reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przepisy kulinarne Marcowych Mamusiek

Chlebek robiony bez zakwasu(bardzo prosty!)
Skladniki:

- 2 łyżeczki drożdży suszonych lub 15 g świeżych
- 1 łyżeczka cukru
- 300 ml mleka
- 500 g mąki pszennej typ 550
- 1 i 1/2 łyżeczki soli

Na glazurę:
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka

Odlać 100 ml letniego mleka, rozmieszać z drożdżami, cukrem i łyżką mąki , odstawić na 5 minut. Resztę mleka rozmieszać z mąką i solą w dużej misce, dodać mieszaninę drożdżową i zagniatać ok. 10 minut. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Pozostawić w misce do wyrośnięcia , aż podwoi swoją objętość.
Wyjać z miski na blat posypany mąką , rozpłaszczyć i usunąć nadmiar gazów. Jeszcze raz odstawić na ok. 45 minut.
Dużą (25 cm) formę keksową wysmarować masłem. Z ciasta uformować wałek długości ok. 40 cm i szerokości 7 cm. Zaginając oba końce wałka po przeciwnych stronach, ułożyć z niego literę S (ja złożyłam wałek na połowę i skręciłam jak świderka).
Tak uformowany wałek włożyć do formy i przykryty odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. Powinien przyrosnąć tyle, aby lekko wystawał ponad brzegi keksówki. Powierzchnię chleba posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem ( ja sypię jeszcze makiem). Piec w temperaturze 200°C ok. 45 minut (mnie wystarczyło 35minut), do uzyskania brązowej skórki. Wystudzić na kratce.

Chlebek+wiktorianski4.JPG
 
reklama
chleb serowo-cebulowy

( u nas idzie w mig ;) )

500g maki
1 duza cebula
2 lyzki oliwy
20 g swiezych drozdzy
150 ml wody
180 ml mleka
100g twardego zoltego sera startego
1/2 lyzeczki soli


cebule drobno posiekac, dusic na oliwie ok 10 min,az zmieknie.
Suche skladniki wymieszac w misce, dodac 3/4 sera i cebuli.
Dodac wode,mleko,oliwe i drozdze (jesli uzywamy swiezych to wtedy trzeba je wczesniej rozrobic w malej ilosci mleka i wody)
Zagniesc ciasto, uformowac z niego kule,posmarowac oliwa lub olejem, przykryc folia i odstawic do wyrosniecia w cieple miejsce na 1 godzine.Z wyrosnietego ciasta ulepic 12 kulek . Podluzna blaszke wysmarowac maslem lub oliwa. Ukladac w niej kulki (jedna obok drugiej i na gorze potem).Przykryc,ponownie odstawic do wyrosniecia na 40 min.
wierzch posypac pozostalym serem i cebula i wstawic do nagrzanego piekarnika. Piec ok 40 min w temperaturze 190st .
Smacznego :)
 
podobno w owocach morza jest nardzo duzo silnych kwasow ktore czasami wywoluja uczulenia tak jak kwasek cytrynowy lub ocet a to w ciazy nie wskazane.. dlatego ze maja intensywny smak sa tez zwane afrodyzjakami - nie bez powodu- dobre ale nie na ookres ciazy
 
Knedle twarogowe w sosie jagodowym

Knedle:
50 dkg miekkiego twarogu
30 dkg kaszy manny
4 jaja
szklanka mleka
sol

(Ja dodalam jeszcze troche maki bo mi sie nie chcialy formowac)
Kasze zalac mlekiem,zeby napeczniala, potem utrzec ja starannie z twarogiem zoltkami i sola. Pod koniec delikatnie dodac piane z bialek.
Formowac knedle o sr. 5 cm i gotowac we wrzacej ,osolonej wodzie.

sos
50 dkg jagod
5 dkg cukru
lyzka masla
1/2 szklanki wody
szklanka smietanki
lyzeczka maki ziemniaczanej
cynamon
(sol
skorka z cytryny) -niekoniecznie


Jagody wyplukac i odsaczyc,dodac cukier,maslo i szczypte soli, podlac woda i rozgotowac.Zagescic sos maka ziemn. rozprowadzona smietanka. przyprawic cynamonem i skorka z cytryny.
Knedle przekroic na pol i polac sosem

smacznego :)


 
Oj ślinka cieknie...

Ale jak sobie pomyślę, że mam stać w kuchni przy garach, to wolę sobie sucharka wziąć i mieć z głowy. Zwykle uwielbiałam gotować, a teraz to jak się nawącham tych zapachów, to już mi się później nie chce jeść :/
 
Spaghetti marchewkowe ;) dla tych, co nie moga patrzeć na mięso..

