reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przepisy dla karmiącej mamy

Ja pomidorówke tez jadłam, poza tym mięsko gotowane (smazonego unikam jak na razie), pierogi z serem i rodzynkami, lody :tak:, ryż, kasza, ziemniaki.
 
reklama
Mam pytanie za 100 punktów - mozna karmiąc piersią jeść ser plesniowy? lezy mi taki pyszniutki w lodówce i nie wiem czy go pochłonąć czy nie:sorry2:
 
Kasia: ser pleśniowy na pewno jest ciężkostrawny więc ew. ryzyko kolki, ale jak Mała nie jest alergiczką i generalnie toleruje to co jesz, to ja bym spróbowała.......zresztą pewnie za tydzień tak zrobię, bo już nie mogę się uwolnić od myśli o różnych posiłkach, których 9 mcy nie jadłam, a sushi śni mi się po nocach:)
 
Dzięki Pat! jak na razie nic Jej nie wyskoczyło i mam nadzieję, że tak zostanie. Nabiału jem dużo, mleko piję, jem drób i jak na razie cisza, więc może faktycznie spróbuję tak delikatnie z tym serem:sorry:
 
Kasiu ja myslę że jeśli małej nic nie jest po nabiale to po serku też nic jej nie będzie. Ja bym się chyba skusiła :-)
 
fajny wątek
nam na szkole pani położna mówiła, że niestety nabiału pod wszelaką postacią unikać :-)
gotowane mięsko jak najbardziej - najlepiej kurak
makarony, ryże, kasze bez obaw można
z owocami też mówiła coby nie przesadzać bo może się okazać, ze zacznął się problemy z kupkami (może wystąpić śluz)
ale myślę, że małe ilości wszystkiego "zakazanego" i baczna obserwacja to podstawa:tak:
 
ja też bym się skusiła a potem obserwowała Małą- myślę że jeśli jesz nabiał i nic jej nie ma to chyba po tym serku też jej nic nie będzie:-Dale to tylko taka moja droga dedukcji:-D
 
renia77, piszesz o kuraku ;-) Ja też do niedawna myslałam, że to takie "bezpieczne" mięso, ale podobno wcale tak nie jest, a wręcz przeciwnie, że drób nieźle potrafi uczulić:shocked2::dry:
I bądź tu człowieku mądry...
 
ja doświadczenia nie mam (wiec w sumie nie wiem czy dobrze robie że pisze:eek:)ale wyczytałam że najlepiej jeść indyka i królika ale jak to sie ma do rzeczywistej diety to nie mam pojęcia:sorry2:
 
reklama
Do góry