reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dziewczyny mam propozycje dot. potwierdzen wplat. Moze umowimy sie tak, ze jesli ktoras chce potwierdzenie, to napisze o tym do Madzi na PW. Kto nie napisze, to zakladamy, ze nie chce.
Teraz zadajemy Madzi ogromna prace, bo kiedy juz bedzie miala wyciagi, bedzie musiala przejrzec dziesiatki stron i odhaczyc te osoby, ktore nie chcialy potwierdzen a reszcie je przeslac.

Zgadzam się.
 
reklama
troszke tych pieniażków się uzbierało, a jeszcze pewnie nie wszystko wpłynęło. Nie wiem czy to dobry pomysł ale jeśli uzbiera się konkretna suma to może udałoby się wykupic chociaz kilka dni za granica... tydzień? Nie mówię o zwiedzaniu ale o zmianie środowiska by choć na chwilę dać im odpocząć by zebrali siłę... by skierowac mysli w inna strone...

wiem ze ta propozycja jest dziwna ale moja przyjaciolka tak wlasnie zrobila, i twierdzi ze bardzo jej to pomoglo, tam wszystko bylo inne i latwiej bylo skierowac mysli w inne strony niz...
a przeciez nie mowie o zwiedzaniu tylko o byciu w innym miejscu... jak zobaczyla ze swiat idzie dalej jej bylo latwiej pogodzic sie z tym co sie stalo...
a WY kobietki z tego forum napewno nie zawiedziecie i suma sie uzbiera...ja tez doloze
oni tyle czasu nie byli razem, szpital zamiast domu...
co o tym sadzicie? moze wrocimy do tego po TYM DNIU:zawstydzona/y:
 
Ja myślę, ze to pomysł godny zastanowienia. Tylko pewnie jeszcze za wcze snie - nie wiem.
Ale tak czy siak najlepiej dać pieniądze Monice i Marcinowi, aby przeznaczyli na co tylko chcą.
 
Tak tylko że Oni nie przeznaczą pieniędzy na siebie... tacy już są, mają zbyt dobre serca...
dlatego muszą to dostać od nas:tak: zasluguja na to jak nie wiem co!

Wierze ze wszystko im sie ulozy... nie wiedzialam o Oliwii:-( a to samo spotkalo moja mame... moj starszy braciszek mial sie urodzic 5 marca a 2 marca był pogrzeb:-( Bóg dał im potem piątkę dzieci i sa szczesliwi...
 
Echhhhh, Dziewczyny - czytam i nadal nie wierzę. :((
Zamawiam dziś wieniec, a chciałam kupić Mai ogromnego misia na przywitanie (powrót do domu)... Nie mogę uwierzyć, że zamiast pojechać i wreszcie zobaczyć Ją w domu z Rodzicami będę Ją żegnała na cmentarzu. To takie smutne... :((
Moniko, Marcinie jesteśmy z Wami i kiedy tylko będziecie nas potrzbować my się zjawimy!!!
Maja połączyła tyle serc... Jest Cudem!!!
 
I ja tu zaglądam jak tylko wchodzę na BB....kilka razy dziennie.....i myślę....ciaglę myślę o tej tragedii....modlę się za Monikę i Marcina....i Majeczkę...

Majeczko.....(*)(*)
 
Ja właśnie przeczytałam pamiętnik Moniki.......od dechy do dechy.... i znowu ryczę:-(
 
ja tez jestem ZA ten czas mogliby pobyc sami zdla od wszystkiego uspokoic skolatane nerwy a przeciez z drugiej strony tak malo czasu spedzali tylko ze soba .....
 
reklama
Ja myslę że Monia i Marcin nie zechcą żadnego wyjazdu. Ostatni rok życia spędzili na wyjazdach, rozjazdach i przejazdach po szpitalach. Są młodymi ludźmi i mają dużo czasu na zwiedzanie świata a ten najtrudniejszy dla nich czas, po stracie Córeczek) niech spędzą tak jak sami uważają. Uważam ich za bardzo rozsądnych i dojrzałych ludzi i oni najlepiej zdecydują na co przeznaczyć pieniądze - co im serce podpowie (chociaż Monia napisała że dla Malwinki). Swoją drogą - przecież wstępnie te pieniążki były zbierane na wieniec dla najdroższej im istoty - czy wy chciałybyście za część pieniędzy zbieranych na taki cel pojechać na wycieczkę zagraniczną? Bo ja nie...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry