reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przepisy

Ciasto miękkie ciasto, ścisłe, elastyczne, dobre do pizzy na grubym
450 g mąki
2 łyżeczki suszonych drożdży
200 ml ciepłej wody
1 łyżka cukru, szczypta soli

Wymieszaj drożdże z cukrem i 90 ml ciepłej wody. Zostaw, aż pojawią się bąbelki. Przesiej mąkę do miski, dodaj szczyptę soli, drożdże i 110 ml wody. Wymieszaj. Ugnieć ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Połóż do miski, przykryj i zostaw. Gdy ciasto podwoi objętość, ponownie zagnieć, podziel na dwie równe części. Zgnieć każdy kawałek na płaskie koło. Ugnieć lekki dołek 1-1,5 cm od krawędzi, tak aby powstał rant, przełóż na naoliwioną blachę. Połóż ulubione składniki. Piecz 12 min w 250 st. C.

Ciasto chrupiące, suche, dość twarde, dobre do pizzy na cienkim, najbardziej tradycyjne włoskie ciasto

400 g mąki
2 łyżeczki suszonych drożdży
250 ml ciepłej wody
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli

Drożdże, cukier i wodę wymieszaj w misce, odstaw na 5 min w ciepłe miejsce. Mąkę i sól wsyp do miski, zrób w środku dołek. Wlej rozrobione drożdże. Zagnieć ciasto. Przenieś na obsypaną mąką stolnicę, zagniataj, aż będzie elastyczne. Podziel ciasto na cztery kulki, ułóż na posypanej mąką desce, przykryj ściereczką. Odstaw w ciepłe miejsce na 30 min, aż kulki podwoją objętość. Każdą kulkę z ciasta rozwałkuj na placek o średnicy 25 cm. Ułóż na papierze do pieczenia. Połóż ulubione składniki. Piecz 10-12 min w 220 st. C.

Ciasto najbardziej miękkie ze wszystkich, pulchne, typowe ciasto drożdżowe

1/2 kg mąki
paczka suszonych drożdży
250 ml ciepłej wody
7 łyżek oliwy z oliwek
szczypta cukru
1 łyżeczka soli

Drożdże rozpuść w 100 ml wody z dodatkiem cukru. Mąkę wymieszaj z solą, zrób zagłębienie, wlej drożdże. Zostaw na 15 min. Dodaj oliwę. Ugnieć ciasto, dodając resztę ciepłej wody. Formuj placki. Połóż ulubione składniki. Piecz 15 min w 220 st. C.
 
reklama
Ryba po chinsku

2 sloiki ogorkow konserwowych
2-3 kolorowe papryki
1kg cebuli
80 dkg ryby (bialej bez osci ,najlepiej panga)
6 szkl wody
18 lyzek octu
15 lyzek koncentratu pomidorowego
9 lyzek ketchupu
1,5 szklanki oleju (ja dawalam na samym koncu i po troszeczke i sama sprawdzalam czy nie jest wtedy sos za tlusty)
9 lyzek cukru
ziele ang, lisc laurowy,pieprz, chili papryka do smaku.
kostka rosolowa na litr

Nieduze kawalki ryby usmazyc w bulce i jajku (Ja wole je upiec w ciescie nalesnikowym)
Zalewa: reszte skladnikow zagotowac i gotowac na nalym ogniu jak zupke. Ma byc bardzo pomidorowa i troszke pikantna.
Pokroic ogorki i cebule w plastry.

