MOPS uzna, że skoro oni pomagają to mogą was całkowicie utrzymać. Również złożyłabym skargę.
 
hej, hej :) długo nie zaglądałam ale tyle się działo :) rozwiodłam się (nareszcie) i dostałam alimenty na starszego synka w wysokości 725 zł, sprawa o alimenty na młodszego synka została oddalona, bo ojciec dziecka nie ma żadnego źródła utrzymania i jest alkoholikiem, więc d**a :/ byłam kolejny raz w MOPSie i mam napisać podanie o zasiłek stały i dołączyć do niego odpis wyroku sądu ze sprawy rozwodowej, bo jak mam alimenty to już prowadzę oddzielne gospodarstwo domowe i zasiłek mi przysługuje (prawdopodobnie) więc to na plus :) reasumując cieszę się strasznie z tego rozwodu i musiałam się Wam pochwalić :))
 
Hej :)
Przypadkiem tu zajrzałam , a tu takie dobre wieści :-):-)
Super :-)
Grunt, kochana, to się nie poddawać. Wszystko powoli, po kolei się ułoży :-).
Powodzenia :-)
 
reklama
carolaila a co alkoholizm twojego ex ma do alimentow? walcz o nie dalej bo to kasa dla dziecka i nie wazne jakim typem jest ojciec.
ja wiem ze to sporo nerwow kosztuje ale pamietam ze robisz to dla dzieci.

fakt, teraz jak masz uregulowane na pismie wszytsko to bedzie ci juz duzo latwiej, powodzenia!
 
Do góry