Czy wy tez tak mialyscie,ze gdy wasze dziecko poszlo do przedszkola,to nagle okazalo sie ze bije sie z innymi dziecmi?Otoz moj synek od wrzesnia uczeszcza do przedszkola i nigdy nie mialam problemu zeby wyzywal czy bil inne dzieci,zawsze go uczylismy ze tak nie wolno itd.A tu nagle co jakis czas pani w przedszkolu zwraca mi uwage ze syn czy uderzyl czy wyzwal kogos.Gdy moj synek przychodzil z przedszkola i mowil ze ktos go uderzyl czy cos to tlumaczylam synkowi co i jak,ale jakos nigdy na skarge nie biegalam,bo wiem ze dzieci to dzieci.Ale w koncu zaczelam tez skarzyc skoro skarza na mojeo dziecko to tez niech wiedza ze ich dzieci tez bija.Oczywiscie synkowi tlumacze dalej ze nie mozna bic zeby isc do pani powiedziec ale synek mowi pani i do tego oddaje(gdy go ktos uderzy)...Wasze dzieci tez tak maja?