Składniki:
ok. 5 ładnych dużych marchewek
1 duża cebula
2-3 ząbki czosnku
koncentrat pomidorowy
cukier, sól, sypana papryka
makaron spaghetti

Marchewki kroimy w kosteczkę, solimy, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości (staram się, żeby wody było tak p 2-3cm powyżej poziomu marchewek, na oko). Cebulkę siekamy i przyrumieniamy na oleju, pod koniec posypujemy ją 1-2 łyzeczkami cukru i jeszcze chwilkę smażymy. Potem cebulkę z cukrem dodajemy do marchewki, olej zostaje na patelni. Dodajemy wycieśnięty czosnek. Dodajemy koncentrat pomidorowy z 5-6 czubatych łyżeczek, zależy ile wody było ;) Dodajemy szczyptę sypkiej papryki, dalej gotujemy. Przygotowujemy mąkę z wodą do "zaklepania" (nie jest to może najzdrowszy sposób, ale cóż..) i wlewamy.. Jak sos zgęstnieje jest już dobry :D

Dla mnie bomba!! Proporcje trzeba sobie samemu dobrać na swój smak :) Może któraś z Was spróbuje??
 
Harsharani, to specjalnie dla Ciebie - mój i Małża sposób na leczo. Produkujemy zawsze w większej ilości (jest sporo zabawy z krojeniem wszystkiego, więc oszczędzamy czas), połowa od razu idzie do zamrożenia. Ja na leczo "jadę" przez większość lata.

Składniki (mocno na oko) - starczy na duży garnek:
- paprykowe choriso, mogą być też surowe węgierskie kiełbaski paprykowe, ale nada się też dobrej jakości kiełbasa wędzona - ok. 0.5 kg
- 3-4 papryki w kolorach dowolnych, ale co najmniej jedna czerwona
- 4-5 mięsistych pomidorów
- 1 spora cukinia lub 2 mniejsze
- 2 bakłażany
- 2 średnie cebule
- 4 ząbki czosnku (tu ilość w zależności od preferencji)
- słoiczek koncentratu pomidorowego
- oliwa do smażenia
- przyprawy: pieprz, sól, papryka słodka i ostra, oregano (dobrze, jeśli mamy świeże)

1. Bakłażana bez obierania pokroić w kostkę, wrzucić do miski i solidnie posolić, odstawić do lodówki
2. Kiełbasę pokroić w plasterki lub półplasterki, cebulę w kostkę, czosnek drobniutko, pozostałe warzywa również w kostkę.
Ponieważ używam garnków Tefal Ingenio pokrytych teflonem, leczo robię jednogarnkowo - w tym samym garnku smażę, a potem duszę.
3. Kiełbasę mocno zrumienić na oliwie, dodać cebulę i dalej podsmażać na mniejszym ogniu, gdy cebula zmięknie - dodać czosnek. Smażyć jeszcze ok. minuty. Jeżeli smażenie odbywało się na płytkiej patelni - przerzucamy teraz wszystko do większego garnka.
4. W następującej kolejności (kolejność jest ważna!) wrzucić do duszenia warzywa: papryka, cukinia, bakłażan (wcześniej wypłukany z brązowego gorzkiego soku, który wyciekł), pomidory. Dusić aż papryka i cukinia będą miękkie ale jędrne.
5. Dodać słoiczek koncentratu, wymieszać i poddusić jeszcze chwilę.
6. Posolić, popieprzyć, dodać paprykę słodką i ostrą oraz oregano.
Produkt finalny powinien mieć gulaszową konsystencję, dość gęsty ale z zawiesistym sosem. Ja serwuję z dobrym chlebem na zakwasie (biała bułka jest zbyt mdła).
Smacznego!
 
Bosonóżka pytałaś o megazapiekankę. No więc wrzucam do naczynia żaroodpornego, co mam akurat dostępne.
W sobotę to były:
-ugotowane i pokrojone w kawałki ziemniaki
-podsmażone z cebulką mięso mielone
-podgotowane pieczarki
-papryka
-a na samym wierzchu starty ser
(w kwestii składników panuje dowolność, kto co lubi i co akurat ma, ja uważam, że obowiązkowe są mięso, ser i ziemniaki, moja siostra robi czasem zamiast ziemiaków makaron)
Naczynie wkłada się do piekarnika, az ser się ładnie stopi. Pychotka :)

Przeczytałam post futrzakowej i mnie olśniło, że jeszcze przed położeniem sera zalewam to delikatnie sosem pomidorowym lub śmietanowym :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bosonóżka pytałaś o megazapiekankę. No więc wrzucam do naczynia żaroodpornego, co mam akurat dostępne.
W sobotę to były:
-ugotowane i pokrojone w kawałki ziemniaki
-podsmażone z cebulką mięso mielone
-podgotowane pieczarki
-papryka
-a na samym wierzchu starty ser
(w kwestii składników panuje dowolność, kto co lubi i co akurat ma, ja uważam, że obowiązkowe są mięso, ser i ziemniaki, moja siostra robi czasem zamiast ziemiaków makaron)
Naczynie wkłada się do piekarnika, az ser się ładnie stopi. Pychotka :)

ja bardzo lubię tego typu zapiekanki :-) pychotki:-) lubię tez zapiekanki o delikatniejszym smaku czyli: makaron + szyneczka+pomidory i wszystko zalewam roztrzepanymi jajkami+ bazylia +starty ser no i do piekarnika:-)
 
Do góry