Ukladac warstwami : ryba, ogorki, papryka, cebula itd.
Zalac goraca zalewa.
Mozna jesc na cieplo ale najlepiej zeby ta ryba postala z jeden dzien zeby wszystko sie przegryzlo i wtedy odgrzac w piekarniku albo niech ostygnie i dac do lodowki i podawac na zimno. Jak kto woli.
I co do oleju i tej kostki rosolowej ja te dwie rzeczy daje na samym koncu i daje po troszke, zeby ten sos nie byl za bardzo tlusty. Musicie sobie same dobrac ile tego dac.
 
sałatka viagra

2 słoiki selera marynowanego
1 puszka ananasa(kawałki)
1 puszka kukurydzy
5 ugotowanych jajek(w grubsza kostke)
2 duze łyzki majonezu (ja daje winiary bo on nie puszcza wody)
to wszystko razem wymieszac didac mozna odrobine pieprzu na pół godzinki do lodówki

Salatka kebabowa

pół główki kapusty pekińskiej ,drobno poszatkowanej
2 sztuki piersi z kurczaka
pół słoika ogórków konserwowych pokrojonych w kosteczkę
2 cebule poszatkowane drobno
majonez,kukurydza ,ketchup,
i najwazniejsze przyprawa gyros z firmy GALEO (jest najlepsza)


mięso kroim w kosteczkę i posypujemy dosć mocno przyprawa gyros i smażymy miesko aż będzie miękke,odstawiamy do wystygnięcia.

Potem już tyklo pozostaje układać warstwami sałatkę czyli

kapusta
piersi smażone
ogórki
majonez
cebula
kapusta
majonez
kukurydza
ketchup,
 
MAKARON ZE SZPINAKIEM I CZOSNKIEM
-1 średnia cebula
-3-4 ząbki czosnku
-3 łyżeczki masła
-makaron, może być do spagetii, ale każdy rodzaj się nadaje
-pół opakowania rodrobnionego szpinaku mrożonego
-duża łyżka śmietany

Na patelni rozgrzewamy 3 łyżeczki masła. Dodajemy posiekaną 1 cebulę. Gdy się zeszkli, dodajemy pół opakowania mrożonego szpinaku, kiedy już się rozpuści, wyciskamy w to 3-4 ząbki czosnku.
Dodajemy sól (bez pieprzu, bo z pieprzem jest beeee) i smażymy ok. 5 minut. Po tym czasie zestawiamy z ognia.
Po 1-2 minutach wkładamy na to 1 dużą łyżkę śmietany i mieszamy.
Podajemy z makaronem jako sos. ( to takie szpinakowe spagetti)

ZAPIEKANKA MAKARONOWA Z TUŃCZYKIEM

skladniki na duże naczynie żaroodporne:

-makaron (rurki, świderki, muszelki)

-2 puszki krojonych pomidorów, bez skórki

-2 puszki tuńczyka w oleju

-2 ząbki czosnku

-0,30 kg sera żółtego (dobrze topiącego się)

-1 duża cebula

-1-2 łyżeczki oregano

-1-2 łyżeczki bazyli

-pieprz

Makaron gotujemy i przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Ser żółty trzemy na drobnej tarce i połową posypujemy makaron.
Cebulę delikatnie podsmażamy z czosnkiem i dodajemy pomidory.
Całość zagotowujemy i dodajemy przyprawy.
Powstały sos przelewamy do miseczki i połową zalewamy makaron z serem.
Na to kładziemy rozdrobnionego tuńczyka i drugą częścią pomidorów.
Na koniec sypiemy resztę sera.
Naczynie przykrywamy i wstawiamy do piekarnika na 30 min w temp. 180-200 stopni.
Na ostatnie 5-10 min pieczenia zdejmujemy pokrywkę, żeby ser się troszkę przyrumienił.
 
ZAPIEKANKA Z MAKARONU ZE SZPINAKIEM

- makaron świderki (1 opakowanie na 4 osoby, ale to bez przeżarcia)
- szpinak - opakowanie
- pół kubka śmietany
- 1 jajko
- główka czosnku
- przyprawy (głównie sól i pieprz, ale jak ktos lubi to vegetta się nadaje)
- żółty ser do posypania

Makaron gotuję połowę czasu.
W tym czasie na patelni rozmrażam szpinak.
W miseczce, albo kubku mieszkam pół dużego kubka śmietany (lub więcej, zależy ile chcę mieć tego sosu) i 1 jajko (lub 2), dorzucam sól i pieprz i sprasowany czosnek. I to mieszam z roztopionym szpinakiem i chwilę duszę.


Na blachę lub do naczynia żaroodpornego wrzucam makaron i na to sos szpinakowy. Na górę rzucam trochę startego żółtego sera. Piekę ok 15 - 20 min w ok 180 st

Albo można sobie wymieszać makaron ze szpinakiem - szczególnie dzieciom będzie łatwiej, potem ser i do zapieczenia.

Albo gotujesz makaron trochę dłużej niż połowę czasu, tak, żeby był prawie dobry, a w piekarniku trzymasz tylko tyle, żeby Ci się ser roztopił.

A jak mi piekarnik nie działał, to to wszystko mieszałam w garnku i tyle :)

Moja mama czasami dorzuca podsmażone pieczarki lub troche boczku albo kiełbasy.
Mnie się nie chce, bo to więcej roboty i kalorii. A poza tym ja akurat niezbyt przepadam za smażonymi pieczarkami
 
Rogaliki z białego sera

25 dkg mąki
25 dkg margaryny
25 dkg białego sera mielonego
cukier puder - sypnęłam na oko, ale chyba ze 2 łyżki
dowolny dżem

Z mąki, margaryny, cukru i sera zagnieść ciasto. Wg mnie trochę za lepkie wychodzi, następnym razem dam troszkę więcej mąki.
Schłodzić je w lodówce ok. 1 godziny.
Następnie rozwałkować i wycinać małe trójkąty. Czyli rozwałkujemy tak, żeby wyszło nam koło i potem robimy kilka średnic na nim, tak, że wychodzą te trójkąty.
Kłaść na nie odrobinę konfitury od tej szerokiej strony (piszę, bo sama na to wpadłam dopiero przy 3 rogaliku, że mi to jakoś inaczej wygląda niż powinno) i zwijać, formując rogaliki. Piec w nagrzanym piekarniku na złoty kolor - ok 200st właśnie do momentu aż zmienią kolor na "upieczony" złoto-brązowy. Po upieczeniu można posypać na gorąco cukrem pudrem (waniliowym) jak komuś za mało kalorii.

Można tez wycinać inne kształty i po prostu zrobić z tego ciastka.
 
Piersi z kurczaka faszerowane białą kiełbasą (wg. Joaski)

4 piersi kurczaka ,
biała kiełbasa (surowa oczywiście, wystarczą 2 kawałki),
8 plastrów polędwicy wędzonej,
grzyby (pieczarki – 1 kubek pokrojonych, ale dobrze dokupić prawdziwki czy podgrzybki)
kubek smietany 22%,
masło (5 łyżek),
mąka (3 łyzki),
można wesprzeć się połową kubka czerwonego wina i świeżym tymiankiem (albo suszonym)
oraz ząbkiem czosnku
1-2 cebule
pół litra bulionu (może być z kostki- drobiowy lub warzywny)

Piersi rozbijamy i oprószamy pieprzem- uwaga: bez soli! Wyciskamy kiełbasę z flaków i rozsmarowujemy ją grubą warstwą na filecie z piersi. Na to kładziemy plaster polędwicy. Zostawiamy jakiś centymetr wolnej przestrzeni od krawędzi rozbitej piersi. Zwijamy rulon jak do zrazów. Możemy spiąc go wykałaczką, związać nitką albo chwycić klamrami do zrazów. Jesli ktoś nie ma klamer, a nie używał wcześniej metalowych wykałaczek, lepiej niech zwiąże nitką. Oczywiście bawełnianą, niebarwioną.
Piersi obsmażamy krótko na oleju (mocny ogień) i przekładamy do brytfanny lub garnka z grubym dnem. Zalewamy bulionem i dusimy na wolnym ogniu.
Sok, który puściły piersi w trakcie obsmażania zlewamy do kubka i nie wylewamy.
Na patelni obsmażamy cebulę pokrojoną w piórka (do zrumienienia), a potem dodajemy grzyby. Grzyby puszczą sok- dusimy wszystko kilka minut, dodajemy sok z piersi, wino i smietanę. Dusimy dalej na wolniutkim ogniu. W drugim garnku robimy zasmażkę z mąki i masła- zagęszczamy nią sos grzybowy. Do sosu dodajemy tymianek i czosnek, doprawiamy vegetą. Sos ma się jeszcze wolno gotować i lekko odparować.
No i to wszystko- sos podajemy do uduszonych piersi.
 
Mój wczorajszy obiad zainspirowany programem „Nigella ekspresowo”.

Spaghetti z boczkiem i pieczarkami
- spaghetti
- 30 dkg boczku
- 0,5 kg pieczarek (jak dla mnie ;p najlepiej małych)
- trochę śmietany
- 4 duże ząbki czosnku
- przyprawy, kto co lubi

Gotujemy spaghetti, a w tym czasie:

Wersja 1 (moja):
Kroimy surowy boczek (bo taki miałam) i podsmażamy, potem dorzucamy grubo pokrojone pieczarki i przeciśnięty czosnek i chwile to smażymy, ale krótko, tylko tyle, żeby boczek nie był surowy, a pieczarki były ciepłe. Na koniec trochę śmietany i można dodać wody po gotowaniu makaronu, żeby było więcej sosu. Poprzyprawiać

Wersja 2 –ekspresowa (bardziej zbliżona do Nigelli):
Do miski wkrawamy wędzony boczek (taki już nadający się do jedzenia) i surowe pokrojone pieczarki. Po ugotowaniu makaronu, odcedzamy go, ale nie do końca i wrzucamy do miski z boczkiem. Dodać czosnku i wymieszać. Można dodać śmietanę i masło. Przyprawić
 
Chlebek
1/2 kg mąki żytniej (musi byc czysta zytnia, nie zadna mieszana)
1 kg mąki pszennej np szymanowskiej
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka otrąb pszennych
1 szklanka nasion słonecznika
4 płaskie łyżeczki soli
1300 ml wody przegotowanej (ciepłej)
zakwas

Wszystkie składniki wymieszać, następnie wyłożyć do 2 blaszek tzw. keksówek i pozostawić na ok 10-12 godz. Po wyrośnięciu piec w piekarniku 1 godz i 10 min w temperaturze 180-200 stopni.
Po wyjęciu z pieca wierzch smarujemy odrobiną wody dzięki temu skórka nie jest twarda. (Blaszek niczym nie trzeba smarować)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zanim ciasto przełożysz do blaszek odłóż 3 łyżki tego ciasta do słoika- to jest zakwas na nastepne pieczenie.

Chleb po wytygnieciu przechowywać w lnianej lub bawełnianej ścierce

Zakwas jest dobry do spożycia przez 7 dni.

 
reklama
Chleb
- 1 kg mąki
- ok. 30 dag drożdży (choć następnym razem dam odrobinę mniej)
- 2 łyżki soli (wg mnie 1 wystarczy)
- 600 ml letniej wody (wg mnie ciut mniej, ale to raczej od mąki zależy)
- 2 łyżki miodu lub cukru
- ulubione przyprawy
- dodatki – do woli

Rozpuścić miód z drożdżami w połowie wody. Po czym wymieszać z mąką i solą.
Odstawić do wyrośnięcia (mnie wystarczyło pół godz.).
Ciasto podzielić na 2 części (2 chleby) rozwałkować na prostokąt.
Na prostokątach układać dodatki. U mnie to były plastry szynki, mozarella, starty ser żółty, świeża bazylia, słonecznik, małe pomidorki i jajka (ugotowane, żeby nie było że nie napisałam). Zawinąć w roladę i piec w 180oC przez 35 min

Aha – można robić bez dodatków. Jajka i pomidory, to fajny pomysł na raz, bo trochę uciążliwy przy krojeniu (szczególnie te jajka) i potem jedzeniu (wylatują), za to jest to smaczne.

I na koniec – nie polecam tego chleba, bo przez pół dnia pożarliśmy cały bochenek.
 

Załączniki

  • Lipiec 5 002.JPG
    Lipiec 5 002.JPG
    427,8 KB · Wyświetleń: 136
Ostatnia edycja:
Do góry